W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Brak męskiego wzorca

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • centro789
    Banned
    • Dec 2009
    • 52

    #31
    Nie użalam się nad sobą, a to czy ktoś chce słuchac (tu czytac) problemy czy nie, to też tam w sumie... wiadomo - jak przeczyta i ma coś do powiedzenia - napisze, jak nie - to nie, jak nie wejdzie to całkiem ma w nosie. I gitara. Gryzie mnie jedno. Że przez te 4 lata wcześniej nie wpadłem za bardzo na to, że muszę porządnie nad sobą pracowac i że zacząłem dopiero z pół roku temu czy tam 8 miesięcy temu. No ale lepiej późno niż wcale. Idę spac. Życzę jeszcze 0,5 godziny miłych Świąt.

    Skomentuj

    • Schatten
      Erotoman
      • Feb 2009
      • 608

      #32
      centro - skąd wziąłeś te 1,5 godz. o 23.28?

      spokojnej... Napiszę na PM, jak obiecałem
      ...some like it dirty/some like it clean/
      some like it tender/and some like it lean/
      some fuck for fun/some for prestige...

      Skomentuj

      • centro789
        Banned
        • Dec 2009
        • 52

        #33
        Oczywiście 0,5. Zmęczony centrysta już dziś jest i z oczyma zamkniętymi niemalże pisze .

        Skomentuj

        • Schatten
          Erotoman
          • Feb 2009
          • 608

          #34
          centro - wybaczone
          to be continued
          ...some like it dirty/some like it clean/
          some like it tender/and some like it lean/
          some fuck for fun/some for prestige...

          Skomentuj

          • mornis1
            Świętoszek
            • Feb 2009
            • 6

            #35
            Od siebie moge dodac ze mam bardzo podobna sytuacje, ojciec co prawda kontaktuje sie zemna, ale sporadycznie (raz na miesiac-dwa), nie widzialem go od paru dobrych lat i nie wyglada na to zebym sie spotkal (Matka nie pozwala, zreszta ani nie mam do niej o to zalu, ani zbytnio mi nie zalezy), pil on i awanturowal sie z moja matka (Bic nie bil)

            W moim przypadku trudno powiedziec czy to dobrze czy zle, sportu takze nie lubie (Inaczej, interesuje sie niektorymi sportami, ale nie w sensie wykonywania, co prawda lubie sobie troche pograc w kosza, ale glownie na lekcjach w-f), niesmialy jestem, ale czy tchorzliwy to trudno powiedziec, agresywny takze nie jestem choc jakby mnie ktos zdenerwowal to odwazyl bym sie zawalczyc (A przynajmniej tak sadze), gdyz natura obdarzyla mnie raczej dobra sylwetka no i pare miesiecy chodzenia na szkolna silownie nie poszlo na marne.

            Mimo wszystko sadze, iz w pewnym sensie dalo mi to pewna madrosc i jako takie zasady.

            Niestety jest tez wielki minus, strasznie wstydze sie tego ze wychowuje sie bez ojca (Sam nie wiem dlaczego), jakos nie mowie kolegom, iz tak jest i sadze ze na razie nie powiem.

            Btw. ciekawy temat

            Skomentuj

            • upocone jajka
              Banned
              • May 2009
              • 5151

              #36
              centro789 jedyne co na mój chłopski rozum mógłbym w tym wypadku poradzić to po prostu zacznij bardziej rozwijać sie fizycznie, juz kit z tym że nie interesuje cie Realu Madryt i Christiano Ronaldo piłka nożna i EURO 2012 ale wypadało by zadbać właściwe o poczucie swojej wartości, sporty walki też odradzam do tego trza mieć smykałke, inaczej bedziesz tylko workiem, wychodzi na to że tenis/pływanie/ w ostateczności uderz na siłownie, po prostu rób coś co napewno w tej kwesti ci nie zaszkodzi. kontaktów z kobitami raczej bym unikał a przynajmniej w takim szczeniackim wieku bo tak jak ktoś wczesniej mówił, wyrośnie z ciebie *****

              Skomentuj

              • centro789
                Banned
                • Dec 2009
                • 52

                #37
                O tym to ja wiem. A bardzo bym tego nie chciał. Zauważyłem właśnie, że były okresy w moim wczesnym dzieciństwie gdzie ciągle przebywałem z kolegami, ale również takie, gdzie ciągle z koleżankami. A byłem niby w tzw. fazie homofilnej, czyli parę lat temu. No ale trzeba iśc do przodu...

                Skomentuj

                • blue&white
                  Świętoszek
                  • Oct 2009
                  • 3

