W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Oswiadczyny, a co gdy partnerka powie "nie"?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • biedronawlkp
    Świętoszek
    • Sep 2009
    • 34

    Oswiadczyny, a co gdy partnerka powie "nie"?

    Za jakis czas zamierzam sie oswiadczyc mojej dziewczynie, w przeszlosci gdy co nieco o tych tematach rozmawialismy, mowila ze powiedzialaby "tak". Troche sie denerwuje przed tym wszystkim bo co bedzie gdy jednak odpowie "nie", czy sie rozstaniemy, przez jakis czas bedzie niesmak? Czy ktos z Was gdyby druga osoba odpowiedziala "nie" bylaby nadal z ta osoba czy jednak rozstanie?
  • Raine
    Administrator
    • Feb 2005
    • 5252

    #2
    "Nie" może zostać dodatkowo wzbogacone o konstrukcję frazeologiczną "... bo na to trochę za wcześnie", więc uszy do góry, będzie dobrze!

    To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




    Regulamin Forum.

    Skomentuj

    • anduk
      Koci administrator
      • Jan 2007
      • 3901

      #3
      Wtedy jest epic fail.

      If you try and take a cat apart to see how it works, the first thing you have on your hands is a non-working cat.

      Skomentuj

      • curious
        Erotoman
        • Feb 2009
        • 562

        #4
        Głowa do góry, skoro kiedyś mówiła, że powiedziałaby "tak" i nie mieliście ostatnio jakiegoś straszliwego kryzysu, to raczej mało prawdopodobne, żeby się nie zgodziła.
        ...I dobry Boże spraw...
        żeby te wszystkie kalorie poszły mi w cycki..."

        Skomentuj

        • glizdziarz
          Banned
          • Sep 2005
          • 1981

          #5
          Game Over

          Skomentuj

          • Lubartowiak
            Erotoman
            • Oct 2006
            • 487

            #6
            Jak powie "nie" to po ptokach..... w przypływie rozpaczy, zróbcie to oparci o regał... a na odchodne powiedz jej że wydałeś na pierścionek n- pensji i idziesz szukać innej dłoni która go przyjmie
            "Są ludzie, którzy nigdy nie byliby zakochani, gdyby nie słyszeli o miłości" La Rochefoucauld

            Skomentuj

            • upocone jajka
              Banned
              • May 2009
              • 5151

              #7
              oooo nie dawno sie oświadczyłem, nie usłyszałem ani jes ani noł, ale jej łzy radości i powalający usmiech wmurował mnie w ziemie

              jeśli odmówiła by, strasznie ale to strasznie było by mi przykro

              Skomentuj

              • biedronawlkp
                Świętoszek
                • Sep 2009
                • 34

                #8
                Napisał upocone jajka
                jeśli odmówiła by, strasznie ale to strasznie było by mi przykro
                I bylbys gotow z nia zostac wtedy?

                Skomentuj

                • upocone jajka
                  Banned
                  • May 2009
                  • 5151

                  #9
                  tak!

                  próbował bym z innej strony

                  Skomentuj

                  • Niechciany__
                    Seksualnie Niewyżyty
                    • May 2009
                    • 282

                    #10
                    echh, sister_lu.. żeby to było takie zero-jedynkowe..

                    Nie - znaczy nie. Możecie najwyżej zostać przyjaciółmi, o ile obu stronom starczy hartu ducha. Z tym, że będziesz cierpieć, chyba, że mówi "nie", ale kocha..
                    * * * * * * * *
                    Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa - nie zmienia to jednak faktu, że inteligencja idzie często w parze z chamstwem i nietolerancją.

                    Skomentuj

                    • Christophero
                      Banned
                      • Feb 2009
                      • 1039

                      #11
                      Napisał biedronawlkp
                      ....Troche sie denerwuje przed tym wszystkim bo co bedzie gdy jednak odpowie "nie", ....
                      Ja doradzę Ci pewnym ulubionym cytatem
                      "jeśli sa jakieś wątpliwości, to nie ma wątpliwości"

                      Jeśli masz cień wątpliwości i niepewności co do wyniku oświadczyn, to się nie oświadczaj.

                      Jeśli jesteście taką parą, co to nawet nie wie czy chcecie się żenić to lepiej się nie żeńcie, a tymbardziej nie oświadczajcie.

                      O tym czy ta druga osoba chce być żoną czy mężem się ot zwyczajnie wie. Z życia codziennego się wie.
                      O to człowiek się nie pyta.... nie zastanawia.. to się wie.

                      A jeśli nie, to znaczy że nie czas na zaręczyny.

                      Skomentuj

                      • jezebel
                        Emerytowany Pornograf

                        Zboczucha
                        • May 2006
                        • 3667

                        #12
                        "jeśli sa jakieś wątpliwości, to nie ma wątpliwości"
                        Uwielbiam tę zasadę - bo nawet jeśli istnieje furtka, to wolę się miło zaskoczyć.

                        W powyższym przypadku - oświadczyn - zgadzam się z siostrą Lu. Decyzja o małżeństwie to poważny krok, tu nie ma miejsca na błędy i pochopność. Niemniej, oświadczyny z reguły oznaczają pewne emocjonalne zaawansowanie, powstanie zależności i jeśli ktoś się mocno waha, to znaczy, że być może to tylko jednostronne zaangażowanie. Wg mnie, są sposoby na to, by wyczuć sytuację i w razie obaw, nie podjąć wyzwania.
                        Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                        Skomentuj

                        • Nilieth

                          #13
                          Napisał biedronawlkp
                          Czy ktos z Was gdyby druga osoba odpowiedziala "nie" bylaby nadal z ta osoba czy jednak rozstanie?
                          Mi by nie przeszkadzało owo ,,nie". Jeśli jestem z kimś, to dlatego, że mi z nim dobrze i chcę z nim być, a nie dlatego, że chcę się z nim zaobrączkować.
                          Lecz ile ludzi, tyle opinii, więc ktoś inny może powiedzieć, że skoro uzyska odpowiedź negatywną, to już po ptokach. Kwestia bardzo indywidualna i już. Zresztą najlepiej nie martwić się na zapas.
                          0statnio edytowany przez Gość; 25-10-09, 17:19.

                          Skomentuj

                          • Niechciany__
                            Seksualnie Niewyżyty
                            • May 2009
                            • 282

                            #14
                            ja już swoje "nie" chyba dostałem .. więc nie martwię się na zapas..
                            * * * * * * * *
                            Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa - nie zmienia to jednak faktu, że inteligencja idzie często w parze z chamstwem i nietolerancją.

                            Skomentuj

                            • brzoskwineczka
                              Perwers
                              • Sep 2009
                              • 824

                              #15
                              NIE nie znaczy "nie chce z Tobą być", ale "nie chcę wyjść za ciebie". Ważny jest powód, więc nie bój się zapytać. Może nie być gotowa, może nie uznawać takiej instytucji.
                              Może też po prostu się wystraszyć. Odrzucenie zaręczyn nie oznacza odrzucenie osoby. Można z kimś być w związku partnerskim wiele lat i żyć w zgodzie wychowując dzieci, a można po 2tyg znajomości brać cywila i również być szczęśliwym.
                              Odmowa nie znaczy, że problem tkwi w Tobie.
                              ...:::tylko spokój może nas uratować:::...

                              "Postępujemy tak, bo uważamy, że nasze błędy lepiej jest ukryć pośród masy innych. Tak jak grzech lepiej ukryć wśród wielu innych grzechów." prof. J. Bralczyk

                              Skomentuj

                              Working...