Crush fetysz

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dziwak77
    Świętoszek
    • Nov 2010
    • 3

    Crush fetysz

    Witam wszystkich,pierwszy raz sie pojawiam na forum,nigdy wczesniej tego nie robilem.Temat mego ukazania sie to crush fetysz ktory posiadam.Pragne wam o nim opowiedziec i prosic o rady, sugestie, spostrzezenia ktore na pewno beda dla mnie bardzo cenne.Zaczynamy:
    O swoim fetyszu dowiadywalem sie stopniowo od najmlodszych lat,od zawsze podobaly mi sie stopy kobiece(gdyby bylo to jednak tylko to to "pol biedy"),nie jest to nic dziwnego,jest coraz wiecej stopomaniakow(ktorych pozdrawiam) i spotykaja sie oni w spoleczenstwie z tolerancja swego fetyszu(co na pewno cieszy),moj fetysz to jednak nie tylko upodobanie stop jak sie pozniej okazalo...uwielbiam patrzec jak kobiety tymi swoimi stopkami rozdeptuja jakies zyjatka:robaki,pajaki, slimaki itp.odpowiednikiem tego przekazu moga byc strony jesli ktos chcialby zobaczyc na czy to polega(www.crush-fetish.net, www.crushcuties.com itp,badz rozne filmiki amatorskie na portalu YouTube)Kobiety sa bezlitosne robiac to i to mnie kreci...dla kogos normalnego(bez zadnego fetyszu) kto to czyta wydaje sie to byc chore, nienormalne,swietny material psychiatryczny dla psychiatry.Ale coz no taki wlasnie jestem od dziecka nie umiem tego zmienic,nawet nie wiem czy chce zmienic...szukam teraz opini publicznej ktora moze jakos ukierunkuje mnie....wiec zachecam do pisania,kazdy post bedzie dla mnie cenny
  • Amusiaa
    Świętoszek
    • Sep 2010
    • 32

    #2
    Ten fetysz wydaje mi się trochę niefajny, tylko ze względu na żyjątka. Nie kręci Cię, jak kobieta zgniata coś innego? Każdy lubi to, co lubi. I mi nic do tego.
    Kociara z charrakterem.

    Skomentuj

    • dziwak77
      Świętoszek
      • Nov 2010
      • 3

      #3
      Problem w tym ze nie wiemo co Ci chodzi bo sa tacy ktorzy lubia np jak kobieta zgniata owoce itp ale w moim przypadku to niestety nie dziala((to jest moj problem bo nie kazda dziewczyna udzwignie taki ciezar partnerski jakim jest ten fetysz,,,dziekuje za Twoj post,licze na wiecej.pzdr

      Skomentuj

      • Mind's_elation
        Erotoman
        • Feb 2009
        • 485

        #4
        A miałeś już jakieś partnerki? Jak reagowały dowiadując się o tym fetyszu?
        Myślisz, że byłbyś szczęśliwy w relacji, w której partnerka nie spełniałaby Twoich fantazji w tym zakresie, ale np. nie miałaby nic przeciwko, żebyś oglądał sobie tego typu strony w internecie?
        "Większość granic przekracza się przecież z powodu prowokacji"
        Janusz Leon Wiśniewski

        Skomentuj

        • Schatten
          Erotoman
          • Feb 2009
          • 608

          #5
          dziwak77 - skoro masz taki fetysz... musisz zamieszkać ze swoją partnerką w miejscu obfitującym np. w karaluchy, mrówki itp. żyjątka - wielka płyta, koniecznie zsyp w klatce schodowej... Na pewno napatrzysz się, jak ukochana będzie rozgniatała owady...

          A tak poważnie - specyficzny fetysz, to fakt. Nie przemawia do mnie - jestem estetą ale mam nadzieję, że znajdziesz zrozumienie u swojej partnerki.
          Pozdr.
          ...some like it dirty/some like it clean/
          some like it tender/and some like it lean/
          some fuck for fun/some for prestige...

          Skomentuj

          • paul_78
            Erotoman
            • Jul 2007
            • 470

            #6
            To się leczy jakoś?
            Non serviam

            Skomentuj

            • dziwak77
              Świętoszek
              • Nov 2010
              • 3

              #7
              crush

              dzieki za odzew z waszej strony...mam dziewczyne ktora powoli z tym fetyszem oswajalem i bylo ok,idealnie, no dla mnie bomba, jednak sielanka sie skonczyla bo dziewczyna w koncu powiedziala dosc,jestesmy razem ale ona juz nie chce tego robic i nigdy tego nie lubila robic..to jest tak jakby stopomaniakom ich dziewczyny zakazaly ogladac dotykac piescic itp swoich stop...badz u innych fetyszystow zabrac im fetysze

              Ja staram sie zeby ten zwiazek byl idealny,zeby niczego kobiecie nie brakowalo,troszcze sie itd,nie bede o tym opisywal.Kochamy sie i oboje wiemy ze to jest milosc,jednak przez ten fetysz zaczynaja sie schody...gdyby tylko sie dalo z tego wyleczyc to bylbym pierwszym ktory stalby w kolejce do lekarza.

