W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Przyznanie sie do zdrady

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • joedoe
    Perwers
    • Aug 2014
    • 1272

    #61
    Sumienie powinno cie zjesc na sama myśl o zdradzie.
    Mozna to jeszcze bylo zrozumiec gdy nie bylo rozwodow ale dzisiaj???
    Nie podoba sie facet - buzi i ide szukac innego.
    Aaa, jeszcze jest: "widziały gały co brały".

    Skomentuj

    • joedoe
      Perwers
      • Aug 2014
      • 1272

      #62
      Astraja.
      Zwazywszy ze milczysz mam obawy ze zostalas pożarta przez wlasne sumienie.
      To byla literacka przenosnia choc przesłanie realne i wciaz sie pod nim podpisuje ....

      Skomentuj

      • elumar
        Seksualnie Niewyżyty
        • Jan 2015
        • 289

        #63
        Problem w tym że wierność to w dzisiejszych czasach towar deficytowy.
        Za to pełno buractwa, które nie dość że samo zdradza i okłamuje, to jeszcze nakłania do kłamstwa innych...

        Teksty w stylu: "milczenie jest złotem", "czego oczy nie widzą" i podobne to typowe oznaki buractwa, zeszmacenia i braku szacunku dla partnera.


        Nie mówię tu o osobach żyjących w otwartych związkach czy bawiących się w trójkąty i inne układy - w ich wypadku wszystko dzieje się za obopólną zgodą, wiec nie ma mowy o zdradzie.
        Sam znam parę, która czasem zaprasza kogoś do swojej sypialni - ale poza tymi przypadkami są sobie całkowicie wierni.
        Najniżej upadło społeczeństwo, które w milczeniu wysłuc***e jak jawni dranie prawią mu kazania o moralności.

        Skomentuj

        • joedoe
          Perwers
          • Aug 2014
          • 1272

          #64
          Napisał Astraja
          Nie wiem jak to jest, bo nie zdarza mi się nawet fantazjować o kimś innym.
          Tu masz moj szacunek.
          Nie wiem tylko dlaczego z takimi pogladami nadajesz takie teksty jakie nadajesz.

          Skomentuj

          • joedoe
            Perwers
            • Aug 2014
            • 1272

            #65
            Napisał elumar
            Problem w tym że wierność to w dzisiejszych czasach towar deficytowy.
            Tylko dlatego ze rolowana strona sie na to zgadza.
            Nie ma czegos takiego jak otwarte zwiazki.
            To NIE SĄ zwiazki. To jest NIC. ZERO związkowania. To sa dwie osoby co pieprza sie ze soba gdy chwilowo nie ma innych opcji.

            Skomentuj

            • Margo82
              Perwers
              • Mar 2013
              • 937

              #66
              Napisał Astraja
              Świat byłby piękniejszy gdyby ludzie wiązali sie z innymi rownież pod wzgledem podejscia do seksu i wiernosci...
              Z moich obserwacji wynika, że często to podejście może się zmienić po latach. Niestety...
              "Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów." Jean-Jacques Rousseau

              Skomentuj

              • elumar
                Seksualnie Niewyżyty
                • Jan 2015
                • 289

                #67
                Napisał joedoe
                Tylko dlatego ze rolowana strona sie na to zgadza.
                Nie ma czegos takiego jak otwarte zwiazki.
                To NIE SĄ zwiazki. To jest NIC. ZERO związkowania. To sa dwie osoby co pieprza sie ze soba gdy chwilowo nie ma innych opcji.
                Mało wiesz o życiu...
                Najniżej upadło społeczeństwo, które w milczeniu wysłuc***e jak jawni dranie prawią mu kazania o moralności.

                Skomentuj

                • jezebel
                  Emerytowany Pornograf

                  Zboczucha
                  • May 2006
                  • 3667

                  #68
                  Napisał CinMar
                  Zgadzam się. Można próbować "posklejać" jakoś związek, ale to już nie będzie to samo, co przed zdradą.
                  Wydarzenia, które kierują nasze życie na różne tory, często nie mają nic wspólnego ze zdradą, a życie też po nich jest już inne - to norma, nic odkrywczego - jutrzejszy dzień będzie inny od dzisiejszego.
                  Zdrada nie musi prowadzić wyłącznie do nieskończonych pretensji i wyrzutów sumienia - czasem może powodować czekaną od lat refleksję i zaowocować harmonijnym związkiem. Dlatego nie przepadam za radykałami- cieszy mnie fakt, że zawsze od nich jestem lepsza o opcję dodatkową
                  Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                  Skomentuj

                  • niepokorna
                    Ocieracz
                    • Oct 2015
                    • 170

                    #69
                    Napisał elumar
                    Nie mówię tu o osobach żyjących w otwartych związkach czy bawiących się w trójkąty i inne układy - w ich wypadku wszystko dzieje się za obopólną zgodą, wiec nie ma mowy o zdradzie.
                    .
                    Jesteś pewny, że za obopólną zgodą.Bo ja znam wiele kobiet, które robią to by je facet nie zostawił.Bo są zmanipulowane, a tak naprawdę wcale nie mają ochoty.Szczególnie na trójkąciki z inną kobietą...

