Wstyd przy kupowaniu prezerwatyw, brak anonimowości, małe miasto.
Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
-
-
ja do tego podeszłam tak że skoro chce mi się kochańska to i muszę mieć odwagę żeby gumki kupić poszłam do apteki, farmaceutka z osiedla jest ale dzień dobry nie przestała mi mówić po tym jak u niej durexy kupowałam więc może nie ma co się tak przejmować plotkarami1 + 1 daje 69
ale to już wyższa matematykaSkomentuj
-
Hm... ja pochodzę z małego miasta. Przemieszkałem tam większość życia. Powiem tak jak poprzedniczka jak się chce kochać to trzeba mieć odwagę gumki kupić. Po prostu wejść do sklepu poprosić, zapłacić i wyjść. A jak będą plotkować to chyba tylko z zazdrościSkomentuj
-
Ale czy tę odwagę trzeba mieć koniecznie u siebie w mieście? Obecnie mieszkam w Gdańsku, a wcześniej mieszkałem w miasteczku 10 000. W Gdańsku kupuję gumki regularnie, na totalnym luzie, przy czym zdarza mi się pożartować ze sprzedawcą. Jestem już stary chłop pod trzydziestkę, ale nawet dziś nie odważyłbym się kupić gumek w tym małym miasteczku. Ja w ogóle mam fobię tej miejscowości.Skomentuj
-
Jeśli aż tak się wstydzisz to weź paczuszkę z prezerwatywami polaź po sklepie jak nikt nie będzie widział włóż do kieszeni i niema problemuSkomentuj
-
Skomentuj
-
Słuchaj, masz wybór. Albo kupisz gumki, albo prędzej czy później kogoś zapłodnisz. Musisz sam zdecydować.Eat shit.Skomentuj
-
Zawsze można wyprać te co się ma.NIMFOMANKA - kobieta, która pragnie seksu tak często, jak przeciętny mężczyzna.Skomentuj
-
chyba opcja z allegro najbardziej mi odpowiada. a co do wynoszenia ze sklepu to nie mam takiej natury."Lepiej byc najglupszym wsrod madrych niz najmadrzejszym wsrod glupich" - jaka szkoda ze wiekszosc ludzi chce byc najmadrzejsza....Skomentuj
-
Heh, przypomniało mi się, jak kiedyś kupowałam gumki i chciałam Durex classic po 3 sztuki, a że siedziałam wtedy w temacie grafy komputwerowej, to wypaliłam: Proszę Durexy 3D..Skomentuj
-
Ja tam niby martwię się wieloma rzeczami, ale w dupie mam plotki. Jeśli jakieś babki w sklepie zaczną rozpowiadać o Twoim zakupie i tworzyć spekulacje dotyczące Twojego życia seksualnego, to bym się nie martwił, gdyż to objaw ich głupoty i niedorozwinięcia psychologicznego.oczak :::: Pragnę życia seksualnego, którego zostałem pozbawiony.
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Erotoman aktywny na forum od połowy 2008 roku.Skomentuj
-
U mnie chłopak kupuje "byle-jakie 12szt" z Lidla (bo nie wypłaciłby sie za Durexy) i jak kasjerki chcą opowiadać niech opowiadają, przynajmniej będą zazdrościc, że co tydzien po nową paczkę przychodzi.Skomentuj
-
Skomentuj
-
O jakim to braku profesjonalizmu świadczy, jeżeli farmaceutka miałaby rozpowiadać po całym mieście, że X kupuje prezerwatywy. Z resztą co w tym interesującego. Aczkolwiek kiedyś, kiedy jeszcze młodym dziewczęciem byłam i chciałam kupić prezerwatywy w aptece, w której sprzedawała starszej daty pani, to nazwała mnie bezbożnicąNie ,nie ,nie to nie jest milość
to wyczuwalne ,namacalne pod palcami
przyciąganie ciał
Takie porno dla egzaltowanych damSkomentuj
-
Gdy wykorzystywałem je zgodnie z przeznaczeniem, to kupowałem głównie w supermarkecie (duże miasto), więc problemu nie było.
No ale wiele lat temu miałem taki fajny komputer, który kosztował kupę pieniędzy ale jak to składak miał jedną wadę - szumiał. Drogą prób i błędów doszedłem, że jak w obudowie połączy się rurą pewne dwa otwory, to szum jest dużo cichszy. Tuba papierowa nie zdała egzaminu, rękawiczka gumowa była za gruba i za krótka. Za to prezerwatywa pasowała w sam raz, więc mając lat 14 zaopatrywałem się w wyżej wymienione w lokalnym kiosku. Pani nie chciała mi sprzedać - kojarzyła mnie, ale po wyjaśnieniach do czego mi są potrzebne transakcja doszła do skutku .
Później, jak już nadszedł czas korzystania z gumek zgodnie z ich przeznaczeniem, kupowałem je bez problemów - w celach "technicznych". Tylko że z czasem te cele techniczne miały różne interpretacje ze strony mojej i ze strony pani w kioskuSkomentuj
Skomentuj