W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Granice subkultury

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • paffcio
    Banned
    • Mar 2006
    • 2286

    #31
    Nie zapominaj o księżach.

    Skomentuj

    • Skinheads_Front
      Erotoman
      • Jun 2009
      • 530

      #32
      Napisał Jacenty
      Tylko skąd się biorą te uprzedzenia? Czy widziałaś kiedyś watahę ubranych w eleganckie garnitury młodzieńców, z nienagannymi fryzurami, demolującą stadion po meczu? A widziałaś skinheda za biurkiem dyrektora banku?
      Prosty mechanizm: widzisz dwóch osobników, jeden łysy, w glanach i bojówkach, drugi z nienaganną fryzurą w gangu od Armaniego i mokasynach Gucciego. Z czym Ci się od razu kojarzą?
      Znam masę skinów z wyższym wykształceniem. Sam takie mam. Owszem, że skinheads to pewne wartości, jak honor, braterstwo, patriotyzm, ale ta subkultura pierwotnie powstała dla zabawy, ale nie dla nazizmu, czy rasizmu. Sam jestem antyrasistą, z nazistami za bardzo nigdy się nie zadawałem. Odmiany polityczne u skinów i punków nie były od razu, tak samo jak nie od razu powstał w heavy metalu black metal, a w hip-hopie np. crunk, a w reggae dance hall

      Skomentuj

      • Kata
        PornoGraf

        Orthografische Polizei

        • Feb 2009
        • 2691

        #33
        Napisał Skinheads_Front
        Owszem, że skinheads to pewne wartości, jak honor, braterstwo, patriotyzm
        A nie czasem skrajny nacjonalizm?
        Tak, posługuję się stereotypem, ale podejrzewam, że nie jestem w tym momencie inna od większości społeczeństwa. I boję się przedstawicieli większości subkultur, zwłaszcza, gdy poruszają się w grupie.

        Dodatkowo jestem uprzedzona do niektórych subkultur i cech, tzn. w pierwszym momencie jestem nietolerancyjna. Nie lubię łysej głowy, dresów, tatuaży i piercingu, a strach we mnie wzbudzają tatuaże na dłoniach (kropka między kciukiem i palcem wskazującym to podobno tatuaż więzienny?) i nie związałabym się z ludźmi, którzy posiadają którąś z powyższych cech.

        Napisał Jacenty
        Chcę się wyróżnić z tłumu, więc ubieram się inaczej, słucham innej muzyki, noszę inną fryzurę itd.
        W tym kontekście dodam, że bywa, iż to wyróżnianie się nagle zamienia się w szarą masę. Kiedy jakiś typ muzyki, stylu bycia staje się modny, to wszyscy nagle zaczynają nosić się na jedną modłę i w efekcie cały indywidualizm znika.

        Skomentuj

        • Skinheads_Front
          Erotoman
          • Jun 2009
          • 530

          #34
          Kata, skrajny nacjonalizm (jeszcze potem rasizm i neonazizm) to się pojawił w jednej odmian gdzieś po ponad 10 latach od powstania ruchu skinowskiego, funkcjonują również odmiany antyrasistowskie

          Skomentuj

          • Yoshua
            Perwers
            • Mar 2007
            • 1374

            #35
            a kolega wlasnie jest z s.h.a.r.p.'u i prezentuje taki nurt.
            " - Fajny masz korek od wanny.
            - Taki tam...
            - ...Ale gra empetrójki"

            Skomentuj

            • Kata
              PornoGraf

              Orthografische Polizei

              • Feb 2009
              • 2691

              #36
              Napisał Skinheads_Front
              funkcjonują również odmiany antyrasistowskie
              Nie znam się na historii jakiejkolwiek subkultury, ale dlaczego o odmianach antyrasistowskich jest cicho? Podejrzewam, że dlatego, iż lwia część skinów to jednak niezbyt tolerancyjni ludzie.
              Bo właściwie czym się charakteryzuje ów "antyrasizm"? Tym, że nie atakuje się czarnoskórych? Czyli... tak jak większość społeczeństwa? Takie zachowanie nie jest odchyłem od normy (mam nadzieję, że tolerancja to norma).

              Skomentuj

              • Yoshua
                Perwers
                • Mar 2007
                • 1374

                #37
                kata skini wywodza sie z jamajki.
                prawdziwy skin nie moze byc rasista, to tak jakby prawdziwy katolik bylby antysemita (wszakze jezus byl zydem).
                ruchy antyraistowskie staraja sie zwalczac rasitow i nazistow, ich propagande i zmieniac wizerunek. czesto jednocza sie z punkami w tym celu.
                " - Fajny masz korek od wanny.
                - Taki tam...
                - ...Ale gra empetrójki"

                Skomentuj

                • Kata
                  PornoGraf

                  Orthografische Polizei

                  • Feb 2009
                  • 2691

                  #38
                  Wspomniałam, że nie znam historii subkultur, wiem tylko, co zdarza mi się widzieć na ulicach/w tv.

                  prawdziwy skin nie moze byc rasista, to tak jakby prawdziwy katolik bylby antysemita (wszakze jezus byl zydem).
                  Akurat to porównanie o katoliku nie jest zbyt trafne, jeśli wziąć pod uwagę polskie realia... Ale to nie temat o tym.

