W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Jak to jest na studiach?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • blejb
    Świętoszek
    • Mar 2006
    • 22

    Jak to jest na studiach?

    Witam,nie bardzo wiedziałem gdzie umieścić ten temat.Może tu?

    Chciałbym dowiedzieć się jak to jest na studiach(chodzi o relacje damsko-męskie).
    Ile prawdy jest w tych wszystkich mitach o studentach,mam nadzieje że rozumiecie o co mi chodzi.

    Dziękuje za wszystkie wnoszące coś nowego odpowiedzi.
    Pozdrawiam all
  • Belleteyn
    Emerytowany PornoGraf
    • Oct 2005
    • 2737

    #2
    Trochę prawdy jest, szczególnie jeśli chodzi ci o to, że wśród studentów łatwo o niezobowiązujący seks. Wszystko zależy6 od tego, na jaką grupę znajomych trafisz - jeśli na takich bardziej rozrywkowych, to powinieneś móc doświadczyć takich atrakcji.

    No pain, no gain.

    Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...

    Skomentuj

    • blejb
      Świętoszek
      • Mar 2006
      • 22

      #3
      A odnośnie już samego pobytu,uważacie że lepiej jest wynając mieszkanie czy zamieszkać w akademiku?

      Skomentuj

      • Belleteyn
        Emerytowany PornoGraf
        • Oct 2005
        • 2737

        #4
        Zależy czy zamierzasz się na poważnie uczyć, czy chcesz poimprezować. Ja mieszkam w mieszkaniu.

        No pain, no gain.

        Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...

        Skomentuj

        • Raine
          Administrator
          • Feb 2005
          • 5252

          #5
          Co za problem wynająć jedynkę?
          Odpadają rachunki za wodę, gaz i elektrykę. Ew. dwójkę i umówić się z sublokatorem.

          Minus - ciecie nie zawsze wpuszczają osoby 'obce' - np. w akademikach AE w Poznaniu (na Górczynie) na 'stróżówce' siedzą takie strzygi, że poezja.

          PS.

          Napisał Belleteyn
          Ja mieszkam w mieszkaniu.
          A ja żyję w życiu i pijam w pijaństwie

          To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




          Regulamin Forum.

          Skomentuj

          • blejb
            Świętoszek
            • Mar 2006
            • 22

            #6
            Czyli zostane przy mieszkaniuNauki nie zamierzam ''olać'' ale pomprezować też trzeba;].
            P.S
            Belleteyn w jak mieście studiujesz?

            Skomentuj

            • Belleteyn
              Emerytowany PornoGraf
              • Oct 2005
              • 2737

              #7
              Raine - ty czepialskie prosię. Mieszkam w mieszkaniu studenckim. Dobrze? .
              Studiuję w Lublinie.

              No pain, no gain.

              Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...

              Skomentuj

              • bruk tejlor
                Perwers
                • Feb 2006
                • 825

                #8
                najbardziej komfortowym wyjsciem jest wyjechac gdzies na studia. Ja mieszkam z rodzicami i ma to swoje plusy, bo nie dotycza mnie mity dotyczace np. lodowki studenta, ale nie mam mozliwosciu "studiowac" pelna para.
                Akademiki maja swoj jedyny i niepowtarzalny klimat, ktorego nie poswiadczysz nigdzie indziej. Mi to sie kojarzy jedynie z koloniami z dziecinstwa.
                fajne sa imprezy studenckie - i te domowe i te wypady.

                swietne czasy. przynajmniej dla mnie gdzie nauka wypada przez 2 tygodnie w semestrze i wlasnie te 2 tyg trwaja a ja juz zapomnialam jak to sie robi

                pozdrawiam

                Skomentuj

                • Gumka
                  Emerytowany PornoGraf
                  • Jan 2005
                  • 1493

                  #9
                  ja studiuję i mieszkam w akademiku. bardzo sobie to chwalę, a Raine ma rację - zapłacę raz i nikt mnie stąd nie wyrzuci, za prąd nie dopłacam, internet mam w cenie, woda może lać się strumieniami :p (ale ja oszczędzam - jakoś myśl o Afryce mnie osobiście rusza...) 3 piętra wyżej mam wytwórnie najlepszych wódek smakowych na świecie:p jesli przepali się żarówka to idę na portiernię i dostaję nową, podobnie z awariami - wpisuję w zeszyt i przychodzi elektryk/hydraulik itp. Z nauką też jest ok, bo sesja dotyczy wszystkich studentów. Poza tym, mam fajną lokalizację w mieście :]

