W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Mojej kobiecie sie znudzily pewne rzeczy

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Dareios
    Gwiazdka Porno
    • Jan 2006
    • 1959

    #61
    kwestia upodobań. u mnie anal stoi na pierwszym miejscu, przed tradycyjnym i oralem więc wyboru bym raczej nie miał
    Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.

    Skomentuj

    • przemoos
      Emerytowany Pornograf
      • Jan 2007
      • 649

      #62
      Wiesz jak kto lubi każdy napewno ma swój grafik ważności.
      Regulamin beztabu.com

      Skomentuj

      • thelastjust
        Świętoszek
        • Jun 2006
        • 23

        #63
        jak już pisałem, na początku to ona miała większy temperament ode mnie, robiła mi loda w różnych miejscach, nawet pod drzwiami wejściowymi do domu,naprawdę!, a teraz nagle jej się już odechciało, nawet nie można jej już zrobić: palcówki, minetki, 69, same najlepsze rzeczy odeszły

        Skomentuj

        • evika
          Perwers
          • Nov 2006
          • 1083

          #64
          Napisał przemoos
          Akurat z tym się nie zgodze bo każdy czegoś wymaga. Ty napewno bys chciał by twoja kobieta ci gotowała sprzątała prasowała i wychowywała dzieci. To ty ją wtedy traktuj jak księżniczke kupuj kwiaty i utrzymuj rodzine by nie musiala pracować. Dość mało dorosłe jest myślenie w jedną strone. Nigdy nie ma tak, że ktoś od ciebie czegos wymaga, a ty pozostajesz bierny.
          Złotymi zgłoskami to gdzieś wyryć... A tak powaznie, to własnie z tej przyczyny wiele zwiazków legło w gruzach.

          Skomentuj

          • thelastjust
            Świętoszek
            • Jun 2006
            • 23

            #65
            już z nią nie jestem

            Skomentuj

            • nev
              Świętoszek
              • Mar 2007
              • 32

              #66
              Napisał rojze
              Ale ja nie mam ochoty robić tego z kimś tam. Ja mam ochotę robić to z moim facetem, właśnie z nim.
              Nie chcę zmieniać go na inny model, bo przecież jesteśmy razem.
              Myślisz że powinien zrobić to dla dobra związku?


              Widzisz, nie jesteś chyba już małym dzieckiem co ?. Swoje zainteresowania, orientacje znasz od dłuższego czasu?. Czy w porządku jest stawianie facetowi takiego warunku ?, w trakcie, a jak on tobie by taki postawil, ale to nie istotne. Taki warunek jest oczywiście do przyjecia, jezli mowisz o nim na początku związku a nie w trkacie ….

              Skomentuj

              • monia:P
                Seksualnie Niewyżyty
                • Feb 2007
                • 287

                #67
                I jak ona na to zareagowala?
                'Nie ważne ile jest się razem...
                Ważne jak piękne są to chwile...'

                szczęśliwa z moim Kochanym

                Skomentuj

                • Rojza Genendel

                  Pani od biologii
                  • May 2005
                  • 7704

                  #68
                  Napisał nev
                  Widzisz, nie jesteś chyba już małym dzieckiem co ?. Swoje zainteresowania, orientacje znasz od dłuższego czasu?. Czy w porządku jest stawianie facetowi takiego warunku ?, w trakcie, a jak on tobie by taki postawil, ale to nie istotne. Taki warunek jest oczywiście do przyjecia, jezli mowisz o nim na początku związku a nie w trkacie ….
                  Wiedział od początku.
                  Jednak miałam i mam nadzieję, że kiedyś się przełamie, chociaż trochę.
                  Skoro różne osoby na forum przełamywały się w przyszłości do różnych rzeczy... bardziej lub mniej pokręconych...
                  Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                  Skomentuj

                  • Wisienka & Gandi
                    Ocieracz
                    • Feb 2007
                    • 151

                    #69
                    podobno z milości można zrobić wiele rzeczy... ale najpierw musi być ta milość...
                    r e l a x t a k e i t e a s y . . .

                    Skomentuj

                    • Dareios
                      Gwiazdka Porno
                      • Jan 2006
                      • 1959

                      #70
                      Jednak miałam i mam nadzieję, że kiedyś się przełamie, chociaż trochę.
                      a na co ty byś była w stanie się zgodzic?
                      Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.

                      Skomentuj

                      • Rojza Genendel

                        Pani od biologii
                        • May 2005
                        • 7704

                        #71
                        Napisał mlody969
                        a na co ty byś była w stanie się zgodzic?
                        Nawet i na dziewczynę... gdyby chciał. Ale nie chce.
                        Przyczyna? "W pogoni za Amy".
                        Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                        Skomentuj

                        • nev
                          Świętoszek
                          • Mar 2007
                          • 32

                          #72
                          Napisał rojze
                          Wiedział od początku.
                          Jednak miałam i mam nadzieję, że kiedyś się przełamie, chociaż trochę.
                          Skoro różne osoby na forum przełamywały się w przyszłości do różnych rzeczy... bardziej lub mniej pokręconych...

