Forumowicze w Holandii.

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • mahoni89
    Świntuszek
    • Dec 2012
    • 89

    Forumowicze w Holandii.

    Witam Was kochani. Czy jest tu ktoś kto mieszka w Holandii lub w Niemczech blisko granicy z NL? Pozdrawiam i życzę miłego dnia
  • Goldie
    Erotoman
    • Apr 2012
    • 505

    #2
    Nie ja
    _____ _____ ___ _

    Podaruj mi coś czego nie zdobędę sama, a wtedy ja szepnę Ci - możesz mnie dotknąć.

    Skomentuj

    • unter
      Gwiazdka Porno
      • Jul 2009
      • 1884

      #3
      Swego czasu bylem na praktyce w Bad Aachen (Aken), o żabi skok od Maasstrich. Podobny do mnie "******ch" był Holendrem właśnie z Maa. Po kilku piwach przekonał mnie do zamieszkania w Maa. Wtedy było tam tańsze hotele, ładniejsze dziewczyny i lepsze piwo najczęściej serwowane w towarzystwie dźwięków tercetów smyczkowych. Jednym słowem, w takim klimacie dziewczyny same rozkładają nogi. Dodatkowym argumentem było to, że nauczenie się holenderskie praktycznie odbywało się automatycznie, bo w łóżku lub przy piwie. A to przecież zawsze się przyda.

      Po trzech dniach zameldowałem się w Maa. Argument w postaci dziewczyn i nauki holenderskiego okazał się być nie do odparcia Oczywiście cena piwa też odgrywała ważną role
      Pierwsza niespodzianka: w hotelu nikt nie chciał rozmawiać w angielskim, a już tym bardziej w holenderskim. Wszyscy znali niemiecki. Tak samo w knajpach i tak samo w kontaktach z dziewczynami. Które notabene wcale nie były takie chętne do ściągnięcie majtek.

      Kolejne istotne spotkanie z Holandia miało miejsce w czasie pierwszego koncertu orkiestry A. Rieu w jego rodzinnym mieście, w Maa - podszyty obawa czy czynie słusznie oświadczając się dziewczynie i przyjmując na siebie gigantyczne zobowiązanie na cale życie. A jednak podekscytowany odbywającym się za hotelowym oknem koncertem powiedziałem jej, że zostanie moja żoną. I aby pamiętało o tym (na cale życie) wręczyłem jej uwierający mnie w kieszeni (od miesięcy) pierścionek.
      Pierwszy taniec z miniaturka zony, z córką, w ramionach przytulona do do twarzy miał miejsce w podczas kolejnego koncertu w Maa A Rieu. Jesu, uśmiechnięta przyjemność sama w sobie, której się nigdy nie zapomina. Nigdy!

      Po kilku latach, kolejny koncert A.R w Maa i tym razem syn w moich ramionach i jakieś przedziwne przesłanie, które mnie do końca nie opuszczało: synu, w tańcu dodaj kobietom całego siebie, jednak tyko takie jak twoja matka, bo tylko zasługują na twoje uczucie.

      Nie znam Holandii, znam tyko Maaestricht, miasto gdzie tubylcy mówili "lepszym" niemieckim niż ja. Miasto ze sprawna obsługa lotniska i i taka sama sprawna policja - wiedzieli kto i kiedy ląduje na EHBK i na światłach prowadzali przez totalnie zawalone miasto do hotelu.
      Respekt!

      Ps. dzisiaj zdobycie karnetu na doroczny koncert E Rieu w Maaestricht graniczy z cudem, lub z cholernie nieziemskimi znajomościami.
      Jakby tego było mało to zdecydowanie gorzej jest z noclegami w czasie jego koncertów, ponoć kolejka oczekujących kończy się w 2023. I to bez gwarancji.
      Last edited by unter; 15-03-18, 23:53. Powód: literowki

      Skomentuj

      • chest44
        Świętoszek
        • Mar 2018
        • 4

        #4
        Warto ten temat zostawić zawodowcom... Przynajmniej według mnie...
        Jeśli ktoś kona nad swoją pracą, nie jest geniuszem.

        Skomentuj

        • Dylemat1
          Świętoszek
          • Mar 2018
          • 2

          #5
          Nijmegen

          Skomentuj

          Working...