Wzrost samczego morale, czyli jak nam kobiety potrafią okazać, żeśmy są fajne chłopaki ^^

[Nolaan]

Właśnie panowie. Założyłem kiedysik podobny temat u dziewczyn, w ich kąciku, teraz mnie naszło na wersję dla nas.
Powiedzcie, zdarzyło się, że Wam kobieta kiedyś powiedziała/okazała to, że jesteście za****ści w jakiś mocno nietypowy sposób, albo w typowy ale tak, że Was to rozłożyło?
Ja ostatnio miałem myk takiej prowieniencji, bo zdarzyło mi się usłyszeć od kobiety (wymagającej jeśli idzie o facetów) na spotkaniu, że jestem przystojniejszy niż na zdjęciach.
Pewnie, niby to nic, ale wafla ucieszyłem niemożebnie i zrobiło mi się miło bardzo z tej racji.
Mieliście kiedyś takie zajawki? Piszcie

[MrrrAucin]

Mi kiedyś koleżanka powiedziała, że ładny i przystojny jestem. Trochę nieswojo się czułem, bo rzadko coś takiego słyszę. Ale nie ukrywam, że było to miłe

[Kamil B.]

"Bliższa" znajoma stwierdziła, że jestem naprawdę inny niż reszta facetów. Przyznam, że schlebiło mi to niezmiernie

A ostatnio wracając do domu miałem taką przyjemną akcję. Idę sobie drogą, a tu podjeżdża pode mnie jakieś auto. Myślę sobie, że ktoś szuka problemów, bo powiedzmy, że byłem nie za bardzo "u siebie". A tu gość kulturalnie zapytał, gdzie może być najbliższy otwarty sklep. Pokazałem kierunek i odjechali. Jednak po kilkunastu metrach samochód zatrzymał się i ten sam gość powiedział, że jego koleżanka twierdzi, że przystojny ze mnie gość

[fidien_!]

Ostatniego czasu dostałem wezwanie na komisje rekrutacyjną do wojska.. A że spotkanie odbywało się w innej szkole niżeli do której chodzę. Podjechałem elegancko, zaparkowałem kozę (czyt. auto), wysiadam i idę w kierunku drzwi, w tym czasie niedaleko mnie gadają sobie dwie koleżanki, i tak bez skrupułów na głos " Fajny, fajny ale on tylko na komisje"

[smok]

hehe ja kiedyś na imprezie usłyszałem od znajomej, ze wygladam za****scie, tak jak facet powinien i wogole to by mnie przeleciala, ale zajety jestem
a od dziewczyny to hoho dlugo by wymieniac. zawsze spale buraka

[Nolaan]

"Bliższa" znajoma stwierdziła, że jestem naprawdę inny niż reszta facetów.

Też to usłyszałem niedawno. Nie dosłownie, ale w tym guście. I też się po tym poczułem mega fajnie

[Greedo]

Ciekawie się to czyta "Mi kiedyś, jedna, raz powiedziała...itd.". Czy tylko ja mam wrażenie że kobiety za rzadko prawią komplementy? Chyba najczęstszym komplementem jaki mi się zdarzyło usłyszeć, było "jesteś inteligentny, jesteś miły/fajny" - co generalnie nijak mnie nie podbudowuje, a już "jesteś miły" to szczyt wszystkiego i najgorszy komplement jaki znam.

[Madsumi]

Facetom duzo do dumy i radosci nie trzeba Dobrze, ze kobiety tak umiejetnie umieja klamac

[Greedo]

Nie doceniasz facetów.

[Nolaan]

Popieram Greeda. Za łatwo nas oceniasz, kiedyś się przejedziesz

[Raine]

Słowo "zwierzak" z Jej ust smakuje lepiej jak truskawkowe Czupa-Czups...

[Xenon]

Koleżanka powiedziała mi i mojemu koledze, że czuję się między nami jakby występowała w komiksie.
A jeszcze parę lat temu miałem mega wzrost samczego morale, gdy taka jedna powiedzmy "koleżanka", z którą byłem w momentami ostrym konflikcie odnalazła mój nr GG, mimo że w katalogu figurowałem wtedy jako "Miś Kolargol", po to aby się ze mną pogodzić. Nie musiała tego robić, ponieważ i tak nie widywała mnie już na codzień, ponieważ przestaliśmy chodzić do tej samej szkoły.

[SHADOW]

Mi zawsze rośnie męskie ego kiedy jakas koleżanka/znajoma prosi żebym pomógł jej coś naprawić w domu, samochodzie, kompie itp. Czuje się wtedy naprawde potrzebny i dowartosciowouje się ze niewiasta moze liczyc "tylko" na moja pomoc

[Nolaan]

Dawno temu, bo ze dwa miechy z okładem w czasie gry wstępnej do bodajże drugiej rundy usłyszałem: "Niemożliwe, żebyś tego wcześniej nie robił. Masz chyba samorodny talent". Chodziłem potem na totalnym haju przez jakieś 2 tygodnie

[malutki32]

Mi zawsze rośnie męskie ego kiedy jakas koleżanka/znajoma prosi żebym pomógł jej coś naprawić w domu, samochodzie, kompie itp. Czuje się wtedy naprawde potrzebny i dowartosciowouje się ze niewiasta moze liczyc "tylko" na moja pomoc

Mam podobnie w dodatku mam cierpliwość by słuchać ich żaleń wiec zdarzało mi sie ze chwalono mnie za moj charakter