                          Wiesz ja nie twierdze, ze to jest dziwne lub złe . Chodzi mi tylko, że początkowe ustalenia są najważniejsze. To że wiedział, że masz na taką fantazje ochotę to raz, a to czy był świadomy, znaczy nie, to złe określenie, raczej jak gdyby na to gotowy albo dał taka możliwość to dwa. Bo jak by mi moja dziewczyna powiedziała, że jest Bi, to ok, ale to, że będzie spać z koleżanką to dwa i nie znaczy, że musze się na to zgadzać. No chyba, że oczywiście umawialiśmy się inaczej na „wstępie”. Nie wiem jak było to dokładnie uzgodnione między wami, ale ja w tych sprawach jestem strasznym egoista…. I za nic w świecie Moją kobitką bym się nie podzielił . Nawet za wszystkie pieniądze świata, bo z kim bym je wydawał ;x. Ale wiesz jak sama powiedziałaś, różne rzeczy podczas związku się zmieniają, to fakt, tylko u niego też więc kiedyś mógł być bardziej chętny, a teraz będzie zaborczy . Ale też zastanów się czy warto ?. Bo jeżeli go przekonasz i to go tak naprawdę zniszczy ?. Albo będzie go to długo gryzło. Do takich rzeczy wydaje mi się, że nie ma sensu, angażować osob które ich nie podzielaja…. Bo mogą nie czerpać z tego takiej przyjemności. No chyba, że wasz związek jest troszke bardziej nastawiony na seksualność niż na uczucie, wtedy to też chyba zmienia trochę postać rzeczy… Ale cóż lepiej się zastanowić, czy warto zaryzykować jego krzywdę, kosztem kilku min/godzin przyjemności…. Oczywiście nie wykluczam tego, że wszystko może być ok. i wprowadzenie ciągle to nowych partnerów/partnerek, będzie nowym ekscytującym dla was przeżyciem .

                          Napisał rojze
                          Nawet i na dziewczynę... gdyby chciał. Ale nie chce.
                          Przyczyna? "W pogoni za Amy".
                          Z ciekawości nie bolało by cię to, że on dotyka piersi innej kobiety, pieści ją, całuje…. Widzisz go ja na niej leży, że w tym momencie to raczej „ona” jest ciekawsza, bo jest „świeża” ? . Bo ja bym umarł jak bym na coś takiego patrzył . Ale może też się nie zgodzić na koleżankę, bo będzie zmuszony zgodzić się na partnera ?.
                          0statnio edytowany przez nev; 05-03-07, 00:31.

                          Skomentuj

                          • Rojza Genendel

                            Pani od biologii
                            • May 2005
                            • 7704

                            #73
                            Napisał nev
                            Wiesz ja nie twierdze, ze to jest dziwne lub złe . Chodzi mi tylko, że początkowe ustalenia są najważniejsze. To że wiedział, że masz na taką fantazje ochotę to raz, a to czy był świadomy, znaczy nie, to złe określenie, raczej jak gdyby na to gotowy albo dał taka możliwość to dwa. Bo jak by mi moja dziewczyna powiedziała, że jest Bi, to ok, ale to, że będzie spać z koleżanką to dwa i nie znaczy, że musze się na to zgadzać. No chyba, że oczywiście umawialiśmy się inaczej na „wstępie”. Nie wiem jak było to dokładnie uzgodnione między wami, ale ja w tych sprawach jestem strasznym egoista…. I za nic w świecie Moją kobitką bym się nie podzielił . Nawet za wszystkie pieniądze świata, bo z kim bym je wydawał ;x. Ale wiesz jak sama powiedziałaś, różne rzeczy podczas związku się zmieniają, to fakt, tylko u niego też więc kiedyś mógł być bardziej chętny, a teraz będzie zaborczy .
                            Powiedziałam mu dość szybko, że kiedyś to robiłam... i że było to jedno z najprzyjemniejszych moich doświadczeń.
                            Nie wiem, to takie trochę zabawne i trochę dziwne, ale właśnie miałabym ochotę podzielić się (dobre określenie) moim facetem z innym facetem.
                            Lubi o tym myśleć i słuchać, ale nie chce tego zrobić- absolutnie.
                            Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                            Skomentuj

                            • nev
                              Świętoszek
                              • Mar 2007
                              • 32

                              #74
                              Chcesz się podzielić swoim facetem z innym ? . Znaczy żeby oni też się ze sobą bawili ?. Czy miałaś raczej na myśli dzielenie się sobą z nimi dwoma ?. Mnie w sumie też trójkąty kręcą, chociaż ich nie próbowałem . Ale dla mnie nie istnieje trójkąt w związku , nawet jeżeli miała to by być druga dziewczyna….

                              Skomentuj

                              • Rojza Genendel

                                Pani od biologii
                                • May 2005
                                • 7704

                                #75
                                Mam na myśli obie rzeczy o których piszesz. Cóż, pomarzyć zawsze można.
                                Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                                Skomentuj

                                Working...