                  #38
                  Napisał centro789
                  Witam. Kiedyś już zakładałem temat, który pośrednio dotyczył tego problemu. Mianowicie: poczucie własnej wartości i dorastanie bez ojca. Mam 16 lat, od 12 roku życia mieszkam sam z matką. Naczytałem się sporo artykułów na temat wychowywania dzieci bez ojców, szkód wychowania synów tylko z kobietą no i jestem dosyc zaniepokojony. Zwłaszcza, że widzę u siebie rzeczy takie jak: tchórzliwośc, brak pewności siebie, nadmierna wrażliwośc, szybko się poddaję, nie biję się, nie jestem agresywny, nie interesuję się sportem - nie umiem grac w gry zesposłowe, jestem trochę przewrażliwiony. Dodam, że to nie są głupie fanaberie, bo mam ojca alkoholika i wydaje mi się że przez to doznałem dużo krzywdy w swoim życiu. Jednak to chyba mniej złe (mieszkanie z matką) od tego co było. Czuję jednak wyraźny brak ojca. Brakuje mi po prostu - nie wiem jak to nazwac, ale mam złe kontakty z większością chłopaków, szybciej dogaduję się raczej z dziewczynami, jestem wrażliwy, czasem mam wrażenie że zniwieściały. Niskie poczucie własnej wartości, brak ojca. Myślę i widzę, że moja orientacja psychoseksualna też jest zachwiana. Co powinienem robic, aby wyrosnąc na prawdziwego mężczyznę, takiego, który poradzi sobie w życiu? Dodam, że mam nadopiekuńczą i kontrolującą mnie we wszystkim, przewrażliwioną mamę. Liczę i proszę o mądre odpowiedzi, które doradzą mi coś, co choc trochę mi pomoże.
                  Jejciu, współczucie, mam to samo. Nie mam ojca. Niektórzy mi dokuczają że pipa jestem
                  Boje się wszystkiego, jestem leniwy, boje się często, też się nie biję, nie nawidzę sportu, boję się wf-u mam lewe zwolnienia itp. Ale z dziewczynami szczerze to się bardzo dobrze dogaduję.

                  Skomentuj

                  • Napalona kotka
                    Banned
                    • May 2010
                    • 98

                    #39
                    Dokuczają ci ? nie zwracaj na to uwagi wkońcu przestaną to robić Może wiecej wiary w siebie spróbuj być bardziej aktywny w zyciu codziennym i spróbuj wymagać od siebie wiecej niz inni od ciebie wymagają

                    Skomentuj

                    • Frex
                      Świętoszek
                      • Jul 2009
                      • 12

                      #40
                      Ja tez nie mam ojca. Jest alkoholikiem, jednaj w moim przypadku nie widze braku meskiego wzorca. Wszelkie formy aktywnosci fizycznej uwielbiam. Brak ojca tylko sklonil mnie do refleksji nad zyciem. Wzor juz mam we wlasnej glowie wymyslony i nic mi wiecej nie potrzeba.

                      Skomentuj

                      • Pasek102
                        Seksualnie Niewyżyty
                        • Nov 2009
                        • 211

                        #41
                        Napisał centro789
                        Według mnie prawdziwy facet jest: pewny siebie, zaradny, dążący do celu, wyrozumiały,uprzejmy, silny (psychicznie czy fizycznie), wytrwały, dosyc odważny, zdecydowany, umiejący walczyc o swoje racje i bliskie osoby (nie mówię o bójce tutaj).
                        Według mnie powinien umiec odnaleźc się w każdej sytuacji, nie załamywac się, nie poddawac się za szybko.
                        @centro789 Te cechy również pasują do kobiet : pewna siebie ,zaradna , dążąca do celu wyrozumiała, uprzejma , silna z naciskiem na siłę psychiczną (moim zdaniem psychicznie kobiety lepiej sobie radzą od mężczyzn) wytrwała odważna zdecydowana itd.
                        Moim zdaniem jesteś 100% facetem.

                        Skomentuj

                        • centro789
                          Banned
                          • Dec 2009
                          • 52

                          #42
                          Dziękuje za wypowiedzi, mimo wszystko. Niby w głowie mam ten wzorzec, próbuję jakoś nad sobą pracowac, ale często mam zwątpienia w to wszystko i sens naprawy swoich postaw czy charakteru. No ale trzeba iśc do przodu. Przynajmniej jakoś ostatnio lepiej się dogaduję z przedstawicielami mojej płci, nie ma już kpin ani niczego takiego.

                          Skomentuj

                          • Zwyczajnie
                            Erotoman
                            • Jun 2009
                            • 412

                            #43
                            Skoro już jest lepiej i starasz się dać radę, to już naprawdę dużo.

                            To nie jest żadną regułą, że brak ojca w domu ma spowodować takie a nie inne skutki. Jedni są bardziej odporni psychicznie inni mniej, więc opieranie się na artykułach do niczego nie doprowadzi. Powiem tak, w tym coś jednak jest - mój były facet wychowywał się bez ojca i to jak siebie opisałeś w temacie bardzo mi pasuje do niego. Wbrew pozorom nie jest takie proste by zmienić to nastawienie do samego siebie, choć nie jest awykonalne. Jeśli o niego chodzi, próbowałam mu pomóc, robiłam co mogłam by uwierzył w siebie, zaczął coś robić ze sobą i swoim życiem. Sportów również nie uprawiał, aczkolwiek to chyba indywidualna cecha każdego, nie wszyscy faceci muszą kochać sport. Podstawą jest pozytywne nastawienie i chęć zmiany tego stanu. Jeśli sam się nie zaprzesz, nie zaczniesz zmieniać to za przeproszeniem dupa blada. Również będąc młodą dziewczyną straciłam ojca ale w przypadku dziewczyn sprawa ma się trochę inaczej. Daję sobie radę w życiu i jego brak dał mi niezłego kopa.

                            Poradzisz sobie, powodzenia.
                            Forever young.

                            Złe języki obgadują,
                            dobre dają orgazmy.

                            Skomentuj

                            Working...