W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Czy mozna uprawiac seks przez dwie godziny non-stop praktycznie?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • WeloCIPlator
    Świętoszek
    • Aug 2007
    • 33

    Czy mozna uprawiac seks przez dwie godziny non-stop praktycznie?

    Witam

    Na wstepie chcial bym dodac iz posiadam zacne doswiadczenie w seksie... Jednak ostatnio po pewnej rozmowie z pewna kobieta na temat seksu ona powiedziala mi ze kochala sie z partnerem przez bite 2 godziny, podobno to wygladalo tak ze ten pan kochal sie z nia, dochodzil u niej na brzuszku po czym od razu wkladal go znowu do cipki i znowu zabawa dalej, czy fiziologicznie jest to mozliwe? Z tego co mi mowila to jemu ciagle stal.. Podobno gosciu doszedl 8 razy w przeciagu dwoch godzin a ona miala 5 orgazmow, przez taki czas penis mu nie opadl z tego co mo mowila, da sie tak w ogole? Mi zawsze po stosunku opada i trzeba robic sobie przyslowiowa przerwe (10min np)

    Pozdrawiam i licze na powazne odpowiedzi
    "Miej serce i patrzaj w serce"
  • holly
    Perwers
    • Feb 2009
    • 1090

    #2
    Tak, jest to fizjologicznie możliwe.
    C'est la vie.

    Skomentuj

    • zwinny
      Świętoszek
      • Jan 2015
      • 5

      #3
      Nie ma w tym raczej nic dzienego. Kilkanaście lat temu,gdy widywałem się z obecną żoną raz w miesiącu - kochaliśmy się po kilka godzin. Zawsze to ona miała dość. Fakt faktem, że przez kilka kolejnych dni mój bohater odczuwał skutki przeforsowania. Zresztą dziś uważam,że również mógłbym podołać wyzwaniu

      Skomentuj

      • lowiczaki
        Ocieracz
        • Aug 2013
        • 158

        #4
        czasami tak mam że po wytrysku nadal mi stoi i mogę dalej ale dojść drugi raz juz jest mi duuużo ciężej. Zdarzało się tez że bzykałem i bzykałem i ni cholery nie mogłem dojść ale to pewnie przez to że im bardziej chciałem tym bardziej orgazm się oddalał. Kilka razy się poddałem bo już sił nie miałem

        Skomentuj

        • WeloCIPlator
          Świętoszek
          • Aug 2007
          • 33

          #5
          Czy mozna to jakos wycwiczyc? Bo rozumiem ze samym "bzykaniem" raczej nic nie zdzialam...

          Pozdrawiam
          "Miej serce i patrzaj w serce"

          Skomentuj

          • zwinny
            Świętoszek
            • Jan 2015
            • 5

            #6
            Myślę,że to jest kwestia wyposzczenia,temperamentu i podniecenia. Do tego troszkę ćwiczeń mięśni kegla i voila.

            Skomentuj

            • wiarus
              SeksMistrz
              • Jan 2014
              • 3264

              #7
              Sebapl
              Od "ćwiczeń" jest tu chyba paru specjalistów - pogadaj z Robinsonem, lub zajmij się tantrą. Co kto lubi, osobiście nie kręcą mnie medytacje podczas bzykania.
              Nigdy w życiu nie uprawiałem żadnych ćwiczeń w tej sferze, bo niby po co. Przerwę możesz wykorzystać na większe zainteresowanie partnerką, zapewne będzie Ci wdzięczna.
              I stąd wynika jedyna rada - myśl więcej o jej przyjemności, niż o swojej.
              Co do tematu - można, ale 8 razy to chyba tylko krótkodystansowiec.
              "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
              James Jones - Cienka czerwona linia

              Skomentuj

              • Lija
                Seksualnie Niewyżyty
                • Mar 2011
                • 277

                #8
                Oczywiście,ze możliwe ,ale tylko u niektórych

                Jestem świadkiem naocznym takiego "zjawiska" od 8 lat(bez względu na formę ,stopień podniecenia ,o ćwiczeniu "czegokolwiek "nic mi nie wiadomo ,chory ,zdrowy,rano ,wieczorem,wyposzczony ,przesycony seksem-bez znaczenia) .
                Po wytrysku (lub kilku )stoi tak długo jak chce tego właściciel "sprzętu"i może"jechać dalej".
                Zabawa trwa do momentu kiedy to ja mam dość
                wtedy powoli opada, zajmuje mu to dobrą chwilę.

                najlepszy kutas jaki może być,chociaż początkowo było to dla mnie dość dziwne-gość kilka razy doszedł a dalej mu stoi jakby dopiero zaczynał ,myślałam nawet ,ze może coś poszło nie tak?!A on po prostu tak ma.

