Czy Kobietom naprawdę zależy na wyhodowaniu faceta typu Lamus, Miołek, ****,,,eczka ?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • JKL
    Seksualnie Niewyżyty
    • Nov 2014
    • 375

    Czy Kobietom naprawdę zależy na wyhodowaniu faceta typu Lamus, Miołek, ****,,,eczka ?

    Do Tematu zainspirowała mnie pewna moderatorka chcąca wyplenić agresję wśród mężczyzn , ale temat jest poważny gdyż takie trendy widzimy w mediach -preferowany jest nowy typ mężczyzny - bez agresji , z piórnikiem na kosmetyki większym od kobiety , rureczki , plecaczek , słuchawki koniecznie białe i fryzura taka że przed wyjściem trzeba spędzić godzinę w łazience .
    Wiecie o czym piszę .
    Uważam że mężczyzna musi mieć jaja -pierwiastek agresji -gdyż inaczej niczego nie osiągnie - może przez ten pierwiastek były wojny ale i rozwijała sie cywilizacja , mężczyzna bez tego nie stworzy rodziny nie zapewni bezpieczeństwa swojej kobiecie , ba nawet nie zerżnie jej tak by iskry leciały .

    Czy naprawdę chcecie takich facetów ?
  • iceberg
    PornoGraf
    • Jun 2010
    • 5100

    #2
    Ja tylko tak z ciekawosci zapytam w jaki sposob agresja ma sprzyjac stworzeniu rodziny?
    Chyba ze ktos ma na mysli Karyne i Sebixa...
    A w samym temacie, mam wrazenie ze jest to sytuacja analogiczna jak z wymaganiami facetow dotyczacych kobiet - ma byc dama na salonie, kucharka w kuchni i dziwka w lozku... Kobiety rowniez oczekuja polaczenia pewnych cech charakteru i odpowiedniego zachowania w konkretnych okolicznosciach. No ale niech same sie wypowiedza zainteresowane w tym temacie.
    Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

    Skomentuj

    • Kalilah
      Administrator
      • Mar 2012
      • 2689

      #3
      Nie sądzę aby Astraja chciała wyplenić całą agresję, czyli pewnie chodzi o mnie. Jeśli o mnie chodzi to zawsze uwielbiałam takich zadziornych, a w łóżku lubię jak facet dominuje. Więc gdzie moja chęć wyplenienia agresji w mężczyznach? Często mnie ona kręci
      I dlaczego coś czego najwyraźniej nie zrozumiałeś, przenosisz na jakiś ogół?

      Jedno z czym się zgodzę to to, że młodzi mężczyźni są tacy jacyś inni ostatnio. Mam w rodzinie taki przypadek 18latka, dla którego najważniejsze to mieć nowego ajfona, słuchawki z charakterystycznym b, rurki i najlepiej złote buty. Zapytany o co w tym wszystkim chodzi odpowiada, że taka jest moda.
      Last edited by Kalilah; 01-10-17, 12:57.
      My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

      Regulamin forum

      Skomentuj

      • Spanky
        Świętoszek
        • Sep 2017
        • 10

        #4
        Ile kobiet tyle będzie opinii. Jedne chcą slodkich misiaczków inne ostrego chu*a. Nie rozumiem jednak tych skrajności. To że facet jest potulny, kochany i nie pomiata kobietą to nie znaczy od razu że jest cipeczką. A noszenie rurek itd. nie ma tu żadnego związku. Są tacy co się stroją itd i potrafią być niezłymi s****ie**** .

        A jeśli chodzi o drugą skrajność to pierwiastek agresji? Co to znaczy? Że kobiete lać będzie? No są takie co to lubią za słona zupę dostać po mordzie. Ale taki facet raczej bezpieczeństwa nie zapewni.

        Idąc do brzegu to jeśli jesteś w związku i kobieta chce Cię zmienić to nie jest to dobry związek. W związku nikogo się nie choduje. Człowiek się poznaje i dociera do siebie. Ewentualnie sam może dojść do wniosku że chce w sobie coś zmienić bo jakaś wada jest denerwująca i już nie chcemy dłużej jej mieć.

