W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Kacper czyli gejowska przygoda

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Boski123
    Ocieracz
    • Mar 2012
    • 128

    Kacper czyli gejowska przygoda

    Cześć! Nazywam się Tomek, a historia ta przydarzyła mi się 2 lata temu, kiedy miałem 16 lat.

    Jak co roku w lipcu pojechałem na kolonie. Lubiłem na nie jeździć ze względu na towarzystwo i na to, że można było trochę odpocząć od rodziców. W tym roku wyjątkowo mieszkaliśmy w pensjonacie w pokojach dwuosobowych. Tak się złożyło, że miałem mieszkać z Kacprem, szesnastolatkiem z Łodzi (ja byłem z Poznania). Na szczęście okazał się z niego świetny koleś. Zakumplowaliśmy się od razu. Kacper był dosyć szczupły, miał średniej długości blond włosy do ramion i był niższy ode mnie o kilka centymetrów. Był przystojny, na pewno miał spore powodzenie u płci przeciwnej. No, tyle o wyglądzie. Jak już mówiłem, Kacper okazał się świetnym kumplem i spędzaliśmy wiele czasu grając w karty, gadając (o dziewczynach i nie tylko) itp. To o czym chciałbym napisać wydarzyło się dwa dni przed końcem kolonii. Tego dnia miała się odbyć dyskoteka. Zaraz po kolacji poszliśmy pograć sobie w tysiąca i gdy zorientowaliśmy się, że musimy iść było już po dwudziestej. Powiedziałem Kacprowi, że idę się szybko wykąpać, na co ten zapytał, czy może pójść ze mną (żeby zaoszczędzić czas). Zgodziłem się. Wszedłem do łazienki, rozebrałem się i wszedłem do (niezwykle dużej) kabiny prysznicowej, a raczej do wnęki w pomieszczeniu, w której znajdował się prysznic. Zaraz po mnie wszedł Kacper. Gdy na niego spojrzałem, bardzo się zdziwiłem, bo zauważyłem że jego pałka stała na baczność! Widziałem już jego ptaszka i byłem w stu procentach hetero, ale, czy to od ciepłej wody, czy od podniecenia związanego z dyskoteką i mój penis zaczął twardnieć. To co się stało później, przerosło moje najśmielsze oczekiwania: Kacper stanął naprzeciwko mnie, zbliżył swoją głowę do mojej po czym pocałował mnie w usta. –Słuchaj Kacper, ale ja jestem hetero- powiedziałem, na co ten odparł: -Ja też, ale mam ochotę na eksperyment (tu położył rękę na moim ptaszku) i czuję że ty też. Taktyka, jaką obrał Kacper zmusiła mnie do tego, żebym się zgodził. Na te słowa Kacper zarzucił mi ręce na szyję, lekko przycisnął mnie do ściany i ponownie przyssał się do moich warg. Nie byłem pewny co do jego gry, ale postanowiłem w nią zagrać. Położyłem ręce na jego plecach i przycisnąłem go mocniej do siebie. Całowaliśmy się przez kilka minut, zanim Kacper rozplótł swoje ręce, ukląkł przede mną i wziął do ręki mojego Wacka. Przez jakiś czas masował go ręką, lecz później zaczął pomagać sobie językiem. Lizał delikatnie mojego „grzybka” i brał głęboko do buzi cała moją 15- centymetrową pałkę. Jednocześnie dłonią masował moje jajeczka. Doszedłem już po dosłownie kilku minutach tych pieszczot. Cały mój ładunek znalazł się w ustach Kacpra, który wylizał go co do kropli. Gdy wstał, powiedział mi na ucho, że teraz przyszła kolej na mnie. Po wspaniałym lodziku trochę się ośmieliłem. Poprosiłem go, żeby poczekał chwilę, a ja w tym czasie poszedłem do pokoju i zsunąłem nasze łóżka. Gdy wróciłem do łazienki, wziąłem z wieszaka ręcznik i wytarłem najpierw siebie, potem Kacpra, po czym wziąłem go na ręce i przeniosłem go do pokoju. Położyłem go na łóżku, a sam uklęknąłem obok niego. Całowałem przez jakiś czas jego usta, a potem szyję. Podniosłem jego ramiona i całowałem jego pachy pokryte cienkimi jasnymi włoskami. Potem masowałem jego tors i brzuszek ze wspaniale wyrzeźbionym kaloryferkiem i zszedłem niżej. Z racji tego, że Kacper był blondynem, futerko na jego podbrzuszu nie było zbyt obfite. Pobawiłem się nim trochę, po czym zająłem się jego pałką. Wacek Kacpra nie był zbyt durzy. Miał najwyżej 12 cm, a do tego był dosyć cienki. Doskonale było widać żyłki na jego