W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Brak męskiego wzorca

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • centro789
    Banned
    • Dec 2009
    • 52

    Brak męskiego wzorca

    Witam. Kiedyś już zakładałem temat, który pośrednio dotyczył tego problemu. Mianowicie: poczucie własnej wartości i dorastanie bez ojca. Mam 16 lat, od 12 roku życia mieszkam sam z matką. Naczytałem się sporo artykułów na temat wychowywania dzieci bez ojców, szkód wychowania synów tylko z kobietą no i jestem dosyc zaniepokojony. Zwłaszcza, że widzę u siebie rzeczy takie jak: tchórzliwośc, brak pewności siebie, nadmierna wrażliwośc, szybko się poddaję, nie biję się, nie jestem agresywny, nie interesuję się sportem - nie umiem grac w gry zesposłowe, jestem trochę przewrażliwiony. Dodam, że to nie są głupie fanaberie, bo mam ojca alkoholika i wydaje mi się że przez to doznałem dużo krzywdy w swoim życiu. Jednak to chyba mniej złe (mieszkanie z matką) od tego co było. Czuję jednak wyraźny brak ojca. Brakuje mi po prostu - nie wiem jak to nazwac, ale mam złe kontakty z większością chłopaków, szybciej dogaduję się raczej z dziewczynami, jestem wrażliwy, czasem mam wrażenie że zniwieściały. Niskie poczucie własnej wartości, brak ojca. Myślę i widzę, że moja orientacja psychoseksualna też jest zachwiana. Co powinienem robic, aby wyrosnąc na prawdziwego mężczyznę, takiego, który poradzi sobie w życiu? Dodam, że mam nadopiekuńczą i kontrolującą mnie we wszystkim, przewrażliwioną mamę. Liczę i proszę o mądre odpowiedzi, które doradzą mi coś, co choc trochę mi pomoże.
    0statnio edytowany przez centro789; 03-04-10, 16:39.
  • ROZUM
    Świntuszek
    • Apr 2009
    • 79

    #2
    Dla mnie się wydaje że od ciebie dużo zależy i w tem wieku to już sam powinieneś się zmieniać skoro widzisz co i jak.


    Z psychologicznego punktu widzenia pierw w procesie socjalizacji występują znaczący inni tzn. matka ojciec , a u ciebie zabrakło tego drugiego. Ale potem już jest socjalizacja wtórna gdzie wpływ przejmuje uogólniony inny - czyli społeczeństwo.

    I w tym społeczeństwie weźniesz sobie przykład z kogo kolwiek innego - wujek , starsi koledzy , jacys ludzie jak sport uprawiasz w jakiejś lidze amatorskiej itp. itd.
    Za czym nawet jeśli zbrakło starego to właśnie ze wszystkich innych których obserwujesz i tak stworzysz męską tożsamość.

    Nieraz ktoś ma ojca obok siebie i to konkretnego a i tak jest ciotą.
    Z kolei dużo ludzi w ogóle wyrosło bez starych isą porządni- nie ma na to reguły

    Jak się sam za siebie weźniesz to nie wyrośniesz na pedała.
    Powodzenia!
    Pozdrawiam

    ADAM

    Skomentuj

    • cocacabana
      Świętoszek
      • Jan 2010
      • 42

      #3
      Witaj,

      Co do twoich problemów np tchórzliwości, wrażliwości, braku zainteresowania sportem, nie bicia się to wydaje mi się że nie są one spowodowane brakiem ojca. Ja z ojcem mam dobry kontakt i również mogę się utożsamiać z powyższymi cechami, może tylko nie tyle jestem tchórzliwy co stresuje się byle pierdołą.

      W sprawie niepewności, tchórzliwości uważam, że powinieneś wybrać się do psychologa, opowiedzieć mu swoją historię i to jego poprosić o rady, bo jest osobą kompetentną w tej kwestii. Nie jest to nic strasznego, też mam zamiar się wybrać aby uzmysłowił mi w jaki sposób radzić sobie z pewnymi problemami (np. stresem).

      Nie wiem czy to u Ciebie poskutkuje, ja w chwilach braku pewności siebie słucham muzyki - głównie polskiego rapu, który podbudowuje mnie błyskawicznie tak jakby dodawał w pewien sposób siły.

      Niektórym pomaga też odpowiednia lektura, która zawiera pewne zasady, reguły którymi warto się kierować aby podbudować się. Ja aktualnie sobie czytam Sztukę Wojny i myślę że to będzie wartościowa książka mogąca ułatwić nieco życie.

      Pozdr
      0statnio edytowany przez cocacabana; 03-04-10, 17:13.

