Idziecie na wybory??

[Stela7]

Nie było takiej mocy,urlop w innym zakątku kraju ale nie miałam zamiaru więc na jedno wychodzi.

[Raine]

Podobnie jak Obywatelce powyżej, góry były mi w głowie, piwo, fajna pogoda i przyjemności a nie fundowanie komuś akcesu do koryta.

[agni]

A ja poszłam na wybory. Żałuję, mój głos był niepotrzebny.

[titanum_o3]

Obywatele, wybory to wasz obywatelski obowiązek. Kto ma tu coś zmienić jeśli nie legalne, demokratyczne rządy wybrane właśnie przez was

[MsMisska]

Mam zamiar iść, ale dochodzę do wniosku, że niektórych kandydujących te wybory otumaniają.

[stvari]

Ja idę, chodzę zresztą na każde odkąd mogę głosować. Tylko jeszcze nie wiem kogo wybrać w głosowaniu do rady gminy i do sejmiku... A wybory już w niedzielę.

[Niuniek16v]

Obywatele, wybory to wasz obywatelski obowiązek. Kto ma tu coś zmienić jeśli nie legalne, demokratyczne rządy wybrane właśnie przez was

Popieram. A ci co nie głosują niech potem nie marudzą, że im coś nie pasi. Sami sobie winni bo pozwolili innym wybrać za siebie.

[paffcio]

Jak wcześniej tak i teraz nie.

[Hal]

Ide lecz bez przekonania. Kiedy widze niektore znane mi kandydujace miernoty najchetniej nie poszedl bym do wyborow. Trzeba jednak wybrac mniejsze zlo.

[stvari]

Ide lecz bez przekonania. Kiedy widze niektore znane mi kandydujace miernoty najchetniej nie poszedl bym do wyborow. Trzeba jednak wybrac mniejsze zlo.

Zawsze można, w ramach protestu, wrzucić do urny pustą kartę, albo napisać jakieś "przesłanie" np. "nikt nie jest wart mego głosu".

[znowuzapilem]

Oczywiście że ide. Dzięki szanownemu płemiełowi który kilka lat temu wciągnął mnie jako kibola w polityczną grę zainteresowałem się polityką. Teraz ide zagłosować w pełni świadomym co, kto, czemu, poco.

[Cicho_sza]

N i e.

[Skinheads_Front]

paffcio, Ty regularnie zbierasz na dzielni oklep od dresów, że się ich tak przyczepiłeś? Ja bym chyba wolał być dresem, niż chudym jak szczypior lewusem.

[paffcio]

Widzisz smutny pastuszku z pomarańczową podszewką w kurtce, twoje IQ jest z pewnością niższe od liczby dresów których znam a twój login uprawnia mnie do tego bym stwierdził, że jesteś debilem skin=dres jedno gówno tylko odzienie nieco inne choć równie obciachowe.
Chłopcze ty nawet lewusem nie jesteś, ale pracuj nad sobą może kiedyś zaliczysz ten level.
Swoją drogą pamiętam lata 90te gdy przećpani skinole błagali o datki na bułkę i tanie wino, najbardziej żałosna subkultura, macie sporo wspólnego z drelichami.

[brkt]

byłem