                  A co do wpuszczania ludzi z zewnątrz, u mnie jest tylko jedna babka "Truskawa", która nikogo nie przepuszcza - nawet ja wracając późno muszę pokazywać kartę mieszkańca :p ale 4 pozostałych portierów jest ok. wpuszczają wszystkich i nie robią kłopotów z nocowaniem
                  "Najpierw trzeba uwieść duszę kobiety a później już nie będzie kłopotów z ciałem."
                  Casanova



                  akcja pornograf(iczna)

                  Skomentuj

                  • ktos-z-daleka
                    Wspomógł BT
                    • Nov 2005
                    • 345

                    #10
                    Napisał blejb
                    Czyli zostane przy mieszkaniuNauki nie zamierzam ''olać'' ale pomprezować też trzeba;].
                    P.S
                    Belleteyn w jak mieście studiujesz?
                    a co ty stary? uczyc sie idziesz czy na studia do jasnej ciasnej?!

                    jezeli chodzi o relacje damsko meskie to nie mieszkaj w akademiku polibudy bo tutaj o kobiety raczej trudno

                    to co napisala Gumka powyzej to najznamienitsza prawda tylko dodal bym jeszcze: hurtownia papierosow na 5 pietrze; hutrownia piwa na 6 pietrze; chipsy, batoniki, zupki chinskie na 10 pietrze; zwolnienia lekarskie na 1 pietrze; drukowanie sciag na 2 pietrze; chemiczne wspomagacze nauki w akademiku obok; i to bez czego zyc sie nie da HUB DC++, predkosc sciagania wszystkiego-ile tylko kabel da rady.
                    a jak ktos mowi ze w akadmiku nie ma warunkow do nauki to albo nazbyt sie uczy albo wogole nie wie co to akademik.
                    0statnio edytowany przez ktos-z-daleka; 12-06-07, 12:03.
                    Uczciwą pracą ludzie się bogacą, a pierwszy milion zawsze trzeba ukraść

                    Skomentuj

                    • Enea
                      Perwers
                      • Dec 2005
                      • 1010

                      #11
                      Jak to jest?? Zawsze zalezy od kierunku, nie na kazdym da sie slizgac od sesji do sesji nie raz trzeba wiecej przysiasc, ale fakt faktem nikt nie bawi sie tak jak studenci!!! Niezaleznie od tego czy mieszkasz w akademiku, na stancji czy w domu

                      Skomentuj

                      • blejb
                        Świętoszek
                        • Mar 2006
                        • 22

                        #12
                        Niechciałem tworzyć nowego tematu,więc kontynłuje...

                        Chciałbym abyście doradzili mi,oczywiscie jesli jestescie tylko w stanie
                        Jaki akademik jest najlepszy we Wrocławiu i Poznaniu?(pod kazdym względem, nie bede owijał w bawełne,chodziłem do lo gdzie byli sami faceci a co do akademiku chcialbym zeby bylo troche(dużo) kobitek )
                        Czy jest możliwość wynajęcia pokoju 1-osobowego i jaki mniej wiecej jest koszt?

                        P.S
                        proszę nie odsyłajcie mnie do google

                        dziękuje z góry za wszystkiego odp

                        odświeżam temat,przeprasza za spam
                        0statnio edytowany przez sister_lu; 20-05-09, 23:21.

                        Skomentuj

                        • DajMiTęNoc
                          Perwers
                          • May 2005
                          • 1153

                          #13
                          Pijesz, cpasz ruchasz kolezanki z roku, a jak dochodzi do zblizen z dziewczynami z 4 roku trzeba sie zabezpieczac one czekaja na naiwniakow z 1 roku ktorym ur dzieciaka. Na kolosy dobrze sie uczyc a jak nie to dowiedz sie czy ludzie z ktorymi masz cwiczenia na poprawkach daja te same testy jesli tak to nos cyfrowke i rob fotosy kazdej grupy bo min prawdopodobienstwo ze na poprawce dostaniesz ten sam test. Na kolosach siadaj w pierwszej lawce bo ostatnich najbardziej pilnuja.

                          Jak bedziesz w akademiku idz po duuuuuuuuuzo bro i z kilka polowek a pozniej pukaj do kazdego pokoju i sie zapoznawaj. Jak wyskoczysz ze znajomymi z roku do jakiegos klubu do studentow odprowadzaj pijane kolezanki one wymieniaja sie facetami i podsylaja sobie ich.


