Ostatnio w pracy przysłuchiwałem się rozmowie na temat strojów na saunie i argumenty były:
- bo eksponowanie nagości jest żenujące
- bo została wychowana tak, aby nagość pozostawić tylko dla męża
- bo ona nie chce świecić cyckami
- bo się czuje skrępowana nie mając nic pod ręcznikiem
- bo ona się nie zgadza, aby regulamin wymuszał pozostawienie wszelkich ubrań w szafce
Dziewczyna naprawdę inteligentna, oczytana, z którą można porozmawiać na każdy temat, akurat w tym kontekście sprawiała wrażenie konia, któremu nałożony klapki na oczy i kazano przeć przed siebie.
I wbrew pozorom takich ludzi jest więcej niż można przypuszczać. Dopóki sobie gadają to ok, ale widziałem takich, którzy robili awantury obsłudze, która miała czelność zwrócić im uwagę.
- bo eksponowanie nagości jest żenujące
- bo została wychowana tak, aby nagość pozostawić tylko dla męża
- bo ona nie chce świecić cyckami
- bo się czuje skrępowana nie mając nic pod ręcznikiem
- bo ona się nie zgadza, aby regulamin wymuszał pozostawienie wszelkich ubrań w szafce
Dziewczyna naprawdę inteligentna, oczytana, z którą można porozmawiać na każdy temat, akurat w tym kontekście sprawiała wrażenie konia, któremu nałożony klapki na oczy i kazano przeć przed siebie.
I wbrew pozorom takich ludzi jest więcej niż można przypuszczać. Dopóki sobie gadają to ok, ale widziałem takich, którzy robili awantury obsłudze, która miała czelność zwrócić im uwagę.
Skomentuj