                Skomentuj

                • WeloCIPlator
                  Świętoszek
                  • Aug 2007
                  • 33

                  #9
                  Kurde, tez tak chce
                  Zaczne cwiczyc te miesnie kegla, moze to cos pomoze, mi zawsze po stosunku opada
                  "Miej serce i patrzaj w serce"

                  Skomentuj

                  • Lija
                    Seksualnie Niewyżyty
                    • Mar 2011
                    • 277

                    #10
                    sebapl-kazdy tak chce(chyba )mają nieliczni ,masz normalnie ,kein Stress

                    Skomentuj

                    • WeloCIPlator
                      Świętoszek
                      • Aug 2007
                      • 33

                      #11
                      Ale chce byc lepszy to musze cwiczyc
                      "Miej serce i patrzaj w serce"

                      Skomentuj

                      • Lija
                        Seksualnie Niewyżyty
                        • Mar 2011
                        • 277

                        #12
                        z tego co wiem to on niczego nie ćwiczył w tej kwestiimiał tak od zawsze

                        Skomentuj

                        • Zebraa
                          Gwiazdka Porno
                          • Nov 2013
                          • 1614

                          #13
                          Napisał wiarus
                          ale 8 razy to chyba tylko krótkodystansowiec.
                          15 minut to już chyba nie jest krótkodystansowiec


                          ******

                          Ona doszła w tym czasie 5 razy... To znaczy że tak dobrze jej było czy tak słabo?

                          A z doświadczenia wiem, że da się przez tyle czasu kochać, a nawet dłużej, chociaż takiej ilości wytrysków nie widziałam. Za 8 razem w ogóle coś tryska? Ale kobietę to da się w tym czasie z 40 razy doprowadzić... wtedy to jest za****sty seks....
                          Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement.

                          Skomentuj

                          • Lija
                            Seksualnie Niewyżyty
                            • Mar 2011
                            • 277

                            #14
                            zebra -dokładnie zaje.....sty

                            Skomentuj

                            • Misiek009
                              Świętoszek
                              • Dec 2014
                              • 14

                              #15
                              Myślę że dużo zalezy od partnerki i waszych nawyków. Ja z pierwszą partnerką więcej czasu poświęcaliśmy na zabawy niż sam seks, tak się przyzwyczailiśmy że samo bzykanie było tylko "formalnością". Jasne że czasami przechodziliśmy od razu do rzeczy, wszystko zależało od tego czy byliśmy zmęczeni, bardziej lub mniej napaleni.

                              Z drugą było inaczej, ona dała mi do zrozumienia że woli sam seks niż zabawy. Co najważeniejsze po skończonym numerku, nie dawała mi spokoju i nakręcała na następny, czasem przerwa trwała dosłownie 2-3 minuty. Nasz rekord to też około 2.5 godziny praktycznie non stop, z czego ja dochodzilem 3 razy.

                              Dam Ci kilka "rad" które u mnie zadziałały:
                              -Bez gumki, u mnie priorytet bo często mi opadał po założeniu.
                              -Pierwsze seks, potem zabawy, najlepiej stopniowe czyli ramiona, piersi, brzuszek jak nic nie daje to minetka itd.
                              -Zobacz co Cię najbardziej kręci, mi potrafił stawać od samego dotykania muszelki i słuchania jęków.
                              -Mnie cholernie kręci tyłeczek, zarówno zewnątrz jak i sama dziurka, więc jak już chciałem trzecią erekcję to po prostu wędrowałem tam, mimo jakiś tam sprzeciwów Potem się trochę nauczyła że dzięki temu będzie kolejny numerek i nie protestowała
                              -No i ostatnia, czyli "najbardziej podnieca to czego nie widać" czyli jeśli zawsze robicie to przy zapalonym świetle to je zgaś, żeby nic was nie rozpraszało, wtedy bardziej skupisz się na podnieceniu.
                              -Dobra, teraz już ostatnia jej zaangazowanie, jak wie co Cie podnieca to neich to robi, jak nie wie to jej powiedz

                              No i pamiętaj, jak już drugi raz stanie to się nie zastanawiaj tylko pakuj, najlepiej w takiej pozycji która jak najmniej Cię męczy, bo mi w pozycjach dość męczących tez potrafił po chwili opaść bo np drętwiała mi noga czy skurcz łapał na dupie

                              Skomentuj

                              Working...