        Jeśli chodzi o mnie to w życiu owszem. Chcę mieć mężczyznę na którym mogę polegać, kocha mnie i okazuje to na co dzień. Natomiast to nie przeszkadza w żaden sposób aby był w łóżku zwariowany.

        Skomentuj

        • JKL
          Seksualnie Niewyżyty
          • Nov 2014
          • 375

          #5
          Tak Kalilah trochę przenoszę , ale w sposób polemiczny .
          Mężczyzna ma kilka pasji w życiu -seks , sport(współzawodnictwo) , polityka , władza i ciekawość świata - to wszystko jest w jednym ciele i nie da sie tego oddzielić żyjemy w tak dynamicznym świecie że nie możemy udawać że to co sie dzieje nas nie dotyczy że my ograniczymy sie tylko o spuszczaniu i obciąganiu -zobacz ile jest na forum ciekawych tematów nie związanych z seksem .

          Gra o Tron toczy się zawsze tu i teraz .

          Wracając do tematu fajnie że preferujesz Facetów , a nie uległe cioty .

          Skomentuj

          • Kalilah
            Administrator
            • Mar 2012
            • 2689

            #6
            Czyli dobrze rozumiem, że temat powstał jako żal do mnie za zamknięcie tematów na forum? Nie wydajesz się jakbyś chciał dyskutować w narzuconym przez siebie samego temacie.
            My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

            Regulamin forum

            Skomentuj

            • unter
              Gwiazdka Porno
              • Jul 2009
              • 1884

              #7
              Napisał Spanky
              ... To że facet jest potulny, kochany i nie pomiata kobietą to nie znaczy od razu że jest cipeczką. A noszenie rurek itd. nie ma tu żadnego związku. Są tacy co się stroją itd i potrafią być niezłymi s****ie**** .
              Jest dupa do kwadratu.
              Nie trzeba pomiatać kobieta, aby być facetem, który wie co chce i jak chce, aby związek miał jakikolwiek sens.
              Do rypania na prawo i lewo przez cale 2 godziny i bez zobowiązań, każdy znajdzie wystarczającą ilość chętnych kobiet. I odwrotnie, każda kobieta znajdzie pasującego jej faceta. Ale kiedy w grę wchodzi coś więcej niż tylko radosne rypanie, to jednak tym co nosi przyrodzenie musi być facet. A nie podnóżek - z cala sympatia do tego ostatniego.
              Uważam, ze nasze panie w młodości za dużo naczytały się bajek (i tym podobnych łzawych romansów) o szlachetnych rycerzach, oczywiście na białym koniu, bo jakże inaczej i teraz kiedy dorosły i w zalewie porypanej emancypacji oczekują męskich gumek od kaleson: raz masz być mężczyzną, a innym razem tylko misiem do przytulenia Porypane od początku do końca.
              Oczywiście, nie mam na myśli wszystkich pan.

              Skomentuj

              • wiarus
                SeksMistrz
                • Jan 2014
                • 3264

                #8
                Napisał Kalilah
                ...temat powstał jako żal do mnie za zamknięcie tematów na forum...
                Przestań się gryźć, bo wpadniesz w fobię.

                Napisał unter
                Nie trzeba pomiatać kobieta, aby być facetem, który wie co chce i jak chce, aby związek miał jakikolwiek sens... .
                Dokładnie.
                I tak z ciekawości zapytam: znacie jakąś kobietę, która długo wytrzymała z "cieniasem"?
                Last edited by iceberg; 02-10-17, 14:49.
                "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                James Jones - Cienka czerwona linia

                Skomentuj

                • Spanky
                  Świętoszek
                  • Sep 2017
                  • 10

                  #9
                  Ale macie problem... serio.. jak facet pokazuje że kocha to jest ciotą, jest nie męski i wgl . To ja się nie dziwię że tylu was ma tylko panienki na raz a prawdziwego związku nigdy nie doświadczy.

