Czy bieganie jest sexy?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • biegaczamator
    Świętoszek
    • Jan 2016
    • 1

    Czy bieganie jest sexy?

    Ostatnio rzuciła mi się na Facebook strona głosząca w swoim tytule, że bieganie jest sexy. Z wiadomych przyczyn nie chcąc robić reklamy nie wrzucę jej do tekstu, ale jak ktoś będzie chciał, to sobie znajdzie. Muszę przyznać że tak postawiona teza wzbudziła moje zainteresowanie, czy nawet zaintrygowanie. To, że bieganie wspomaga seks oraz zdecydowanie poprawia nasze męskie libido już kiedyś pisałem we wpisie z lutego zeszłego roku:

    . Jeżeli komuś nie chce się wracać do całości to wrzucam odpowiedź pani Grażyny Czubińskiej z Londynu na pytanie związane ze wzrostem potencji seksualnej związanej właśnie z bieganiem: „ Spostrzeżenia o jakich Pan pisze mogą wynikać m. in. z ogólnie lepszego stanu kondycji fizycznej, jakim charakteryzują się osoby aktywne fizycznie w wymiarze pasji amatorskiej. Ruch intensyfikuje ukrwienie, poprawia gospodarowanie tlenem i np. zmniejsza ilość toksyn w organizmie, co ma niebagatelne znaczenie również w pracy układu nerwowego, który w trakcie aktu seksualnego przekazuje bodźce z pobudzanych seksualnie części ciała do mózgu. Zatem im aktywniejszy człowiek w granicach swoich możliwości i zdrowego rozsądku, tym może być większe spektrum odczuwania przyjemności z seksu. Oczywiście warunkiem koniecznym jest brak dysfunkcji, które nie przeszkadzają w byciu aktywnym fizycznie, ale częściowo lub całkowicie uniemożliwiają uprawianie seksu.

    Pozdrawiam, GC

    Grazyna Czubinska MA, MPSA

    INTYMNET – Dyplomowane Doradztwo Psychoseksualne i Rodzinne w Londynie.”

    No właśnie wynika z tego jasno, że bieganie wspomaga seks oraz umożliwia jego pełniejsze przeżywanie. No, ale czy fakt, że wspomaga i jakby to nazwać, usprawnia powoduje że samo z siebie jest sexy? Na początku musielibyśmy sobie odpowiedzieć na pytanie: co to znaczy sexy? Szukając samej definicji tego słowa ( min na stronie WWW.miejski.pl czyli miejskim słowniku slangu) jesteśmy odsyłani do trzech podstawowych określeń: przystojny, ładny, męski. Słownik Języka Polskiego zamiast tłumaczyć samo słowo, odsyła do innego czyli seksowny. A seksowny ma dwa znaczenia: 1. «działający podniecająco na kogoś, 2. «podkreślający czyjąś atrakcyjność fizyczną». Jak podaje strona synonim.net dla słowa sexy istnieje 70 synonimów, czyli wyrazów bliskoznacznych. Nie będę ich już wymieniał, ale jak ktoś chce się wgłębić w temat to:

    . Nie chcę jednak krążyć dookoła synonimów, ale skupić się na podstawowych stwierdzeniach. Jeżeli zatrzymamy się tylko trzech pierwszych słowach, przystojny, ładny, męski to nie do końca ma się to do biegania. Zamknięcie się tylko na trzech pierwszych określeniach, to wybiegnie, ze sexy jest bardzo seksistowskie, gdyż koncentruje się tylko na facetach. Bo w takim razie jeżeli mówimy, że kobieta jest sexy, tzn że jest męska? Chyba coś nie teges. Zupełnie inaczej i znacznie pełniejsze są określenia zawarte w SJP. Użycie słowa sexy bez wątpienia oznacza podkreśla atrakcyjność fizyczną danej osoby. Czy można tutaj podciągnąć bieganie? Wydaje mi się nie do końca, bo jaka jest atrakcyjność fizyczna samego biegania? Oczywiście patrząc od mojej strony, to sexy są bez wątpienia panie w grupie tuptających podążające, a od strony pań zapewne ten czy tamten pan. Pod warunkiem, że panie na takie detale zwracają uwagę. Pierwsza część definicji czyli działający podniecająco na kogoś…. I tu mam poważny dylemat. Napiszę tak: na początku chciałem skrytykować i napisać, że bieganie nie ma nic wspólnego z seksy. Kiedy sobie przypomnę, jak staję w strefie startu, czuję żywy ogień w żyłach płynący, pożądanie ruszenia do przodu w tłumie takich samych wariatów obojga płci jak ja i nieopisane pragnienie zmierzania się z czasem i kilometrami, to tak… Jestem podniecony, może nie czystym fizycznym pożądaniem, ale takim trudnym do opisania pragnieniem. I tak mogę w takiej sytuacji śmiało napisać: bieganie jest sexy. Jest sexy jak cholera.
  • wiarus
    SeksMistrz
    • Jan 2014
    • 3264

    #2
    Noooo w końcu coś nowego - gratuluję po pierwszym spuście na bloczki startowe.
    "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
    James Jones - Cienka czerwona linia

    Skomentuj

    • joedoe
      Perwers
      • Aug 2014
      • 1272

      #3
      Tym sie konczy ogladanie FB. Mózg pozbywa sie ostatniej samodzielnie myslacej szarej komorki.
      Dla mnie sprzątanie jest sexy. Z zalozeniem ze robi to goła dupa na kolanach. Wtedy place podwojnie nawet jak dookola zostanie duzo kurzu.

      Skomentuj

      • unter
        Gwiazdka Porno
        • Jul 2009
        • 1884

        #4
        Napisał biegaczamator
        ... I tak mogę w takiej sytuacji śmiało napisać: bieganie jest sexy. Jest sexy jak cholera.
        Może podasz jakieś przykłady z własnych doświadczeń, chętnie przeczytam.

        Skomentuj

        • Seeker
          Świntuszek
          • Oct 2009
          • 54

          #5
          Postów 1 linków 3 :-(
          Wzorowy przykład blogera który przeczytał że tylko 3linki w tekscie dadzą mu sukces...
          Czy bycie detektywem jest sexi ? ;-)

          Skomentuj

          Working...