W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Kastracja ludzka- czy możliwa?

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ja4872
    Świntuszek
    • Apr 2010
    • 50

    Dzięki, ale to jest na prawdę nie dla mnie, nie ma bata (
    Nie dam rady, tylko zrobię z siebie sierotę i ofermę, a do tego się ośmieszę i zostanę odrzucony. Niestety.

    Skomentuj

    • Kasiek87
      Świętoszek
      • Feb 2009
      • 26

      Ja zacznę od pytania. Ja4872, masz kolegów?

      Skomentuj

      • onna
        Świętoszek
        • Mar 2009
        • 3

        Napisał ja4872
        Nie dam rady, tylko zrobię z siebie sierotę i ofermę, a do tego się ośmieszę i zostanę odrzucony. Niestety.

        Nie masz nic do stracenia a poza tym co Cię obchodzi opinia obcych ludzi? Możesz pojechać zagadywać przechodniów do sąsiedniego miasta, będziesz miał pewność ze więcej ich nie spotkasz i nie będą się dziwnie patrzeć na ciebie codziennie na osiedlu

        Skomentuj

        • ja4872
          Świntuszek
          • Apr 2010
          • 50

          Napisał Kasiek87
          Ja zacznę od pytania. Ja4872, masz kolegów?
          Znajomych.. Bo ja wiem czy to koledzy?

          Skomentuj

          • Kasiek87
            Świętoszek
            • Feb 2009
            • 26

            I co? Rozmawiasz z nimi? Widujesz się z nimi? Jeśli tak, to znaczy, że jest w Tobie coś fajnego i da się z Tobą zadawać. Skoro oni mogą i chcą, to znaczy, że dziewczyny też są w stanie znaleźć w Tobie coś interesującego, jakiś powód do spędzania wspólnie czasu.

            Skomentuj

            • ja_pytam
              Ocieracz
              • Feb 2009
              • 102

              Na pewno znajdziesz swoją kobietę. Nie rób tego! Będziesz potem tego żałować.

              Skomentuj

              • Pasek102
                Seksualnie Niewyżyty
                • Nov 2009
                • 211

                Szanowny panie ja4872
                Po przeczytaniu powyższych postów doszedłem do pewnego wniosku.
                Jesteś osobą silnie związaną emocjonalnie z rodzicami. Czy jesteś oczkiem w głowie rodziców (ewentualnie tylko mamusi) i do tego jedynakiem ? Zakładam, że rodzice całą swoją miłość przelali na ciebie. Od dzieciństwa jak sięgasz pamięcią wszystko dostawałeś na przysłowiowej tacy. Jeśli czegoś ci starali zabronić stosowałeś jakąś formę szantażu. Płacz, zamykanie się w sobie po bardziej drastyczne środki.
                Ten pomysł z kastracją to też taki ala szantaż by zwrócić na siebie uwagę społeczeństwa , rodziców lub tylko forumowiczów (mam nadzieje , że to ostatnie).
                Na forum nadal stosujesz formę nacisku i pewnie nawet z tego sobie sprawy nie zdajesz.
                Napisał ja4872
                Sorry, jeżeli zawracam Wam głowę, już nie będę... Już się wynoszę, przepraszam
                Starasz się w ten sposób emocjonalnie manipulować ludźmi i podporządkowywać sobie. Robiłeś tak w dzieciństwie i robisz nadal.
                Twój nick też nie jest przypadkowy. "ja" podkreśla własną tożsamość. Często używasz słów "ja", "oni" ,"wy" a unikasz "my"?
                Na twój stan obecny musiał silnie wpłynąć jakiś czynnik. Nie znam cię , ale sądzę, że jesteś studentem pierwszego roku. Może to być również lęk przed wejściem w samodzielne życie (obawa przed utratą rodziców , koniec studiów). Trudno jest to określić. Mało piszesz o sobie.
                Nie chcę cię urazić. Lecz mam takie wrażenie: liczysz na to, że ktoś ci przyniesie dziewczynę i podaruje jak pieska lub kotka. A ta dziewczyna zacznie w koło ciebie biegać tworząc tarczę ochronną przed społeczeństwem jak to robili do tej pory rodzice.
                Z tym "Demonic Confidence" to nie głupi pomysł. Przecież nikt ci nie karze przechodzić całego kursu. I przyznaj się bez bicia. Czy naprawdę chodzisz do psychologa ewentualnie do psychiatry? Wydaje mi się, że nie jest to prawdą do końca.



                "Pogadać z Lką 15 minut~ i pokazać zainteresowanie seksualne." Kim jest Lka?

                Skomentuj

                • nahnah
                  Świętoszek
                  • Apr 2009
                  • 11

                  @Pasek102 lka - dziewczyna, ładna kobieta?
                  Kolega najwidoczniej nie chce dać sobie pomóc, myślę że zastosowałby którąś z rad napisanych tutaj i na pewno by zobaczył że świat nie jest taki zły. Jego wybór.

                  btw. jestem po 5 dniu i musze przyznać, że nieźle daje w kość (musialem sie pochwalić hehe)
                  0statnio edytowany przez nahnah; 29-05-10, 13:57.

                  Skomentuj

                  • ja4872
                    Świntuszek
                    • Apr 2010
                    • 50

                    Pasek102, no generalnie to się zgadzam z większością tego co tutaj napisałeś. Niestety się zgadzam. To prawda, jestem jedynakiem i chyba oczkiem w głowie rodziców, tak jest :/ Że dostaję na tacy? Owszem.. Szantaż? No fakt...

                    Czy unikam "my"- hmm, no nie wiem, nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. A jeżeli chodzi o studia- na drugim roku Mam wrażenie, że dostanę kogoś na tacy? No tak, fakt, bo ja generalnie tak jestem wychowywany i przyzwyczajony do bierności

                    A co do psychologa i psychiatry- tak, chodzę.

                    Skomentuj

                    Working...