                    Skomentuj

                    • elumar
                      Seksualnie Niewyżyty
                      • Jan 2015
                      • 289

                      #70
                      Tylko po to by facet ich nie zostawił...
                      Czyli poddają się szantażowi emocjonalnemu.
                      Robią coś wbrew sobie.
                      To głupota.
                      Jeśli ktoś nie lubi takich zabaw to nie powinien się na nie zgadzać, i tyle.
                      A jak partner nie potrafi tego uszanować i grozi odejściem - pokazać mu drzwi .
                      Proste.
                      Najniżej upadło społeczeństwo, które w milczeniu wysłuc***e jak jawni dranie prawią mu kazania o moralności.

                      Skomentuj

                      • iceberg
                        PornoGraf
                        • Jun 2010
                        • 5113

                        #71
                        Napisał niepokorna
                        Jesteś pewny, że za obopólną zgodą.Bo ja znam wiele kobiet, które robią to by je facet nie zostawił.Bo są zmanipulowane, a tak naprawdę wcale nie mają ochoty.Szczególnie na trójkąciki z inną kobietą...
                        Na szczescie nie wszystkie. Moja jest bi i akurat inna kobiete chetnie przygarnie.
                        Natomiast faktem jest, ze czasem partnerzy poswiecaja sie dla drugiej strony i to nie tylko w trojkatach ale rowniez w wiekszych ukladach.
                        Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                        Skomentuj

                        • niepokorna
                          Ocieracz
                          • Oct 2015
                          • 170

                          #72
                          Elumer - taki trójkącik to marzenie chyba każdego faceta po 40.I jak to facet po 40 - jeśli jako partnerkę ma równolatkę to wie , że może rządzić.Bo z obawy przed samotnością zrobi wszystko...Oczywiście można pokazać drzwi ... ale wiele kobiet doskonale wie, że może już nie znależć partnera na dłuższy układ.Nie w tym wieku...

                          Skomentuj

                          • elumar
                            Seksualnie Niewyżyty
                            • Jan 2015
                            • 289

                            #73
                            Z obawy przed samotnością zrobi wszystko?
                            Czyli że co - facet może chlać na umór, chodzić na dziwki i lać kobietę, a ona nic nie zrobi bo boi się samotności?

                            W jakim świecie Ty żyjesz?
                            Najniżej upadło społeczeństwo, które w milczeniu wysłuc***e jak jawni dranie prawią mu kazania o moralności.

                            Skomentuj

                            • jezebel
                              Emerytowany Pornograf

                              Zboczucha
                              • May 2006
                              • 3667

                              #74
                              niepokorna, Ty się chyba jednej życiowej melodii nauczyłaś - zamknęli Twój wątek i te same smęty w innych pociskasz. Jeśli szanse na znalezienie życiowego partnera to kwestia wieku, to zastanawiam się skąd u nas tyle nieboraczków po 20tce, którzy nie mogą się odnaleźć ze swoimi połówkami. Jesteś zamknięta w strasznie sztywnych ramach.
                              Poza tym by się upodlić w imię pozostania w związku, to jakaś chora sytuacja, zarówno ze strony osoby, która nadużyła w tym kierunku swojej "władzy", jak i ze strony tej, która się temu poddała. NIe mówię, ze to się nie zdarza, ale chyba bardzo rzadko. W każdym razie jak żyję, nie spotkałam się z sytuacją, w której kobieta wprowadziła do swojej sypialni tą drugą ... z obawy przed tym, że partner od niej odejdzie.
                              Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                              Skomentuj

                              • elumar
                                Seksualnie Niewyżyty
                                • Jan 2015
                                • 289

                                #75
                                Coś mi się zdaje że niepokorna żyje zabobonami i nikt jej nie powiedział że patriarchat nie obowiązuje.
                                Mało tego, w zdecydowanej większości przypadków gdy powodem rozwodu są dziwkarskie ciągotki faceta to kobiety wygrywają niemal wszystko.
                                Polskie realia i tak są w miarę łagodne dla niewiernych małżonków.
                                Są kraje, w których nawet dochodzi w takich sytuacjach do absurdu.
                                Najniżej upadło społeczeństwo, które w milczeniu wysłuc***e jak jawni dranie prawią mu kazania o moralności.

                                Skomentuj

                                Working...