Zgodnie z tytułem - puszczacie wodze fantazji i smarujecie co się Wam w czaszkach uroiło. Możecie pisać o światach fikcyjnych, z książek, filmów czy gier. Co się będziemy ograniczać ;]
Ja ofkoz zaczynam, żeby nie było, choć odpowiedź będzie tak banalna jak tylko to jest możliwe.
Gdybym miał taką możliwość to zamelinowałbym się w Kaer Morhen na przeszkolenie wiedźmińskie. A potem w świat, na szlak. Perspektywa życia mało kolorowa, ale i tak mnie zawsze kręciło takie życie najemnika.
Poza tym wiedźmińskie mutacje, Znaki, sam wycisk w czasie szkolenia...
Ja ofkoz zaczynam, żeby nie było, choć odpowiedź będzie tak banalna jak tylko to jest możliwe.
Gdybym miał taką możliwość to zamelinowałbym się w Kaer Morhen na przeszkolenie wiedźmińskie. A potem w świat, na szlak. Perspektywa życia mało kolorowa, ale i tak mnie zawsze kręciło takie życie najemnika.
Poza tym wiedźmińskie mutacje, Znaki, sam wycisk w czasie szkolenia...
Skomentuj