Czy uległość musi oznaczać zgodę na wszystko? (dyskusja z tematu o bułeczkach i motylkach)

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • iceberg
    PornoGraf
    • Jun 2010
    • 5100

    #61
    Wiarus i to ja przeginam z argumentami?
    Wystarczy ze : co chce oznacza, ze chce zbyt wiele, poza granica akceptacji partnerki. Masz na to dosc jasne przyklady w wypowiedziach forumowiczek (o ktorych mozna powiedziec wiele ale napewno nie to, ze sa zielone w kwestii seksu).
    A co do tego co moze osiagnac... Niekoniecznie okaleczenie, czesciej wywalenie z lozka bez prawa powrotu.
    Oczywiscie mozna testowac granice, tylko ze Kochanica wyraznie napisala, ze juz na wstepie informuje gdzie lezy ta nieprzekraczalna. Czy do tego trzeba jakiejs specjalnej wiedzy magicznej zeby to zrozumiec? Natomiast razem z Unterem probujecie bez sensu przekonac ze na sile da sie zlamac ta granice z przyjemnoscia dla OBU stron.
    Absurdalne przyklady maja tylko jaskrawie pokazac, ze kazdy ma granice, no moze poza skrzywionym Solem ale wlasnie dlatego niebezpieczne jest mowienie, ze z ulegla mozna wszystko. Bo znajdzie sie wlasnie jakis psychiczny, ktory w to uwierzy i skonczy sie to czyjas krzywda.
    Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

    Skomentuj

    • unter
      Gwiazdka Porno
      • Jul 2009
      • 1884

      #62
      Dzięki za rozmowę, ic.
      Nie powiem abym był usatysfakcjonowany sposobem prowadzenia tematu, ale chyba (chyba, bo do końca nie jestem przekonany) jest też i moja wina. Mam na myśli unikniecie rozczarowanie. Raz, ze wcześniej nie wysiadłem z tematu i dałem się, kuźwa, wpuścić w bezsensowne dryfy, a po drugie za wysoko postawiłem poprzeczkę, w założeniu z Twoja pomocą miało powstać tu małe kompendium wiedzy o maledom, tak aby w przyszłości łatwiej było opracować pozostałe klimaty bdsm.


      Napisał kochanica90
      Pokrzywy nie dostałam, co najwyżej określenie wymagającej I zamkniętej na mężczyzn spoza grupy znajomych z którymi przyszliśmy. I nie powiem, że mi to nie pasuje. Bo w końcu to ja wybieram sobie partnera I skończyło się dołączanie do nas bez zaproszenia. Może to snobistyczne, ale sprawdza się nie tylko mi.
      Pokrzywy możesz dostać ode mnie jeśli jakaś kwieciarnia przyjmie zamówienie. Za całokształt i za wdzięk z jakim mylisz damska dominacje z męską.

      Skomentuj

      • wiarus
        SeksMistrz
        • Jan 2014
        • 3264

        #63
        Napisał iceberg
        Wiarus i to ja przeginam z argumentami?
        Wystarczy ze : co chce oznacza, ze chce zbyt wiele, poza granica akceptacji partnerki. ...
        Oczywiscie mozna testowac granice, tylko ze Kochanica wyraznie napisala, ze juz na wstepie informuje gdzie lezy ta nieprzekraczalna. Czy do tego trzeba jakiejs specjalnej wiedzy magicznej zeby to zrozumiec? Natomiast razem z Unterem probujecie bez sensu przekonac ze na sile da sie zlamac ta granice z przyjemnoscia dla OBU stron. ...
        Akapit pierwszy :
        Pokazałem Ci jakie argumenty wprowadziłeś i odpowiedziałem na tym samym poziomie /i nie ja zacząłem nimi rzucać/

        Drugi :
        Gdzie ja napisałem, że na siłę / i chyba nie Unter, przynajmniej w jego wypowiedziach tego nie zauważyłem/?
        Nie trzeba do tego magicznej wiedzy, ale trzeba wiedzy, doświadczenia i
        takiego czegoś, co nazwał bym ogólnie "predyspozycją".
        Ogólnie, gdyż w przypadku Mastera musi to być charyzma, wiedza, wyczucie, itd.
        W przypadku drugiej strony, coś co nazwałbym ogólnie zaufaniem i poziomem odczuwania przyjemności.
        Jak do tego wszystkiego doda się uczucie w związku, wychodzi obszar, w którym trudno jest określić jakiekolwiek bariery, czy granice.
        Z logiki wynika, że jeżeli granice nie są zdefiniowane, to trudno dyskutować o ich przekraczaniu.
        Dlatego na początku napisałem:
        "nie ma granic, są ludzie"
        I tyle.
        Last edited by wiarus; 28-05-17, 12:53.
        "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
        James Jones - Cienka czerwona linia