                  A ja przynajmniej widzę że skarb mi sie trafił. Fakt nie raz są kłótnie i nie zawsze jest pięknie ale przynajmniej jest to związek partnerski. A nie że on mną rządzi czy jakkolwiek pokazuje swoją wyższość bo on jest facetem a ja kobietą.

                  Skomentuj

                  • joedoe
                    Perwers
                    • Aug 2014
                    • 1272

                    #10
                    JKL:
                    Szwedki wyplenily do zera agresje ze Szwedow.
                    Obserwowalem ten proces jakis czas na wlasne oczy.
                    Maja teraz czego chcialy.
                    Teraz nie ma ich komu bronic wiec sie im tlumaczy ze gwalt dokonany przez imigranta sie nie liczy i zeby nie wychodzic na ulice po zmroku.
                    Tak sie konczy brak agresywnosci mezczyzn.

                    iceberg:
                    Domyslnie choc nie wiem czemu ty i inni zakladacie ze ta agresywnosc bedzie skierowana przeciw wlasniej rodzinie.
                    Dla mnie ona prawie automatycznie bedzie skierowana przeciw tym co probuja zaszkodzic mojej rodzinie.
                    To troche zmienia sytuacje i spojrzenie na agresywnosc, nieprawdaz?

                    Spanky.
                    Daj ci Boze szczescie na cale zycie.
                    "Skarby" potrafia zmieniac zdanie i po pelni ksiezyca kto inny staje sie ICH skarbem,
                    Tak po prostu, bez ostrzezenia.
                    Trafilo mi sie kilka razy a ostatnia rzecza ktora mozna powiedziec o mnie to to ze jestem agresywny.
                    Last edited by joedoe; 02-10-17, 17:30.

                    Skomentuj

                    • wiarus
                      SeksMistrz
                      • Jan 2014
                      • 3264

                      #11
                      Napisał Spanky
                      Ale macie problem... serio.. jak facet pokazuje że kocha to jest ciotą, jest nie męski i wgl . To ja się nie dziwię że tylu was ma tylko panienki na raz a prawdziwego związku nigdy nie doświadczy.
                      A ja przynajmniej widzę że skarb mi sie trafił. Fakt nie raz są kłótnie i nie zawsze jest pięknie ale przynajmniej jest to związek partnerski. A nie że on mną rządzi czy jakkolwiek pokazuje swoją wyższość bo on jest facetem a ja kobietą.
                      Nie nawiązuję do niuansów poruszonych we wstępie przez JKL - to zupełnie inna bajka i na dodatek wysnuta o niekompletne założenia.
                      Co do cytatu powyżej.
                      Nie jest istotne, czy facet okazuje uczucie /widocznie ma ku temu powody, gdy tego nie widać/, ważne jest jak to robi.
                      Niech twój "skarb" zaczepi moją żonę na ulicy - wtedy zobaczysz reakcję negatywną. Neutralną, jak walnie kształtka wodociągowa, lub pies wypadnie za burtę.
                      Pozytywną, zapewne będzie mój wzrok, gdy na Nią patrzę.
                      O takich drobiazgach jak kwiaty i sprawianie Jej radości - nie wspomnę.
                      Ale,
                      nie wyobrażam sobie kłótni, w formie partnerskiej pyskówki, o sprawach związanych z inwestycją, bezpieczeństwem, decyzjami grożącymi jakimiś konsekwencjami. I nie chodzi tu o wywyższanie, czy formę dominacji; a, o predyspozycje, wiedzę, doświadczenie, odpowiedzialność.
                      Związek partnerski?
                      Co to jest?
                      Osobiście kojarzę to z równouprawnieniem, a nie ze związkiem. Jaka jest odpowiedzialność w takim związku? Na zasadzie "nie pasi", to i tak zrobię po swojemu, lub wyprowadzę się do mamusi?
                      Na tym, że jedno gotuje we wtorek, a drugie w środę, kto ma wynieść śmieci, zrąbać drzewo; czy na dyskusji: kto ma być dzisiaj na dole, a kto na górze?
                      Facet w takim związku? Po co? Tańszy jest wibrator.
                      Last edited by wiarus; 02-10-17, 18:59.
                      "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                      James Jones - Cienka czerwona linia