                          Najwazniejsze zrob zapas gumek raz po to by nie wpasc z kolezxankami ze starszych rocznikow dwa by nic nie zlapac bo opryszczka gora.

                          Ps
                          Jak pijesz to tak by miec kontrole sytuacji, pijana kobiete latwo zaciagnac do swego pokoju ale co ci z tego jak nie bedziesz umial tego wykorzystac albo zasniesz jak sie tylko polozysz albo bedziesz caly wieczor wymiotowal.

                          Ps 2
                          Jak zaciagniesz kobiete oczywiscie nie sila do pokoju miej swiadkow ze weszla swiadomnie no i przed spytaj sie czy napewno chce jesli nawet odmowi jak zaczniesz dotykac odwzajemni jesli nie nie pruboj jesli nie chcesz miec sprawy za gwalt.

                          ps3

                          Skumaj sie ze starszymi rocznikami to sie przydaje, czesto ktos ze starszych ma wc*** sciag a na imprezach naprawde starsze sa latwe jesli tylko dobrze sie to rozegra.



                          Jak bede ustawiony w zyciu wroce na studia



                          Napisał blejb
                          A odnośnie już samego pobytu,uważacie że lepiej jest wynając mieszkanie czy zamieszkać w akademiku?

                          Nie sluchaj nic na temat mieszkan tylko i wylaczeni akademik tam nawiecej znajomych poznasz. Uwazam ze pierwszy rok przynajmniej nalezy przemieszkac w akademiku a najlepiej ze 4 lata pozniej wynajac mieszkanie by sie przyuczyc do pracy.



                          Napisał ktos-z-daleka
                          ]hurtownia papierosow[/B] na 5 pietrze; hutrownia piwa na 6 pietrze; chipsy, batoniki, zupki chinskie na 10 pietrze; [B]zwolnienia lekarskie[/B] na 1 pietrze; drukowanie sciag na 2 pietrze; chemiczne wspomagacze nauki w akademiku obok; i to bez czego zyc sie nie da HUB DC++, predkosc sciagania wszystkiego-ile tylko kabel da rady.
                          a jak ktos mowi ze w akadmiku nie ma warunkow do nauki to albo nazbyt sie uczy albo wogole nie wie co to akademik.


                          No to tylko akademik zwolnienia na wszystko no i recepty sciagi hehehe stare dobre czasy.


                          Napisał blejb
                          Chciałbym abyście doradzili mi,oczywiscie jesli jestescie tylko w stanie
                          Jaki akademik jest najlepszy we Wrocławiu i Poznaniu?(pod kazdym względem,
                          Akademiki sa zalezne od kierunkow. Zaleznie jaki wydzial dostaniesz akademik tego wydzialu. Najlepsze dziewczyny i przewazajaca ilosc ich jest na marketingu i pedagogice ale tam gdzie studiowalem najlepsze imprezy byly w akademiku wydzialu rolniczego no i dziewczyny tez niczego sobie chetne na wszystko( wybraly kierunek bo latwo skonczyc ponoc)a najlepsza amfa w akademiku zintegrowanym chemia i informatyka mialy ten sam akademik a sciechy dosc porzadne i tanie.
                          0statnio edytowany przez DajMiTęNoc; 21-06-07, 18:39.
                          Świat jest komedią dla tych, którzy myślą i tragedią dla tych, którzy czują

                          Skomentuj

                          • blejb
                            Świętoszek
                            • Mar 2006
                            • 22

                            #14
                            nie wiem jak to bedzie ze studiami ale moze bede na platnych dziennych i moze bede musila szukac akademika na wlasna reke,wiec chciałem sie spytac gdzie dokładnie w poznaniu znajde dobry akademik gdzie bedzie fajnie i bedzie duzo fajnych kobitek ;]
                            Prosiłbym jakąs nazwe czy adres;]

                            Skomentuj

                            • Yoshua
                              Perwers
                              • Mar 2007
                              • 1374

                              #15
                              akademika nie dostaniesz na wlasna reke.
                              musisz zlozlyc podanie o niego w sekretariacie swojego instytutu.
                              przynajmniej tak jest na wiekszosci uczelni jakie znam.

                              btw dzienne platne? jest cos takiego?
                              " - Fajny masz korek od wanny.
                              - Taki tam...
                              - ...Ale gra empetrójki"

                              Skomentuj

                              Working...