witam. mam pewien problem. otóż pierwszego razu z moja ukochana nie było krwi(dodam ze to był jej pierwszy raz).. drugi raz krew sie juz pojawiła.. za 3 było to samo boje sie troche o to.. jesli mozecie to pomózcie mi jakos..
Krew podczas 2 i 3 razu:(
Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
-
Tagi: Brak
-
Obstawiam, że pewnie nie przerwaliście do końca błony dziewiczej. Warto przejść się do ginekologa i tę kwestię zbadać, bo niekiedy błonę trzeba po prostu przeciąć - bo "tradycyjnie" nie idzie jej przerwać.
No pain, no gain.
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą... -
ale czy krwawienie moze byc jeszcze przy kolejnych razach? jak wchodziłem to mowiła ze nic nie boli i wogle.. po jakims czasie wyszedł no i troche czerwony byłSkomentuj
-
-
-
Tak na chłopski rozum (bo lekarzem NIE JESTEM) to myślę, że z tego powodu może krwawić.
Ale może i z innego (np. nadżerka), który może mieć niebagatelne konsekwencje. Dlatego - wygoń dziewczynę do lekarza. Chyba zależy Ci na jej zdrowiu?
No pain, no gain.
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...Skomentuj
-
Najlepiej to wygon dziewczyne do lekarza, ale mysle, ze nie ma co się martwic. Mi błona dziewicza przebiła się po 3 stosunku i dopiero wtedy mialam lekkie krwawienie i przez kilka następnych stosunkowNajbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.
Może nie najładniejsza, ale w łóżku nadrabiam.Skomentuj
-
Ja zaczęłam krwawić podczas 3-4 stosunku. Nie pamiętam bólu, po prostu członek był czerwony...
Obstawiałam albo nieprzebitą do końca błonę, albo pęknięte naczynko krwionośne. Nie powtórzyło się więcej
Jeżeli znowu zacznie, wyślij ją do ginekologa.C'est la vie.Skomentuj
-
Jeśli przy kolejnych razach będziecie już czuć "luz" - to znaczy coraz mniejszy opór przy wkładaniu penisa do pochwy, a krwawić wciąż będzie -to zalecam wizytę u ginekologa. To może być nadżerka. Jeśli krwawienie zniknie - to znaczy, że to błona była przebijana "na raty". Spokojnie , ja krwawiłam do drugiego razu.Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuliSkomentuj
Skomentuj