              Skomentuj

              • Eccles
                Świętoszek
                • Nov 2010
                • 4

                #8
                Dobrze, że już chcesz stanąc w tej ewentualnej kolejce do lekarza.
                Jestem osobą, która jest w stanie zaakceptować masę rzeczy. Jednak to co opisujesz sprawia, że włosy stają mi na rękach ze starchu. Nie chodzi o fetysz stóp bo każdy lubi to co lubi. Chodzi mi o te biedne istoty, których cierpienie tak cię kręci. W głowie mi się to nie mieści.
                Co innego SM czy poniżanie. Tutaj mamy przy boku partnera/partnerkę, którym ból sprawia przyjemność. Ty lubisz jak cierpi zwierzę - niech to nawet będzie robal. Wiadomo, że jak karaluch lezie po podłodze to mu daję z buta ale to jest trochę co innego

                Skomentuj

                • znawca07
                  Świętoszek
                  • Jul 2010
                  • 3

                  #9
                  Jak dla mnie zdeczka nienormalne. Stopy - ok, ale żeby przy tym nikt nie cierpiał ...

                  Skomentuj

                  • wlosomaniacz
                    Świntuszek
                    • Nov 2016
                    • 63

                    #10
                    Napisał znawca07
                    Jak dla mnie zdeczka nienormalne. Stopy - ok, ale żeby przy tym nikt nie cierpiał ...
                    myślę że jest na to sposób http://www.cbtrample.com/images/prev...hing_Close.gif (nie daję jako img bo lepiej jak będzie "zaspoilerowane" choć i tak nie jest to do końca obrazek który widziałem)

                    Skomentuj

                    • PSJ
                      Ocieracz
                      • Dec 2016
                      • 198

                      #11
                      Również uwielbiam kobiece stopy <3

                      Skomentuj

                      • Kalilah
                        Administrator

                        Demoniczna Bogini

                        • Mar 2012
                        • 2687

                        #12
                        Napisał PSJ
                        Również uwielbiam kobiece stopy <3
                        A doczytałeś, że fetysz w tym temacie polega na tym, że te stopy mają rozdeptywać różne żyjątka jak ślimaki czy pająki?
                        My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

                        Regulamin forum

                        Skomentuj

                        • LadySadistica
                          Świętoszek
                          • Dec 2016
                          • 3

                          #13
                          Nie jest to wbrew pozorom tak rzadki fetysz jak mogłoby się wydawać, choć rzeczywiście może budzić wiele kontrowersji. Jestem zdania że można robić absolutnie wszystko, tak długo jak nikomu nie dzieje się krzywda i obie strony są zadowolone, co do zwierzątek to juz kwestia indywidualna każdego z nas i jego wrażliwości.
                          My little fetish - REGULAMIN
                          beztabu.com

                          Skomentuj

                          • trampek crush
                            Świętoszek
                            • Dec 2016
                            • 1

                            #14
                            Witam serdecznie wszystkich
                            Czytając te wszystkie wypowiedzi chciałem przyznać racje Lady.
                            Koleżanka dobrze spostrzegła ze nie jest to nic dziwnego Sam jestem fetyszystą tego poruszonego tematu. Dlatego nie widzę w tym nic złego jak dziewczyna na spacerze rozdepcze jakiegoś ślimaka . Ludzie na swiecie posuwają sie do gorszych rzeczy które nie mieszczą sie nam w głowie Pozdrawiam wszystkich

                            Skomentuj

                            • km50
                              Świntuszek
                              • Oct 2023
                              • 52

                              #15
                              Coś w tym jest, ale z wyłączeniem żyjących stworzeń i żywności. Tylko rozdeptywanie twardych przedmiotów, zwłaszcza plastikowych przez kobietę w ładnych butach, najlepiej na wysokim obcasie, choć adidasy też mogą być. Kiedyś koleżanka w szkole policealnej rozdeptała adidasem zużytą zapalniczkę. Niezłe to było, wcześniej chyba połamała ją w ręku czy jakoś tak.

                              Skomentuj

                              Working...