        Skomentuj

        • grrr
          Erotoman
          • Mar 2007
          • 368

          #64
          Kto oglądał film Sztuka kochania - ten wie, że w ZDROWYM układzie BDSM tak naprawdę stroną dominującą jest osoba uległa - bo to ona wyznacza granice. Są też kaci i pseudomasterzy, którym wydaje się , że z uwagi na samozwańcze tytułowanie się w ten sposób nie muszą słuchać drugiej strony
          "Lepiej byc najglupszym wsrod madrych niz najmadrzejszym wsrod glupich" - jaka szkoda ze wiekszosc ludzi chce byc najmadrzejsza....

          Skomentuj

          • wiarus
            SeksMistrz
            • Jan 2014
            • 3264

            #65
            Tylko dwa kolory - biel i czerń?
            BDSM to western?
            "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
            James Jones - Cienka czerwona linia

            Skomentuj

            • unter
              Gwiazdka Porno
              • Jul 2009
              • 1884

              #66
              Napisał grrr
              Kto oglądał film Sztuka kochania - ten wie, że w ZDROWYM układzie BDSM...
              Tja, a ufoludki są pomarańczowe.
              Jesteś na etapie czytania opowieści z wydawnictwo Harlequin?
              To o czym mówisz jest fikcja filmowa dostosowana do gustu mało wybrednego odbiorcy.

              Skomentuj

              • Catalleya
                Gwiazdka Porno
                • Jan 2013
                • 1733

                #67
                Lubię dominację, ale są rzeczy na które się nie zgodzę i większość facetów (w sumie jak nie każdy) wiedział gdzie leży u mnie granica i nikt jej nie przekraczał. Chyba, ze sama chciałam ją przekroczyć, zaproponowałam coś co normalnie mnie nie kręciło, mnie sie nie podobało.

                Skomentuj

                • Tom_Bombadil
                  Gwiazdka Porno
                  • Jul 2009
                  • 2382

                  #68
                  Napisał iceberg
                  Że już nie wspomnę, że w układzie uległa-dominujący tak naprawdę władzę ma uległa i to ona decyduje o tym co wolno dominującemu, ot taki paradoks.
                  Zacytowałeś Michalinę Wisłocką z filmu biograficznego
                  Alea iacta est
                  Alea iacta est
                  Alea iacta est
                  Alea iacta est

                  Skomentuj

                  • Ingvarr
                    Ocieracz
                    • Feb 2015
                    • 151

                    #69
                    Zawsze bawiły mnie te "leśne dziadki" które w życiu to i może rżnęły... ale owcę a do tego na wszystkim znają się najlepiej.

                    Seks, jaki by nie był, ma na celu jedno - sprawienie przyjemności WSZYSTKIM uczestniczącym, inaczej to podchodzi już pod gwałt, bynajmniej nie pozorowany.

                    Granice po to są żeby je przekraczać... chyba że jest na nich postawiony mur niczym na amerykańsko-meksykańskiej granicy, a takiego muru, Panowie, nie zburzycie nawet najlepszym rżnięciem. Wielokrotnie powtarzane nie oznacza nie.

                    Jeśli dziewczę wam mówi że nie chce, to nie próbujcie tego omijać na własną rękę. W wielu przypadkach, przy odpowiedniej perswazji da się namówić pannę niemal na wszystko. Kombinowanie za to przysporzy co najwyżej lajpa pod okiem.

                    W skrócie - dbajcie by partnerka była zadowolona a wy też będziecie.

                    Skomentuj

                    • kochanica90
                      Erotoman
                      • Jan 2013
                      • 605

                      #70
                      Dobrze prawi, polać mu.
                      If your dick is longer than my heels, just say hello

                      Skomentuj

                      • przyjaciel40
                        Perwers
                        • Jul 2010
                        • 1116

                        #71
                        i Tobie też
                        Nie dyskutuję z debilem! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

                        Skomentuj

                        Working...