Sensu to brakuje w wątkach, w których próbuje się łączyć patriotyzm z przestrzeganiem prawa. Co ma jedno do drugiego? Nikt nie był święty, każdy coś za uszami miał (choćby drobnostkę). Tyczy się to także patriotów.
Można sobie zrobić przegląd polskich patriotów i prześledzić ich życiorysy. W niejednym znajdą się rzeczy, przy których wyrwanie paru krzesełek na stadionie, to zwykły żart.
Prosta hipotetyczna sytuacja ku rozważeniu. Załóżmy, że rząd polski wprowadza zakaz eksponowania polskich flag w święta narodowe, bo "narodowość to opresyjność, itd". Zresztą patrząc na to, jak wygląda życie na zachód od Odry, nie jest to aż taka antyutopia, jaką mogłaby być parę dekad wstecz. I co wtedy? Czy gość, który złamie zakaz i wywiesi polską flagę może określić się patriotą, czy wręcz przeciwnie?
Można sobie zrobić przegląd polskich patriotów i prześledzić ich życiorysy. W niejednym znajdą się rzeczy, przy których wyrwanie paru krzesełek na stadionie, to zwykły żart.
Prosta hipotetyczna sytuacja ku rozważeniu. Załóżmy, że rząd polski wprowadza zakaz eksponowania polskich flag w święta narodowe, bo "narodowość to opresyjność, itd". Zresztą patrząc na to, jak wygląda życie na zachód od Odry, nie jest to aż taka antyutopia, jaką mogłaby być parę dekad wstecz. I co wtedy? Czy gość, który złamie zakaz i wywiesi polską flagę może określić się patriotą, czy wręcz przeciwnie?
Skomentuj