powierzchni. Miał za to naprawdę sporych rozmiarów jądra. Szczerze mówiąc były nawet większe od moich. Za nim wziąłem się za lizanie jego pałki, trochę popieściłem je językiem. „Parówka” Kacpra była prawie całkowicie łysa, dzięki czemu łatwiej było ją pieścić. Na przemian ssałem i lizałem główkę i kąsałem skórkę jednocześnie masując ręką jego olbrzymie jaja. W końcu wytrysnął potężnym ładunkiem spermy, który prawie w całości znalazł się w moich ustach. Jeszcze trochę bawiłem się jego sprzętem, zanim sflaczał zupełnie. Położyłem się obok niego na łóżku i leżałem tak przez jakiś czas, zanim Kacper położył się na mnie. Chyba przez dziesięć minut odpoczywaliśmy w tej pozycji. –Nie myślałeś kiedyś, żeby ściąć to swoje futro? Zapytał się mnie podnosząc się i siadając okrakiem na moim brzuchu. –Nie- odparłem. –To może najwyższy czas spróbować? Chodź, pomogę ci- powiedział, po czym zszedł ze mnie i udał się do łazienki. Ja poszedłem za nim. Kazał mi pójść pod prysznic, a potem usiąść okrakiem na sedesie. Na początku wyjął z kosmetyczki nożyczki do manicure i przez minutę ściął nimi większość mojego futra. Następnie wyjął maszynkę jednorazową i żel do golenia. Rozprowadził go równomiernie po moim Wacku i podbrzuszu, a następnie maszynka przystąpiła do dzieła. Wystarczyło kilka pociągnięć, a na moim Penku nie został ani jeden włos. Kacperek posmarował mi podbrzusze kremem, a ja postanowiłem się mu odwdzięczyć. Gdy poszliśmy do pokoju, ja wyciągnąłem ze swojej torby oliwkę i krem do rąk. Poprosiłem go, żeby usiadł na brzegu łóżka, a ja tymczasem uklęknąłem przed nim. Podniosłem jego stopę, namoczyłem dłonie w oliwce po czym masowałem ją przez kilka minut rozprowadzając równomiernie płyn. W końcu podniosłem ją do ust. Lizałem palce, piętę, podbicie i miękki spód jednocześnie masując łydkę Kacpra. Po kilku minutach zająłem się drugą stopą. Całowałem ją i lizałem. W tym czasie on masował swoją sztywną już pałkę. Wiedziałem, że chce czegoś więcej. Ponownie zacząłem mu robić loda i znów połknąłem cały, teraz już nieco mniejszy, ładunek spermy. Mój penis jednak nadal był twardy. Kacper to zrozumiał i powiedział mi, żebym zrobił „to” z nim od tyłu. Ponownie wziąłem oliwkę, namoczyłem nią mojego Wacka i wypięty tyłek Kacpra, po czym wbiłem się w niego z całym impetem. Jęknął. Jego otworek był ciasny, jednak po kilku posunięciach trochę się rozciągną. Chwyciłem jego sflaczałego Ptaszka, a drugą rękę położyłem na jego brzuszku. Doszedłem po kilku minutach i wytrysnąłem w jego wnętrzu. Opadliśmy wyczerpani na łóżko. Weszliśmy pod kołdrę, bo zaczęło się robić chłodno. Przytuliliśmy się do siebie i przez pół godziny leżeliśmy tak całując się i rozmawiając. Po ok. piętnastu minutach poszliśmy się wykąpać. Gdy weszliśmy do kabiny i polewaliśmy się ciepłą wodą nasze Wacki ponownie zrobiły się twarde. Tym razem to Kacper obrócił mnie tyłem do siebie, rozsunął moje pośladki i wbił między nie swoją maczugę. Rżnął mnie tak przez dobrych kilka minut, zanim wytrysnął w moim wnętrzu. Gdy skończył, ja zrobiłem z nim to samo. Było cudownie. Mój łysy penis był teraz dużo bardziej wrażliwy, dlatego doszedłem bardzo szybko. Gdy skończyliśmy kąpiel, udaliśmy się z powrotem do łóżka, weszliśmy pod kołdrę i po kilkunastu minutach usnęliśmy wtuleni w siebie. Kiedy się obudziłem leżałem obok Kacpra, który najwyraźniej od dawna nie spał. –Co ci się śniło?- zapytał z uśmiechem, a ja zauważyłem, że mój Wacek stoi na baczność. –Nic- odpowiedziałem, po czym pocałowałem Kacpra w usta. Zbliżała się pora śniadania, więc musieliśmy się ubrać i pójść na stołówkę, jednak to nie był koniec naszej przygody…
    autor marlon strona http://www.erotyczne-opowiadania.pl/
  • Ygreko
    Erotoman
    • Sep 2006
    • 557

    #2
    Takie sobie opowiadanie, szablonowe ale "ujdzie". Pod koniec podganianie akcji na siłę.

    Skomentuj

    Working...