Kobiety o spermie, czyli jak wam ona smakuje, pachnie i wygląda

[kokoko6]

Zakładam temat żeby dowiedzieć się co drogie Panie z BT myślą o spermie. W innych tematach wypowiadacie się samymi superlatywami o naszym białym cudownym mleczku. Wiele z Was uwielbia mieć nią oblaną cipke, brzuszek czy cycki ale są takie które wręcz uwielbiają spust na twarz, usta albo do ust, połykając lub nie. Ale właśnie... nie każda z Pań to lubi... i tu tworzy się problem z oralem

Moja dziewczyna twierdzi na przykład że nie tyle co smak przeszkadza jej konsystencja spermy... mówi że jest bardzo obrzydzająca i trudna do przełknięcia, do tego ten smak i zapach. Musze wspomniec że moja dziewczyna ma odruchy wymiotne podczas wytrysku w ustach nie mówiąc o przyjeciu go z uśmiechem albo połknięciu dlatego już nie będe jej zmuszał do tego jakby nie patrzeć najprzyjemniejszego dla mnie finału...

Zakładając ten temat chcę się dowiedzieć czy połknięcie porcji spermy jest aż takim wyzwaniem...

Powiedzcie mi Panie:
1. jak oceniacie smak spermy waszych partnerów i czy ma on wplyw na to czy połykacie czy nie

2. jw. o zapachu (jakby nie patrzec jest mocny i przytlaczajacy)

3. czy konsystencja jest az tak okropna?

4. czy ewentualny niesmak i obrzydzenie przeszkadza wam w polknieciu owocu milosci i sprawieniu przez to facetowi ogromnej przyjemnosci

5. jak znajdzie sie jakas znawczyni to jak poprawic walory smakowe spermy?

6. co wam sprawia najwieksza przyjemnosc w polykaniu, dostawanie spermy w usta?

7. czy od poczatku (moze nie od 1 loda ) polykacie sperme i przyjmujecie ją do ust czy to przyszlo z czasem?

[Golden89]

1. Lekko gorzka
2. Zapach mnie nie przytłacza.
3. Spróbuj wypić kisiel z białkiem
4. Nie brzydzi mnie to. Ale codziennie tego robić bym nie chciała. Do tego pić z kubka też nie.
5. Nie mam pojęcia.
6. Lubie robić coś co mojego faceta cieszy
7. Przekonałam się dopiero przy moim mężu.

Przy okazji jestem tu nowa Więc witam wszystkich

[Koczkofi]

Mój partner ma słodką spermę, zapach mimo, że charakterystyczny, to mi nie przeszkadza, konsystencja jest ok. Sama sperma jest przyjemnością, a do połykania nie miałam nigdy zahamowań. Jeśli chce żebym połknęła, to po prostu jest finał w ustach. : )

[Shibu]

1.kazdy mial znosny smak spermy, taki slonawy, niekiedy slodki nawet, jeden mial tylko naprawde gorzka sperme i wykatkowo niesmaczna
2.nigdy nie czulam zapachu spermy, moze mam cos z wechem cholera
3.konsystencja dla mnie ok, zero problemu z tym mam
4.nic mi nie przeszkadza, łykam zawsze a czasem jak za duzo tego to wypluwam w trakcie obciagania tak jakby czesc i zlizuje z penisa
5.nie mam pojecia, kraza jakies plotki o ananasie, warzywach itd ze to niby poprawia smak, za to palacze maja niby sperme gorzka, o dziwo najsmaczniejsza i slodziutka dla mnie sperme mial facet, ktory palil codziennie, pare min przed seksem tez
6.nie wiem co... to sa takie niuanse zwiazane z psychika, ze trudno racjonalnie wytlumaczyc, taki jakby moment zetkniecia sie z koncowym stadium podniecenia mezczyzny, posmakowanie czegos co wydala jak osiaga zaspokojenie
7.nie od poczatku w sumie, ale to dlatego, ze konczyli gdzie indziej, za to odkad pierwszy raz zdarzylo mi sie polknac to polubilam to i czasem sama sie prosze o spuscik do buzi nawet jesli to ma byc sam spust bez oralu a np tylko zakonczeniue zwyklego stosunku

[Sally]

Zawsze jest lekko słona. Wolę niepalących partnerów. Konsystencja mi nie przeszkadza, ale lubię jak kończy w gardle. Jak jestem mocno podniecona lubię ją zlizywać. Wszystko zależy od stopnia podniecenia.

[Away]

dla mnie każda sperma smakuje inaczej. Jeden z moich partnerów miał dość słoną, drugi gorzką, każdy inną. Co do konsystencji.. cudo to to nie jest ale nie ma aż takiej tragedii ale fakt, może odrzucać. Głównie połykam dla faceta, żeby jemu sprawić przyjemność a kiedy zaczęłam... na pewno przy pierwszym partnerze ale który z kolei był z połykiem to nie pamiętam

[Catalleya]

Spermy nie uwielbiam , ale nie przeszkadza mi ona. Juz za moim pierwszym razem wzięłam z połykiem. W sumie przez przypadek , ale zauważyłam , ze mi to nie przeszkadza wiec teraz w sumie zawsze się dzieje. Kiedyś przeczytałam z moim byłym partnerem o ananasach - ze zmieniają smak spermy - MIT ! Dla mnie ona ma gorzko-slony smak.