                      Skomentuj

                      • unter
                        Gwiazdka Porno
                        • Jul 2009
                        • 1884

                        #12
                        Napisał Spanky
                        Ale macie problem... serio.. jak facet pokazuje że kocha to jest ciotą, jest nie męski i wgl . To ja się nie dziwię że tylu was ma tylko panienki na raz a prawdziwego związku nigdy nie doświadczy.
                        Trochę przesadziłaś.
                        Nie mamy problemu, a w każdym razie nie faceci typu @wiarus i jemu podobni. Tacy ludzie nie bujają w obłokach w rożnowych majteczkach w czerwone kropki, bo jakaś białogłowa wpuściła ich pomiędzy uda. Traktują kobiety z szacunkiem, a przynajmniej tak długo jak na to pozwolą, i nic więcej, bo nie czarujmy się, wśród naszych pan jest cholernie dużo z IQ poniżej 80 łapiących facetów na szeroko rozłożone nogi, a następnie przerabiających nieszczęśników na "babskie mydło bez jaj" w partnerskich związkach.
                        Kuzwa, szacunek tak, uwielbienie tak, kwiaty tak, miłość i oddanie tak, jednak tylko wtedy, kiedy białogłowa zasłuży na to!

                        A ja przynajmniej widzę że skarb mi sie trafił. Fakt nie raz są kłótnie i nie zawsze jest pięknie ale przynajmniej jest to związek partnerski. A nie że on mną rządzi czy jakkolwiek pokazuje swoją wyższość bo on jest facetem a ja kobietą.
                        Jessssusie...
                        Związki partnerskie istnieją tylko i wyłącznie w teorii! I w kręgach mniej lub więcej nawalonych emancypantek.
                        W realu ich nie znajdziesz. Jeśli trafił Ci się skarb, to szanuj go jak cholera, bo jeśli odejdzie od Ciebie...
                        Jeśli odejdzie, podobnego jemu nie znajdziesz.

                        Inna sprawa jest podział kompetencji w związku, i tak np. u nas moja prywatna Czarownica jest uznanym finansowym fachowcem, a zatem domowe/prywatne inwestycje leżą w całości w jej kompetencji, tak samo jak ogród, prowadzenie domu, przyjmowanie gości i to co dostane na obiad. Wszystko pozostałe łącznie z "moja córka" i "mój syn" leży w mojej domenie.
                        Nikt z nas nie okazuje wyższości nad drugiemu, no może poza moim klepnięciem w jej apetyczny tyłek i "groźbą", która nie jest groźbą, zerżnę cie jak bura sukę - bo i warta jest tego- ale nigdy nie w druga stronę.
                        Partnerskie to chyba nie jest...Ale mimo to funkcjonuje bez zastrzeżeń.

                        Nie przeczę, ze Matka Ziemia, cholera wie z jakiego powodu, nosi coś, co na pierwszy rzut oka wygląda (a czasem nawet pachnie jak białogłowa) jak kobiete, ba, nawet wygląda jak Dama np. z wachlarzem i sałatką, ale za cholerę nie wiem dlaczego tak się dzieje.
                        Mimo to w pełni akceptuje ich istnienie, ba, akceptuje nawet to, ze z mniej lub więcej rozkosznego dziewczęca z czasem przeistoczy się w upierdliwa teściową lub inny Moher, nie znaczy to jednak, ze chciałbym mieć z taka dzieci.

                        Wracając do tytułowego pytania:
                        > Czy Kobietom naprawdę zależy na wyhodowaniu faceta typu Lamus, Miołek, ****,,,eczka ?<
                        Moim zdaniem zależy tylko tym kobietom, którym dobrzy bogowie poskąpili rozumu.
                        Inaczej, ni pies ni wydra, coś na kształt naszego parlamentu.




                        .

                        Skomentuj

                        • Spanky
                          Świętoszek
                          • Sep 2017
                          • 10

                          #13
                          Tak, tak bo wy siedzicie w moim związku i wiecie jak wygląda. Nie pasi i tak zrobię po swojemu? No raczej tak nie wygląda zwiazek poważnych osób tylko dzieci.