      Skomentuj

      • Kata
        PornoGraf

        Orthografische Polizei

        • Feb 2009
        • 2691

        #4
        Napisał centro789
        Naczytałem się sporo artykułów na temat wychowywania dzieci bez ojców, szkód wychowania synów tylko z kobietą no i jestem dosyc zaniepokojony.
        Czy to nie była autosugestia? Tak jak z horoskopami - czytasz i CHCESZ wierzyć w to, co czytasz, choć w rzeczywistości sytuacja nie wygląda wcale podobnie.
        nie biję się, nie jestem agresywny, nie interesuję się sportem - nie umiem grac w gry zesposłowe
        A przepraszam, to są wady Twoim zdaniem? Bo dla mnie dwie pierwsze to zdecydowane zalety - gdy ktoś jest agresywny, nie panuje nad swoimi negatywnymi uczuciami i wdaje się w bójki, jest dla mnie kimś kompletnie nieprzystosowanym do życia, prymitywnym wręcz.
        Sport natomiast nie jest koniecznością, masz całkowite prawo go nie lubić.
        mam złe kontakty z większością chłopaków, szybciej dogaduję się raczej z dziewczynami, jestem wrażliwy
        Tu znów sobie wmawiasz wady. Wrażliwość to zaleta, a że wolisz towarzystwo dziewcząt? Zaakceptuj to, spróbuj zaakceptować siebie w ogóle, bo jak na razie jedyny problem, jaki widzę, to brak akceptacji właśnie.
        widzę, że moja orientacja psychoseksualna też jest zachwiana
        Co masz na myśli? To, że pociągają Cię również lub tylko mężczyźni? Po pierwsze, w okresie dojrzewania poszukuje się swojej seksualności, chyba większość przechodzi okres zafascynowania własną płcią. Po drugie, bycie bi- czy homoseksualnym to naprawdę nic złego.

        Skomentuj

        • Jeronimo_
          Erotoman
          • Feb 2010
          • 393

          #5
          Co do ojca alkoholika nie wydaje mi się byś miał sypmtomy DDA, ale mogę się mylić. Po prostu taki jesteś i tyle na pewno jakieś piętno odcisnęła na Tobie cała sprawa z ojcem, ale czy na pewno aż tak bardzo Cię ukształtowała? nie sądzę. Nie szukaj odpowiedzi dlaczego taki jesteś, tylko zaakceptuj to tak będzie łatwiej.
          "purposelessness is my purpose"

          Skomentuj

          • centro789
            Banned
            • Dec 2009
            • 52

            #6
            Wiem, że musze czerpac z innej osoby. Inspiracją jest tu trochę dziadek i koledzy/kuzyni z którymi spędzam dużo czasu. Jednak troszkę właśnie utrudnia ten brak zainteresowania sportem itp. Ale wierze, że dam radę jakos brac się w garsc i dotrzec za kilka lat do prawdziwej męskości. I nie chodzi mi o żadne głupie stereotypy, wyciskanie na klate nie wiadomo ile kg, bycie wulgarnym itp. itd. Po prostu bycie pewnym siebie i poczucie, że jestem w stanie założyc i dbac o rodzinę. Dziekuję za odpowiedzi i czekam na dalsze, szczególnie kogoś kto jest trochę w podobnej sytuacji lub kogoś kto zna takie przypadki lub się na tym zna.

            Skomentuj

            • młody expert
              Banned
              • Aug 2009
              • 72

              #7
              ja wychowałem sie w podobnej sytuacji. od 9 roku życia mieszkałem tylko z matką. lecz ty masz trochę trudniej. Mój ojciec nei był alkoholikiem ani żadnym innym "odstępstwem od normy" po prostu rodzice się rozwiedli. A do tego spotykałem się z nim około 1-2 na miesiąc. wie że na początku było mi trudno (byłęm mały i wogóle) ale w wieku około 14 lat zrozumiałęm że bycie cały czas smutnym i zapłakanym nie pomoże.
              Nie spędzaj z mamą zbyt wiele czasu!!! Najważniejsza rada.
              Jak chcesz sobie kupic np. powiedzmy jakiś balsam pod prysznic:p i chcesz zeby ona dała ci kase a ona nei chce Ci dać to się sprzeciw. Chodzi mi o to żebyś stawiał na swoim, to dodaje pewnosci siebie. Oczywiście bez przesady

              Poradzisz sobie, najważniejsze że do wszystkiego co Ci się wydaje w tobie złe podchodz z dystansem i uśmiechem

              Skomentuj

              • Schatten
                Erotoman
                • Feb 2009
                • 608

                #8
                Napisał Jeronimo_
                Co do ojca alkoholika nie wydaje mi się byś miał sypmtomy DDA, ale mogę się mylić. Po prostu taki jesteś i tyle na pewno jakieś piętno odcisnęła na Tobie cała sprawa z ojcem, ale czy na pewno aż tak bardzo Cię ukształtowała? nie sądzę. Nie szukaj odpowiedzi dlaczego taki jesteś, tylko zaakceptuj to tak będzie łatwiej.
                obawiam się jednak, że centro789 może mieć problem DDA...
                Trudno jest z dość krótkiego postu o tym jednoznacznie wnioskować ale te określenia i opis zachowań, sposobu postrzegania siebie mogą przemawiać za koniecznością udania się do sprofilowanej poradni.