[VictoriiA]

ja z kolei byłabym za tym, że smak spermy partnera zmienia się, jednego dnia praktycznie nie czuję smaku, a czasami jest on mocno wyraźny...no walorów smakowych ani konsystencjonalnych (??) to ona nie ma, ale przecież nie o to chodzi...

prze 2 lata seksu z poprzednim facetem nigdy nie połknęłam, z kolei z następnym zrobiłam to przy pierwszym lodziku, połknęłam jak zawodowiec, nie wiedział, że właśnie rozdziewiczył mój żołądek

eks miał dużo silniejszy zapach spermy, ale to nie dlatego nie połykałam

co do samej spermy, uwielbiam ją rozcierać, uwielbiam sam moment spuszczenia się na mnie, jak mam suczy dzień to mam ogromną ochotę dostać spermę do buzi i wystawiam języczek raz tylko tego pożałowałam, bo dostałam taką dużą porcję, że musiałam połykać na 2 tury

[Gayka]

Ja łykam od pierwszego razu, ale to dlatego, że naczytałam się w Cosmo, że jak nie będę tego robić, to mnie facet rzuci
Smaku nie potrafię opisać, pyszne to to nie jest, ale kto by się nad tym zastanawiał podczas obciągania Nigdy nie wąchałam spermy, więc przyznam, że nie wiem jak pachnie. Co do konsystencji - jest kleista i trochę mnie drażni to uczucie w ustach, więc sobie przepijam po chwili wodą. Jak facet spuszcza mi się na twarz, to też muszę iść do łazienki zmyć spermę, bo pochwili jest jak maseczka ściągająca skórę, a ja nie lubie tego uczucia
Nasienie mnie jednak nie brzydzi, chętnie łykam i podobnie jak Vicki, lubię rozcierać jak facet skończy np. na moim brzuchu - rozmazuję ją sobie wtedy palcem, który potem namiętnie oblizuję
Największa przyjemność płynie z obserwacji reakcji faceta - o jezusie, mogłabym tak bez przerwy

[lady__in__red]

1. smak spermy mojego faceta przypomina smak mydła .... serio... Szczypie w język i jest dla mnie bardzo nieprzyjemny. Bardzo wpływa na to, czy połykam. Staram się tego nie robić, bo to naprawdę nie sprawia przyjemności.

2. Zapach mi wogóle nie przeszkadza. Nawet nie nazwałabym go przytłaczającym ani ostrym.

3. No konsystencja nie jest jakaś super przyjemna. Coś jak smarki

4. Mój facet nie czuje potrzeby kończenia w moich ustach, ani żebym połykała spermę, więc w niczym mi nie przeszkadza wspomniany przeze mnie smak uwieeelbiam to robić! nie przeżyłabym bez tego tyodnia

5. nie wiem

6. nic jak narazie...

7. kiedyś połykałam od pierwszego razu, bo uważałam, że trochę wstyd wypluwać, chociaz mój facet dawał znaki, że mogę go wyjąć. Jakoś wtedy nie uwazałam to za konieczne Ale i smak i konsystencja spermy były inne..

[fan_dupeczek]

smak spermy mojego faceta przypomina smak mydła

Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać...to każ mu go lepiej płukać jak już go namydli!

[lady__in__red]

Ha ha Spróbuję

[Gayka]

No konsystencja nie jest jakaś super przyjemna. Coś jak smarki

Lady jadła smarki

Co do poprawiania smaku spermy dietą, ananasami czy innym rzucaniem nałogów, nie zwróciłam uwagi, by to miało jakikolwiek wpływ.

[kokoko6]

widze tu na BT nie mam co szukac takiej ktora nie polyka same pro-obciagaczki są

[Kalilah]

Co do poprawiania smaku spermy dietą, ananasami czy innym rzucaniem nałogów, nie zwróciłam uwagi, by to miało jakikolwiek wpływ.

Ostatnio stwierdzam, że ci z lepszym i zdrowszym trybem życia mają chyba smaczniejszą. Ale może to tylko przypadek. No nic, muszę nadal prowadzić badania

1. spermę chętnie połykam i jeszcze zlizuję z siebie resztki, uwielbiam ten wzrok jak na mnie wtedy patrzy
2. zapach, specyficzny moim zdaniem, ale nic co by mnie przytłaczało
3. konsystencja wcale nie jest okropna, choć przyznam że łyżkami z miski bym tego raczej nie jadła
4. uwielbiam sformułowanie "owoc miłości" nie, nie przeszkadza mi
5. nie wiem jak poprawić, można próbować zdrowszej diety (jeśli nie pomoże spermie to chociaż przyczyni się ogólnej poprawie zdrowia )
6. największa radość to spełnienie partnera i o to w tym wszystkim chodzi
7. u mnie wszystko przyszło z czasem