Zdradziłam lubego - lub przynajmniej miałam taki zamiar. Byłam na imprezie studenckiej i potwornie się spiłam dwoma drinkami , do tego stopnia ze nie pamiętam prawie nic z całej nocy. Choć pamiętam przynajmniej fakt ze usiłowałam przespać się z kimś i moja frustracje z tego ze nam się średnio udawało. Wedlug koleżanek byłam z nim min. 1,5 godzin w pokoju.
Niesamowicie tego żałuje, i choć nie byłam w stanie dotrzymać mojemu chłopakowi wierności (jesteśmy razem od 3 lat, ja mam 21 lat, on 22), jestem mu winna przynajmniej prawdę.
W jaki sposób powinnam mu o tym powiedzieć? Czy ktoś z was ma już jakieś doświadczenie i rade w tym temacie?
Niesamowicie tego żałuje, i choć nie byłam w stanie dotrzymać mojemu chłopakowi wierności (jesteśmy razem od 3 lat, ja mam 21 lat, on 22), jestem mu winna przynajmniej prawdę.
W jaki sposób powinnam mu o tym powiedzieć? Czy ktoś z was ma już jakieś doświadczenie i rade w tym temacie?
Skomentuj