omotka, no w takim wypadku to już nie jest 1 piwko do kolacji...i jak dla mnie haczy o alkoholizm.
Gdzie zaczyna się alkoholizm?
Collapse
X
-
-
psikusem jest to,ze dla mnie tez haczy. nie chce jednak wyciagac zlych wnioskow. przez jego picie nasz zwiazek nie raz byl bliski konca. zawsze przepraszal a pozniej bylo to samo.Dupa CyckiSkomentuj
-
Skomentuj
-
w mojej opinii jak każde uzależnienie, zaczyna się wtedy kiedy powoduje niemożność wykonywania codziennych czynności, typu: chodzenie do pracy (punktualnie i ogólnie ), interakcje z innymi ludźmi na płaszczyźnie społecznej itpKocham muzykę i niech tak zostanie
Skomentuj
-
Gdy ktoś staje się agresywniejszy podczas trzeźwienia niż gdy jest pijany. Osoba, której trzeba walnąć garnucha jest rozdrażniona i szuka powodu do wyjscia z domu.
No i tak jak mowi jajo... budzisz się i pierwsze co to klin.If you're not into oral sex - keep your mouth shut!Skomentuj
-
Dawno temu się mówiło, że pijak to ten co chce pić, a alkoholik to ten co musi pić.Alea iacta est
Alea iacta est
Alea iacta est
Alea iacta estSkomentuj
-
-
-
Spełnia warunek drugi - (MUSI) - czyli alkoholik.
Specjalistą nie jestem, ale doświadczenie życiowe mi podpowiada, że jak masz ochotę się napić, ale umiesz się powstrzymać to nie jesteś alkoholikiem.
Ale tutaj powinien się wypowiedzieć specjalista, a nie mła.Alea iacta est
Alea iacta est
Alea iacta est
Alea iacta estSkomentuj
-
przykład z zycia
jakiś czas temu dunska psiarnia postanowiła wyposażyć sie w alkomaty (dotychczas dostępne były tylko na dołkach) kiedy nowe przyjechały z niemiec, pisali po gazetach trąbili w szkiełku że na weekendzie bedą kontrole i były ale okazało sie że 80% skontrolowanych była ''na gazie'' ( w Dk dopuszczalna dawka jest do 0.5 promila)
ludzie zrobili zadyme poodwoływali sie, nawet jakiś minister interweniował. psiarnia wiec zaprzestała kontroli a ''wadliwe'' alkomaty odesłano do producenta
teraz tylko haltują jak ktoś zgłosi że jest niewłasciwe zachowanie albo jakiś dzwon
do czego zmierzam? tutaj każdy non stop pije, nawet kierowcy w pracy robia po 5-6 piw. wina do obiadu czy wieczorna szklana whisky do meczu to standard
tylko ja jestem lamus i nie pije. nie pije bo nie mam z kimSkomentuj
-
Skomentuj
-
jak miałem tu takiego kolege z Wołynia (rasowego dresiarza) to praktycznie co weekend przybijaliśmy gwoździeSkomentuj
-
Granica alkoholizmu jest tak cienka i płynna że nie ogarniecie.Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonskiSkomentuj
-
Raine,dzieki Ci za jakze uproszczenie sprawy
kwesita tego czy człowiek,ktory pije,bo lubi i nie chce zrezygnowac moze byc nazwany alkoholikiem?
Przyklad numer jeden: kupil wczoraj butelke wodki. wypilam z nim po jednym drinku,budze sie rano,a tam pusto.
nie wazne keidy zapytam le wypil piw odpowiada "dwa".
Prosby o przystopowanie nie skutkuja,zawsze kolejny lyk jest usprawiedlwiany.
Chciałas powiedzieć, że on sam sobie wypił butelkę wódki, mhm, tak do snu....????Skomentuj
-
Nie ma jednej granicy. Nie ma jednej definicji. Każdy ma swoją. Znam trochę temat(nie po sobie). Pewien terapeuta, z którym rozmawiałem też był alkoholikiem. Sam tak siebie nazywał. A jego alkoholizm polegał na tym, że zawsze przed spaniem musiał napić się szklaneczkę whiskacza. Znam ludzi, gdzie zaczęło się to od każdego weekendu przy alkoholu. Również w małej ilości. Wykonywali codzienne czynności, zawsze w sobote było sprzątanie większe domu itd, w trakcie czego popijali piwko. A więc alkoholizm musi w takim razie zaczynać się wtedy, gdy bez niego nie jesteśmy w stanie/nie chcemy/nie możemy wykonać jakiejś czynności. Czy to pójście na impreze, czy to codzienne czynności, jak wcześniej wspomniany terapeuta- nie zasnął bez whisky, czy znajomi, którzy bez alkoholu w weekend nie mogli z czasem normalnie funkcjonować. Poza tym, jeśli sam sie zastanawiasz czy jesteś alkoholikiem to zazwyczaj coś w tym jest...Związek oparty tylko o namiętność jest krótki..... choć miewa długie orgazmy.Skomentuj
Skomentuj