                          A co to za problem że facet ugotuje? Jeśli ma dzień wolny a ja siedzę w pracy to raczej nie czeka az ja wrócę i podam łaskawemu panu tylko robi i jemy o ludzkiej porze.

                          Nie wyobrażasz sobie kłótni dot inwestycji itd? Nie rozumiem .. ona nie ma nic do powiedzenia? ...mowisz ze ma być tak jak ty chcesz koniec kropka? Jeśli tak to jej współczuję.. ja tego sobie nie wyobrażam.. zawsze ważne decyzje podejmujemy razem. Analizujemy sytuację i nie ma "bo mi się tak podoba i ja tak chce". Są brane plusy/minusy i na tej podstawie decydujemy.

                          I nie potrzebujemy dyskusji o tym kto co robi. Każdy wie jakie są obowiązki gdy mieszka się razem. Nie ma "ja robię to a ty to". Mam wolne to robie, on ma wolne on robi. Mamy wspólnie wolne to razem robimy.

                          Joedoe: wiesz to nie jest mój pierwszy facet i tak się składa że wcześniej dużo bólu sprawiły mi niektóre osoby ale wiem co mam teraz i zaufanie przede wszystkim.


                          No i tym akcentem kończę dyskusję bo nie lubię wymiany zdań z osobami które wiedzą lepiej jak wygląda moje życie i zwiazek : ] . No i po prostu nie mam też na to czasu bo można pisać i pisać bez końca. Więc już nie będę odpowiadać na kolejne posty bo nie sądziłam że taka dyskusja się rozwinie. Tylko napisałam swoje zdanie co do pytania autora postu.
                          Last edited by Spanky; 03-10-17, 01:54.

                          Skomentuj

                          • wiarus
                            SeksMistrz
                            • Jan 2014
                            • 3264

                            #14
                            Inne zdanie, argumenty i foch jako reakcja
                            Aby Ci jeszcze zamotać w głowie, to nikt nie wypowiada się o Twoim związku.
                            Poza tym, zapewne większość osób przeżyła ich więcej niż dwa /"panienek" czy "chłoptasiów" na parę nocy nie wliczam/.
                            Nie wiem, czy prawidłowo odczytałem intencje IKL, lecz zapewne chodzi mu o to, że żadne głoszone hasła, trendy, czy nawet prawa, nie są wstanie zdeptać naturalnych cech i mechanizmów zachowań faceta.
                            I dobrze.
                            Upłynie jakiś czas, nim wychowanych zostanie parę pokoleń metroseksualnych /wg. definicji Simpsona/, czy spłaszczając - lalusiów .
                            Czy jest to wygodne dla facetów?
                            Coraz trudniej, aczkolwiek o tym, że "atawistyczne" męskie cechy są przydatne, lub w pewnych okolicznościach niezbędne, decyduje samo życie.
                            Z powyższych powodów, zastanówcie się Panie, nim zaczniecie wymagać męskiego partnerstwa, ogłady i przymilności; choćby dlatego, że są jeszcze na tym świecie kobiety, które mimowolnie reagują zwiotczeniem ciała, na sam gest męskiego przytulenia.
                            "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                            James Jones - Cienka czerwona linia

                            Skomentuj

                            • Astraja
                              PornoGraf
                              • Nov 2005
                              • 1165

                              #15
                              Napisał JKL
                              preferowany jest nowy typ mężczyzny - bez agresji , z piórnikiem na kosmetyki większym od kobiety , rureczki , plecaczek , słuchawki koniecznie białe i fryzura taka że przed wyjściem trzeba spędzić godzinę w łazience .
                              Widzę, ale taki typ to typ, przed którym nie zdejmę majtek. Nie kręcą mnie faceci, którzy są bardziej kobiecy ode mnie...

                              Nie zgodzę się jednak z tym, że bycie miłym, troskliwym wyklucza bycie męskim.
                              Takie jak Ty mają kwiaty we włosach, ale poza tym noszą demony w głowach.

                              Skomentuj

                              Working...