Błędy popełniane przez facetów

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • nuova
    Perwers
    • Aug 2009
    • 823

    Napisał Nolaan
    Ktoś gdzieś napisał, że to sa topiki do jojczenia, tak? więc jojczę, jak to mam we zwyczaju.
    Poza tym słyszałaś o czymś takim jak podpucha kontrolowana? Właśnie coś takiego odstawiam. Poza tym skoro to jest forum to wyrażam swoje zdanie, w zależności od tego jak sensowne ono jest mniej lub bardziej dosadnie. Teksty na temat tego że kichą jest bo facet nie jęczy w łóżku uważam za debilizm, więc reakcja jest współmierna. EOT.
    Drugi temat nie lepszy bo tam z kolei kicha jak kobita nie wyje. Czy debilizm? Debilizmem jest dla mnie wymyslanie coraz to nowych wad, wsciekanie się i czepianie słowek oraz licytacja czy kobiety czy faceci są gorsi. No ale jak komuś się nudzi
    Ty kiedy ją mijasz w alejach Starówki
    Myślisz o jej czterech literach jakbyś pisał krzyżówki

    Skomentuj

    • Xenon
      Perwers
      • Feb 2009
      • 1112

      Napisał daj_mi
      5. Zbytnie naciskanie na łóżko. Każdą, najmniejszą nawet pieszczotę traktujący jak zachętę do seksu TERAZ W TEJ CHWILI JUŻ (a dlaczego Ty masz na sobie jeszcze spodnie..?)
      A jak nie będzie naciskał, to jest duże prawdopodobieństwo uznania go za frajera, mruka, pipę etc. Grząski grunt.
      Napisał Nolaan
      Pewnie, tylko że hartowanie nie odbywa się w 10 minut. Na to trzeba czasu, w zależności od jakości surowca i umiejętności kowala. Ja po sobie wiem ile czasu zajmuje i jakie trudne jest wyrastanie z tej pipowatości.
      Polać mu. Facet to nie Robocop. Trochę czasu zabiera właściwe przetłumaczenie sobie pewnych wydarzeń.
      A może po prostu będę... lamusę!

      Skomentuj

      • upocone jajka
        Banned
        • May 2009
        • 5151

        nieźle to dajka powiedziała, brawo ale zastanawia mnie tera skąd to się u ciebie tyle materiału przewinęło? bo jak mnie pamięć nie myli to wciąż nie trafiłaś na tego rycerza? czyli wszyscy (wiekszość) wcześniejsi to byli ci pasterze z tych 9 punktów?

        Skomentuj

        • Nolaan

          No ale jak komuś się nudzi
          Punkt dla Ciebie
          Polać mu. Facet to nie Robocop. Trochę czasu zabiera właściwe przetłumaczenie sobie pewnych wydarzeń.
          Będzie okazja polać w Olsztynie
          Przetłumaczenie i pogodzenie się z pewnymi faktami.
          Tylko teraz na czym się myk zasadza, że kobiety (vide: Dajka) nie potrafią tego prostego faktu skumać, nawet jak im się to tłumaczy prosto w oczy?
          Czy to tak trudno zrozumieć że faceci czasem muszą z pewnymi rzeczami powalczyć sami? Że potrzeba czasu na pewne rzeczy? Zwłaszcza po 20-tce, jeśli weźmiemy pod uwagę lansowany wszem i wobec pogląd że kobiety dojrzewają szybciej niż faceci? Skoro tak jest to czemu zrozumienie tego faktu przekracza intelektualne mozliwości sporej części moich podwudziestoletnich żeńskich znajomych?

          Kozak, masz u mnie dużego browara za to coś napisał ;]

          Skomentuj

          • freedollar
            Banned
            • Sep 2010
            • 7

            Mi tak mowi moja obecna dziewczyna - na dzis ci powinno wystarczyc...

