W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Czy wstydzicie się nagości przed ojcem???

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • mężczyzna100
    Świętoszek
    • Dec 2006
    • 17

    Czy wstydzicie się nagości przed ojcem???

    Cześć mam pytanie czy wy wstydzicie się swojej męśkości przed własnym ojcem???

    Ja np. mam 17 lat, to normalnie rozmawiam z ojcem na intymne tematy.
    Chodzę też z ojem na siłownie i po razem idziemy nago pod pryśnić i nie czujemy wstydu.
    Może to wszytsko dlatego że mam świetne kontakty z ojcem.
    A jakie są wasze odczucia wobec ojca???
  • Bouncy Dee
    Ocieracz
    • Dec 2006
    • 143

    #2
    Moj ojciec to lajza. Zostawil nas dzien przed moimi 7 urodzinami. Przysyla alimenty w wysokosci 15 zlotych, nieodzywa sie wcale, ma dziecko z jakas k****. A ja sie troszke wstydze nagosci. Niejestem idealny i wiem o tym, dlatego przez np. slabo rozwiniete miesnie klatki piersiowej, albo przez maly sprzet. Staram sie wszystko korygowac jak sie da, ale efekty niesa zadowalajace.
    Kocham OLDCHOOL...
    Kocham STARE CZASY...

    Skomentuj

    • DarkAngel
      Perwers
      • Nov 2006
      • 1020

      #3
      Napisał mężczyzna100
      Cześć mam pytanie czy wy wstydzicie się swojej męśkości przed własnym ojcem???

      Ja np. mam 17 lat, to normalnie rozmawiam z ojcem na intymne tematy.
      Chodzę też z ojem na siłownie i po razem idziemy nago pod pryśnić i nie czujemy wstydu.
      Może to wszytsko dlatego że mam świetne kontakty z ojcem.
      A jakie są wasze odczucia wobec ojca???
      Nigdy nie rozmawiałem z ojcem na intymne tematy.
      To jest moje życie prywatne i nikt nie musi znać szczegółów z jego przebiegu. Ponadto nie czułem nigdy potrzeby pytania go o jakiekolwiek rzeczy, żądania pomocy w kwestiach seksualnych itp.

      Ojciec to dla mnie taki "dalszy" znajomy.
      Ot co.

      Można zatem powiedzieć, że moje relacje z Nim są o wiele słabsze niż Twojego z Tobą. Nie narzekam jednak.
      >> "Mogę być kimś, będąc jednocześnie sobą..." <<

      Skomentuj

      • viper_88
        Erotoman
        • Mar 2005
        • 417

        #4
        Z pewnością dla niektórych zabrzmi to dziwnie, ale przed rodziną w ogóle się nie wstydzę. Mój brak wstydu obiawia się tym, że po domu chodzę pół nago, czyli jedyne, co na sobie mam, to góra, natomiast dół jest kompletnie bez niczego. Oczywiście całkiem inną spawą jest mówienie w tej materii o obcych - kiedy ktoś przychodzi do domu, natychmiast się ubieram

        Skomentuj

        • Tymczasowy
          Świętoszek
          • Jan 2006
          • 36

          #5
          Wielkość podobno się odziedzicza. Ale ja jestem dosyc wstydliwy, miałbym pohamowania.

          Skomentuj

          • Rojza Genendel

            Pani od biologii
            • May 2005
            • 7704

            #6
            Ja też się nie wstydzę swojej fizyczności przed rodzicami. Kąpali mnie przecież oboje jak byłam mała i było to naturalne.
            Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

            Skomentuj

            • gucio5tys
              Perwers
              • Dec 2005
              • 1075

              #7
              mężczyzna100, powinieneś się cieszyć z tej sytuacji a nie wstawiać emordę <red face> :>
              Alkohol - typowy rozluźniacz języka
              "Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych, co trzeba." Janusz Korwin-Mikke
              Przeglądarka internetowa ze słownikiem ortograficznym!!

              Skomentuj

              • mężczyzna100
                Świętoszek
                • Dec 2006
                • 17

                #8
                Ależ oczywiście że się cieszę

                Skomentuj

                • Lubartowiak
                  Erotoman
                  • Oct 2006
                  • 487

                  #9
                  Napisał DarkAngel
                  Nigdy nie rozmawiałem z ojcem na intymne tematy.
                  To jest moje życie prywatne i nikt nie musi znać szczegółów z jego przebiegu. Ponadto nie czułem nigdy potrzeby pytania go o jakiekolwiek rzeczy, żądania pomocy w kwestiach seksualnych itp.

                  Ojciec to dla mnie taki "dalszy" znajomy.
                  Ot co.

                  Można zatem powiedzieć, że moje relacje z Nim są o wiele słabsze niż Twojego z Tobą. Nie narzekam jednak.
                  No ja mam tak samo.
                  Na intymne tematy to tylko w żartach
                  Nagości się nie wstydzę, aczkolwiek penisa nie pokazuję, ale w samych bokserkach czy slipkach to "no problem"
                  "Są ludzie, którzy nigdy nie byliby zakochani, gdyby nie słyszeli o miłości" La Rochefoucauld

                  Skomentuj

                  • Bystry
                    Ocieracz
                    • Jan 2006
                    • 142

                    #10
                    Witam
                    Ja prędzej o tym z matką rozmawiam nie wiem czemu, ale ona myśli, że nie jestem prawiczkiem .... czy to dlatego, że noszę prezerwatywy w portfelu ?? A ze starym mam kiepskie kontakty

                    Skomentuj

                    • psychozoik
                      Świntuszek
                      • Aug 2006
                      • 71

                      #11
                      Ze starszymi zupełnie na te tematy nie rozmawiam, nigdy. Ojciec mnie, ani ja jego jakoś nie widzieliśmy się nago kilka lat, ale w mieszkaniu (teraz jesteśmy na swoim, śp ulga budowlana ) bywało. Jeśli teraz by się zdarzyło, czułbym się trochę zakłopotany, ale przecież tragedii by nie było.

                      Skomentuj

                      • Ygreko
                        Erotoman
                        • Sep 2006
                        • 557

                        #12
                        ha! to wczoraj miałem "wpadke" sie zwyczajnie przebierałam po kąpieli w łazience, ojciec wpadł, czegoś szukał na półkach, aj bez zadego ataku stałem własciwie nagi przed nim i nic nie było, ani żadngo spojrzenia, jak by mnie tam nie było.

                        Skomentuj

                        • memount

                          #13
                          Ja jakoś krępuję się przed rodzicami. Sam nie wiem dlaczego. Oczywiście gdyby mnie zobaczyli przypadkiem nago to nie robiłbym tragedii, ale sam z siebie nie wyjdę nago przed nimi.

                          Skomentuj

                          • Misiek 16
                            Świętoszek
                            • Dec 2006
                            • 26

                            #14
                            ja tam niemam z tym problemu
                            chodze w samych boxerkach przy wszystkich a jak ktos przychodzi to zkladam jakies spodnie i koszulke...a przy ojcu no troche sie wstydze ale przelamalem sie i już jest cool nie widac tego ze sie krempuje...

                            Skomentuj

                            • paffcio
                              Banned
                              • Mar 2006
                              • 2286

                              #15
                              w bokserkach to jasne ,ze chodze przy rodzicach bez problemu,w lecie wychodze na balkon mimo ,ze ludzie łażą z psami i czasem się na mnie patrzą,czego mam sie wstydzic?jak będę starym pomarszczonym ramolem wtedy pomyślę nad okryciem

                              Skomentuj

                              Working...