                  Skomentuj

                  • Ćwierćnuta
                    Emerytowany PornoGraf
                    • Feb 2009
                    • 1870

                    #39
                    Też właśnie miałam pisać o tym, że w polskich realiach katolik zwykle równa się antysemita...

                    Za to dobry przykład z tymi katolikami - normalny, "wzorcowy" katolik nikomu nie szkodzi, ale pierwsze skojarzenia coraz częściej są negatywne. Dlaczego? Właśnie z powodu pseudo-katolików, moherów i spółki.

                    To jak można się dziwić, że negatywne emocje kojarzą się ze skinami, jak chyba każdy choć raz w życiu słyszał o aferze ze skinami w roli głównej?
                    Ssanie na czekanie.

                    Skomentuj

                    • Fender
                      Seksualnie Niewyżyty
                      • Jun 2009
                      • 197

                      #40
                      Skinhead piszesz, że nie można zakładać tego, że nie zwiążemy się z kimś z danej subkultury. Ok, nie można też założyć że jutro nie wpieprzysz jakiemuś staruszkowi na przystanku. No bo nie wiesz co będzie jutro. Jednak w pewnym stopniu jesteś w stanie przewidzieć swoje zachowanie, tak jak dziewczyny są w stanie określić grupę facetów którzy ich nie interesują...

                      Inna sprawa to to, że piszesz o związkach z przedstawicielami subkultur używając argumentów takich jak ten, że na pierwszy rzut oka po Tobie nie widać że jesteś Skinem. WTF?
                      Jak już ktoś napisał, subkultura to nie słuchanie muzyki albo poglądy albo styl ubierania się... To wszystko razem i jeszcze mnóstwo innych czynników. No chyba że próbujesz się utożsamiać z jakąś subkulturą bo widziałeś na mieście chłopaków i stwierdziłeś, że fanie wyglądają... Wtedy rzeczywiście można podejść luźno do tematu...
                      Appetite for Destruction

                      Skomentuj

                      • Rojza Genendel

                        Pani od biologii
                        • May 2005
                        • 7704

                        #41
                        Napisał upocone jajka
                        ale...... ileż lat można sie bawić w pierdoły typu naszywki z celtykami, z Che, z pacyfką, chodzić w glanach, w irokezach, we fleyersach
                        Mimo dobiegającej trzydziestki chodzę w glanach. I chodzić będę. Praktyczne są.
                        Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                        Skomentuj

                        • Fender
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • Jun 2009
                          • 197

                          #42
                          Mimo dobiegającej trzydziestki chodzę w glanach. I chodzić będę. Praktyczne są.
                          Jasne, że tak. Glany czy flyer-y to po prostu części garderoby...

                          No ale nie mają odpowiedniego znaczka niestety... więc to pierdoły
                          Appetite for Destruction

                          Skomentuj

                          • Skinheads_Front
                            Erotoman
                            • Jun 2009
                            • 530

                            #43
                            Fender, pierwsi skini nie mieli żadnych określonych poglądów. Lubili po prostu wyjść do pubu i się napić, czuli się związani z klasą robotniczą, lubili potańczyć przy ska na dance hallach, pójść na mecz i trzymać się w swoim gronie. To chyba wszystko

                            Skomentuj

                            • Hagath
                              Emerytowany PornoGraf
                              • Feb 2009
                              • 1769

                              #44
                              "Czuli się związani z klasą robotniczą" to już jakiś konkretny pogląd. Jednak postanowili się wyróżnić z ogółu, czyli zamanifestować coś. Skoro stali się skinami, to musiało się pojawić w ich mentalności coś, co wyróżniało ich od wszystkich innych, którzy lubili dobrą zabawę.
                              The Bitch is back.

                              Skomentuj

                              • Skinheads_Front
                                Erotoman
                                • Jun 2009
                                • 530

                                #45
                                Skinheadzi byli też swoistym buntem przeciwko panoszeniu się hipisów i narkomanii. Czy ja się bawię w subkulturę? Jestem poważnym facetem, większość swojego życia, jak każdy normalny człowiek spędzam w pracy, mam dziecko i rozwód za sobą, płacę alimenty i po prostu jak weekend mam spotkać się z moją paczką skinów, popić z nimi i jechać na koncert to czuję się szczęśliwy, że mogę odreagować całe te życie normalnego obywatela, które nie jest usłane różami

                                Skomentuj

                                Working...