            Skomentuj

            • nuova
              Perwers
              • Aug 2009
              • 823

              Napisał Nolaan
              Punkt dla Ciebie
              Będzie okazja polać w Olsztynie
              Przetłumaczenie i pogodzenie się z pewnymi faktami.
              Tylko teraz na czym się myk zasadza, że kobiety (vide: Dajka) nie potrafią tego prostego faktu skumać, nawet jak im się to tłumaczy prosto w oczy?
              Czy to tak trudno zrozumieć że faceci czasem muszą z pewnymi rzeczami powalczyć sami? Że potrzeba czasu na pewne rzeczy? Zwłaszcza po 20-tce, jeśli weźmiemy pod uwagę lansowany wszem i wobec pogląd że kobiety dojrzewają szybciej niż faceci? Skoro tak jest to czemu zrozumienie tego faktu przekracza intelektualne mozliwości sporej części moich podwudziestoletnich żeńskich znajomych?

              Kozak, masz u mnie dużego browara za to coś napisał ;]
              Dzięki, dzięki, punkt do kolekcji Ja rozumiem Twoją irytację, ale wkurza mnie generalizacja, bo ja naprawde się staram, żeby być fajną kobietą, partnerką - czasami się nie udaje, ale na pewno nie robię tych rzeczy z rpemedytacją, jak napisałeś w tym albo drugim temacie. Nigdy nie udawałam orgazmu, nigdy nie miałam pretensji, że nie czyta mi w myślach ani nic z tych rzeczy, które wymieniłeś. Jak coś mnie wkurza to mu mówię, on się zmienia bądź też nie i wszystko jest super. W drugą stronę działa tak samo. Chyba seks jest od tego, żeby obojgu było dobrze? Nie rozumiem też takiej licytacji jak w podstawówce - kto ma gorzej. Bo faceci to cośtam, a kobiety to cośtam. Jak ktoś jest tępym egoistą/tępą egoistką to płeć jest marną wymówką...Z mojej strony koniec OT, bo to do niczego nie prowadzi. Oba tematy, z tego co zrozumiałam, mają pomóc i sprawić żeby ludzie nie popełniali wymienionych błędów. Fajnie, jakbyśmy się na tym skupili.

              I jeszcze dodam, że absolutnym kretyństwem jest pisanie o błędach partnerów na forum, a na żywo mówienie: "Kochanie, jesteś cudowny/a" A potem pretensje do świata, że seks nie jest fajny albo że nie ma orgazmu...
              Last edited by nuova; 28-09-10, 20:46.
              Ty kiedy ją mijasz w alejach Starówki
              Myślisz o jej czterech literach jakbyś pisał krzyżówki

              Skomentuj

              • Nolaan

                "Kochanie, jesteś cudowny/a" A potem pretensje do świata, że seks nie jest fajny albo że nie ma orgazmu...
                A to prawda. nie cierpię czegoś podobnego. Jeszcze jeśli to wynika ze stresu partnera/partnerki bo nie chce żeby drugiej osobie było przykro, wtedy okej. Ale tylko na krótką metę i z opcją rozmowy i rozkminienia tego tematu. Bo wciskanie kitu przez dłuższy czas i unikanie rozmowy na ten temat zalatuje niezłym świństwem imo.

                Skomentuj

                • upocone jajka
                  Banned
                  • May 2009
                  • 5151

                  mi co prawda tego nie zarzucono ale dość czesto nie potrafie utrzymać śmiechu, wszystko erotycznie (tak jak w opowiadaniach tu na forum!) a nagle jak mnie zbierze na hihranie to wszystko z miejsca spalone, ale walcze z tym!

                  Skomentuj

                  • PabloXM
                    Gwiazdka Porno
                    • Sep 2009
                    • 1746

                    Kiedy dziewczyna na randce zaczyna mówić cokolwiek o samochodach to budzi się we mnie specjalista i zaraz rozkminiam temat tak, że ona obrażona bo nic nie rozumie... Też z tym walczę.
                    Stay fresh, no matter where you are.

                    Skomentuj

                    • red_painterka
                      Perwers
                      • Sep 2009
                      • 997

                      Napisał Nolaan
                      No chwila. A nie przyszło Wam do Waszych ufryzowanych główek, że my po prostu tak mamy że nie musimy drzeć jap w niebogłosy w czasie seksu? Że to u nas normalne?
                      Głośniej!!!!!
                      Nie masz co robić? Zrób pieniądze!

                      Ignorance is bliss.

