W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Porządki w szafie

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • m-i21
    Świętoszek
    • Jun 2007
    • 25

    Porządki w szafie

    no więc sprawa jest prosta i kierowana do pań i panów:

    jakie ciuchy/obuwie/błyskotki waszych partnerów marzycie/chcielibyście wyrzucić??

    tylko szczerze !!
  • Desdemona
    Ocieracz
    • Mar 2007
    • 190

    #2
    A dodać coś od siebie nie łaska?


    Jeśli o mnie chodzi - wyciągnięty polar, pamiętający czasy podstawówki chyba. Białe slipy, których nie znoszę. Kurtkę przeciwdeszczową w prześlicznym błękitnym kolorze i rozmiarze ze dwa numery za dużym.


    Nie wątpię z kolei że on chętnie wywaliłby kolekcję moich koszulek uniwerysteckich w wybitnie nietwarzowym, zjadliwie zielonym kolorze. Sama bym się ich pozbyła ze względu na krój i kolor, ale sentymenty... Zresztą wygodnie się w nich sprząta
    ---Und was ich sah war Menschlichkeit---

    Skomentuj

    • m-i21
      Świętoszek
      • Jun 2007
      • 25

      #3
      Napisał Desdemona
      A dodać coś od siebie nie łaska?
      niestety nie mam komu sprzątać w szafie

      Skomentuj

      • Belleteyn
        Emerytowany PornoGraf
        • Oct 2005
        • 2737

        #4
        Wywaliłabym mu wszystkie slipy, których nie lubię, parę powyciąganych t-shirtów, i przede wszystkim ukochaną, powyciąganą i spraną pomarańczową bluzę.

        No pain, no gain.

        Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...

        Skomentuj

        • toxicgirl
          Banned
          • May 2006
          • 783

          #5
          brudne skarpetki...

          Skomentuj

          • Abegan
            Erotoman
            • Sep 2006
            • 591

            #6
            Hm... ja się "przywiązuję" do ciuchów - po prostu jak się dobrze w nich czuję to zawsze żal mi je wyrzucać. Ale jak tak zerknę w szafę... to połowa rzeczy do wyrzucenia lub oddania (są w dobrym stanie, ale nie noszę od miesięcy - po co je trzymam?).
            Abegan

            Skomentuj

            • Schiller
              Erotoman
              • Oct 2005
              • 426

              #7
              Ja takze mam szafę zapchaną, ale...rzeczy nigdy za mało. Zresztą, lubię mieć dużo rzeczy, pedancko poskładanych. Jednak, to nawyk, tak już jest i będzie. K. też ma dużo rzeczy i poukładane w szafie. Co najwyżej jednej szal, czy też apaszka, poszłaby do worka i dalej razem z powietrzem, w przestworza. Z mojej szafy na pewno wyklądowałaby kolekcja bluzek znanych zawodników. Sentyment czasu oseskowego
              Leben...I Feel You

              Skomentuj

              • Enea
                Perwers
                • Dec 2005
                • 1010

                #8
                NIC.. Jego szafa, jego ubrania, sam sobie je wybral, kupil mi nic do tego co on nosi, jego styl jesli ma ochote nosic dziurawe gacie czy rozciagnieta koszulke niech nosi analogicznie ja swojej szafy nie dam dotknac!!!

                Skomentuj

                • C.O.Para
                  Ocieracz
                  • Nov 2006
                  • 154

                  #9
                  Nic-bo to ja kupuje mu ubrania, za to on kilka moich chyba chetnieby sie pozbyl.

                  Skomentuj

                  • Gumka
                    Emerytowany PornoGraf
                    • Jan 2005
                    • 1493

                    #10
                    ja powyrzucałabym jego okropne, powyciągane t-shirty i stare majtki (kryptonim "PRL-owskie" - chyba wiecie o jakich mowa ).

                    Reszta jego ubrań jest fajna. Razem chodzimy na zakupy - ja wybieram, on ogląda (czasami narzeka), potem przymierza i kupuje
                    "Najpierw trzeba uwieść duszę kobiety a później już nie będzie kłopotów z ciałem."
                    Casanova



                    akcja pornograf(iczna)

                    Skomentuj

                    • Rojza Genendel

                      Pani od biologii
                      • May 2005
                      • 7704

                      #11
                      Ja bym nic nie wyrzuciła, ale chętnie wzięła te rzeczy, wyprała w porządnym proszku, wyplukała w fajnym płynie, wysuszyła na polu i wyprasowała.
                      Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                      Skomentuj

                      Working...