Powiedzieć kocham

[dragonikoow]

Jak można powiedzieć dziewczynie o swoich uczuciach tak aby jest nie spłoszyć? Wiem że wyznanie komuś miłości jest dość szokujące i już raz się przejechałem na tym. Byłem pewny swojego uczucia ale moja ex wystraszyła się i powiedziała że musimy poważnie porozmawiać. Od tamtej pory nie lubię jak dziewczyna mówi "musimy poważnie porozmawiać"


Jak sądzicie, jaki jest najlepszy i najbezpieczniejszy sposób na wyznanie miłości ?

[anduk]

Najbezpieczniej jest wtedy gdy obie strony myślą to samo.

Kiedyś tyż wyznałem ino, że już psychicznie wariowałem. Zabraliby mnie do wariatkowa, gdybym wtedy nie rzekł - tyś moja królowa

ps: na wybrance serca nie zrobiło to najmniejszego wrażenia jak się domyślacie

[Karookarolina]

nie mow prosto z mostu ze kochasz, powiedz, ze jest dla Ciebie ważna, że wiele dla Ciebie znaczy. Słowo "kocham" zostaw na odpowiednia chwile

[Zwyczajnie]

Najlepiej jeśli masz pojęcie czy druga osoba czuje to samo, chociażby przez okazywanie tego. Niezręcznie będzie jeśli Ty powiesz, że kochasz a ona popatrzy na Ciebie jakby ducha zobaczyła.

Słowa te mają dla mnie wielkie znaczenie. Nie chciałabym ich usłyszeć po miesiącu znajomości, kiedy dopiero się nawzajem odkrywamy.

[daj_mi]

Nu, to taka kijowa sprawa. Jak się mówi i słyszy tylko taką ciiiszę.
Podoba mi się rada Karoliny. Staraj się tego nie mówić jak najdłużej, raczej krążyć wokół tematu - że jest wazna, wiele dla Ciebie znaczy, że jej potrzebujesz, że chcesz spędzać z nią dużo czasu. I pokazuj to, pielęgnuj znajomość, odprowadzaj ją do domu, pytaj jak spędziła czas. Lepsza taka okazywana miłość niż mówiona.

[Żonusia]

pamiętam gdy mając 17 lat bałam się wyznać miłość chłopakowi.. Było to bardzo kłopotliwe, też nie wiedziałam jak na to zareaguje.. Zaczęłam małymi kroczkami aż doszłam do wielkich słów: kocham Cię. Początkowo mu mówiłam jak dobrze z nim spędziłam czas, że podoba mi się to, że bardzo lubie jego towarzystwo. Później że bardzo go lubię, a wkrótce to bardzo Cię lubię zmieniło się w coś odwrotnego.. Była to chwila gdy powiedziałam mu coś w tym stylu "wiesz, ja Cie jednak nie lubię, ale tak bardzo bardzo nie lubie, bo jesteś dla mnie bardzo ważny, i lubienie Cie to zbyt mało". Miałam to szczęście że czułam to że jemu też nie jestem obojętna. dopiero 3 miesiące później odważyłam się na pierwsze "kocham Cię".
Odwagi i wyobraźni życzę