Witam
Otóż jakiś czas spotykam się z dziewczyną, jest nam dobrze rozumiemy się, istnieje bliskość , namiętność i pożądanie, do sexu narazie nie doszło, jedynie do pieszczot intymnych i oczywiście gry wstępnej. Problem polega na tym iż jestem jeszcze prawiczkiem, tymczasem moja dziewczyna miała już 2 partnerów sexualnych.
Chociaż mi wspomina że teraz to ja dla niej jestem najważniejszy i o tamtych nie myśli w ogóle i ze nawet jak będziemy razem uprawiać sex to nawet ich nie będzie porównywać do mnie jacy byli. Bo ze mną jest jej najlepiej i czuje bliskość do mnie.
Zastanawiam się teraz co dalej z tym zrobić, nie daje mi ta myśl spokoju, zastanawiam się nawet czy nie zakończyć naszego związku, może znajdą inną dziewczynę z którą oboje przeżyjemy 1 raz i jej i mój.
Otóż jakiś czas spotykam się z dziewczyną, jest nam dobrze rozumiemy się, istnieje bliskość , namiętność i pożądanie, do sexu narazie nie doszło, jedynie do pieszczot intymnych i oczywiście gry wstępnej. Problem polega na tym iż jestem jeszcze prawiczkiem, tymczasem moja dziewczyna miała już 2 partnerów sexualnych.
Chociaż mi wspomina że teraz to ja dla niej jestem najważniejszy i o tamtych nie myśli w ogóle i ze nawet jak będziemy razem uprawiać sex to nawet ich nie będzie porównywać do mnie jacy byli. Bo ze mną jest jej najlepiej i czuje bliskość do mnie.
Zastanawiam się teraz co dalej z tym zrobić, nie daje mi ta myśl spokoju, zastanawiam się nawet czy nie zakończyć naszego związku, może znajdą inną dziewczynę z którą oboje przeżyjemy 1 raz i jej i mój.
Skomentuj