Spotify już w Polsce!

[StalyBywalec]

Bardzo fajny sprzet i jakosciowo tez rewelacja. Uzywalem juz w 2010 bedac za granica. Pozniej wprowadzili ograniczenia co do ilosci przesluchanych kawalkow bez konta premium i zrezygnowalem... az po dzis dzien.

[rokoko91]

Póki co wszystko wygląda za****ście, dużo jest muzyki, którą lubię, a nieczęsto taka jest osiągalna w tradycyjnych stacjach radiowych. Nawet reklamy nie są wnerwiające. Mam nadzieję, że tak będzie jak najdłużej.

[qoqoszka]

Super sprawa! Ile ciekawej muzyki odkryłem!

Yuppie

[senny]

Wszystko super, ale nie mam karty kredytowej, a PayPal nie chce przyjąć mojej debetowej. W rezultacie nie mogę wykupić sobie premium

Ale i tak usługa jest świetna, bardzo lubię takie rzeczy.

[495f50]

Ja jestem "na nie", mimo wszystko... Prawdopodobnie ze względu na to, że jestem staroświecki i wolę sobie powolutku, ale jednak zdecydowanie budować moją kolekcję CD Cholernie ważnym czynnikiem jest dla mnie posiadanie czegoś "fizycznie". Spotify i inne tego typu portale mi tego nie dadzą.

Jasne, mam na komputerze pełno "empetrójek" i tak dalej, ale generalnie nie podoba mi się pomysł typu: nie płać i słuchaj reklam lub płać i nie słuchaj reklam, ale nadal nie miej czegoś fizycznie. A jak dochodzi do tego kwestia, że (o ile dobrze się orientuję...) trzeba mieć do korzystania z tego jakiś zewnętrzny programik, to ja mówię "stop" i wysiadam. Syfu na komputerze mam dość i więcej mi nie trzeba. Mój znajomy, miłośnik takich nowinek, twierdzi że programiku niby wcale mieć nie trzeba i da się jakoś bezpośrednio ze strony słuchać, ale na stronie Spotify nic na ten temat nie znalazłem...

Tak czy owak - ja wolę sobie zostać przy opcji YouTube + miastomuzyki.pl + mp3 + ewentualne kupno CD. Wspomniane zostało także last.fm - szczerze mówiąc, to chyba ten serwis jest jednym z powodów, dla którego tak krzywo patrzę na tego typu inicjatywy. Miałem konto na last.fm może przez tydzień... potem je wywaliłem, bo nie było na tym portalu naprawdę masakrycznie dużej ilości muzyki, której lubię posłuchać.

[anduk]

Last.fm raczej zawsze był bardziej portalem społecznościowo/eventowym niż streamingowym. Znajomy używał radia last.fm ale ono bazę miało ograniczoną, potem nastąpiły jakieś perturbacje.

Jeśli chodzi o spotify to jak dla mnie gigantyczną przewagą nad youtube jest to, że wbijamy artystę i mamy od razu uporządkowaną dyskografię z albumami, przebojami oraz oddzielonymi coverami. Mam cały dysk mp3 ale nawet nie chce mi się go z szuflady wyciągać - jednym kliknięciem mam dostęp do tego na co mam aktualnie ochotę. Jeśli zaś chodzi o polskich wykonawców to jednak wrzuta zawartością bije na głowę, nie ma co oszukiwać.