                Centro789 - jest sporo literatury na ten temat. Jeśli jesteś zainteresowany zapraszam na PM - podrzucę Ci parę tytułów. Warto się 'rozejrzeć' w temacie i przez to zdecydować, jakie kroki dalej przedsięwziąć.
                Niechęć do gier zespołowych to 'pikuś'. Ale już wycofywanie się np. z rywalizacji /nie mówię tu o bójkach/ niepokoi. Całe życie to dążenie do czegoś, rodzaj konkurencji... Jak to w zwierzęcym świecie...
                ...some like it dirty/some like it clean/
                some like it tender/and some like it lean/
                some fuck for fun/some for prestige...

                Skomentuj

                • Jeronimo_
                  Erotoman
                  • Feb 2010
                  • 393

                  #9
                  Tak na prawdę to pomyślałem że może mieć taki problem , ale założyłem że lepiej mu nie sugerować. Ale dać znać o czymś takim żeby sobie sprawdził, co to znaczy i jeśli sam dojdzie że to ma będzie lepiej.
                  "purposelessness is my purpose"

                  Skomentuj

                  • Schatten
                    Erotoman
                    • Feb 2009
                    • 608

                    #10
                    Jeronimo, masz rację - kiedy ktoś do czegoś dojdzie sam, jest to tym cenniejsze. Inna sprawa że ktoś może po prostu nie być świadomym, iż taki problem istnieje, że jest zdefiniowany, opisany i że można sobie z tym radzić, choć to niełatwe.

                    No ale od czego są koledzy na BT?

                    pozdr.
                    ...some like it dirty/some like it clean/
                    some like it tender/and some like it lean/
                    some fuck for fun/some for prestige...

                    Skomentuj

                    • centro789
                      Banned
                      • Dec 2009
                      • 52

                      #11
                      Wiem właśnie o tym, że życie to nieustanna walka. Muszę pochwalic się czymś, co0 mnie zresztą podbudowuje, że od 6 miesięcy intensywnie pracuję nad - konkretnie strachliwością, uległością, nadmiernym wycofywaniem się. Widzę jakieś sukcesy, ale wiem że droga długa i ciężka. Schatt - dzięki, napisałem PW.

                      Skomentuj

                      • jezebel
                        Emerytowany Pornograf

                        Zboczucha
                        • May 2006
                        • 3667

                        #12
                        Jakie cechy wg Ciebie posiada prawdziwy mężczyzna? Czym się charakteryzuje? Jaki jest? Myślisz, że brak agresji i skłonności do bójek, to coś negatywnego?
                        Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                        Skomentuj

                        • centro789
                          Banned
                          • Dec 2009
                          • 52

                          #13
                          Wiesz nie chodzi mi o to. Wiem że to pierdoły te bójki i to nie jest wyznacznik prawdziwej męskości itp. itd.

                          Według mnie prawdziwy facet jest: pewny siebie, zaradny, dążący do celu, wyrozumiały,uprzejmy, silny (psychicznie czy fizycznie), wytrwały, dosyc odważny, zdecydowany, umiejący walczyc o swoje racje i bliskie osoby (nie mówię o bójce tutaj).
                          Według mnie powinien umiec odnaleźc się w każdej sytuacji, nie załamywac się, nie poddawac się za szybko.

                          Skomentuj

                          • jezebel
                            Emerytowany Pornograf

                            Zboczucha
                            • May 2006
                            • 3667

                            #14
                            Zdajesz sobie chyba sprawę, ze w istocie, takim mężczyzną stajesz się w pewnym procesie, w pewnym czasie. Masz wiedzę i cel - stań się taki. Co stoi na przeszkodzie?
                            Zmierzam do tego, że wiesz jaki powinien być prawdziwy mężczyzna , więc pozostaje Ci tylko stać się nim - a my tego za Ciebie nie zrobimy.
                            Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                            Skomentuj

                            • centro789
                              Banned
                              • Dec 2009
                              • 52

                              #15
                              Heh. TO jest właśnie chyba problem. Wiem, że to tylko moja praca i to co robię da efekt, ale zastanawiam się jak dążyc do stania się takim właśnie prawdziwym mężczyzną. Jak rozwijac w sobie cechy czy sposób postępowania który opisałem powyżej. Niby to proste, jasne i logiczne. Tylko to wykonanie właśnie, czasem lepiej, czasem gorzej, trochę kulawo. No ale jestem dobrej myśli.

                              Skomentuj

                              Working...