                      Skomentuj

                      • fotogeniczny
                        Seksualnie Niewyżyty
                        • Dec 2009
                        • 351

                        ja od siebie dodam zbytnią pewność siebie czasami i lekkie zgrywanie pana świata (mały kompleks narcyza ale i tak lepsze to niż kompleks Edypa nie daj boziu)

                        czasem za mocno pieściłem jej sutki i z łechtaczką obchodziłem się mało delikatnie (przyzwyczajenie, że my faceci mniej delikatni jesteśmy), plus za mało komplementów.
                        Złudność istnienia zbiegu okoliczności, codziennie pomaga rano wstać...

                        Skomentuj

                        • daj_mi
                          Emerytowany PornoGraf
                          • Feb 2009
                          • 4452

                          Napisał Nolaan
                          No chwila. A nie przyszło Wam do Waszych ufryzowanych główek, że my po prostu tak mamy że nie musimy drzeć jap w niebogłosy w czasie seksu? Że to u nas normalne?
                          Parafrazując: A nie przyszło Wam do głowy (Wam wszystkim z tematu równoległego, co tak narzekają), że my po prostu tak mamy, że nie chcemy uprawiać seksu trzy razy dziennie / że ruszamy w jeźdźcu biodrami przód tył / że wszystko-jedno-co-co-jest-u-nas-normalne-więc-nie-możecie-na-to-narzekać?

                          Wszystko może być do zmiany, ale nie musi. A mój wpis nie był tylko wpisem na Ciebie, chociaż akurat Twój post emanujący "ze mnie przecież taki fajny chłopak, tylko te dziewczyny takie wujowe" mnie podkusił

                          I kolejną rzecz, którą bym dorzuciła, a która niemiłosiernie wkurza - uporczywe wręcz dogadzanie. To jest fajne przez dzień czy tydzień ostatecznie, ale jak facet non stop pyta, czy słońce ładnie świeci, czy może zasłonkę zasłonić, czy może telewizor włączyć, herbatkę podać, kanapuleńkę zrobić, dziub dziub dziubinko ty moja, stópki pomasować, a czy Ci dobrze, a jak mam zrobić, by Ci było przyjemniej, a może to, a może tamto... takie uporczywe wręcz nadskakiwanie. Jakby mi coś nie pasowało, to bym powiedziała, a tak, to jedyne na co mam ochotę, to święty spokój i chwila ciszy, bo już ta troska mnie przytłacza.

                          Ale ja jestem dziwna, wiem

                          A co do Jajkowego pytania - materiału było dostatecznie dużo, żeby stwierdzić, co mi na bank przeszkadza, a jednocześnie na tyle mało, że jeszcze jestem spokojna o to, że coś przede mną jest ;]

                          Xenon - ja mówię o takim paranoicznym pośpiechu, np. wystarczę że odwzajemnię pocałunek czy przytulę, a facet już sięga do paska, żeby się rozbierać
                          Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

                          Regulamin forum

                          Skomentuj

                          • Nolaan

                            Parafrazując: A nie przyszło Wam do głowy (Wam wszystkim z tematu równoległego, co tak narzekają), że my po prostu tak mamy, że nie chcemy uprawiać seksu trzy razy dziennie / że ruszamy w jeźdźcu biodrami przód tył / że wszystko-jedno-co-co-jest-u-nas-normalne-więc-nie-możecie-na-to-narzekać?
                            Nie, nie przyszło Może kiedyś się to zdarzy xD
                            Wszystko może być do zmiany, ale nie musi. A mój wpis nie był tylko wpisem na Ciebie, chociaż akurat Twój post emanujący "ze mnie przecież taki fajny chłopak, tylko te dziewczyny takie wujowe" mnie podkusił
                            Przegięłaś. Fakt, najechałem na Was, ale na bank nie miało to zabrzmieć tak jak Ty to interpretujesz. NA tyle mnie już znasz że powinnaś wiedzieć że daleki jestem od myślenia o sobie per "fajny facet" w tym kontekście o jakim mówisz.

                            Skomentuj

                            • daj_mi
                              Emerytowany PornoGraf
                              • Feb 2009
                              • 4452

                              W ogóle żaden z tych tematów mi się nie podoba, obydwa są tak stereotypowe, że ja pierdziu. I wszystko, co napisane do jednej płci, odnosi się równie dobrze do drugiej (no może poza dotykaniem pochew, łechtaczek i penisów ;]).
                              Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

                              Regulamin forum

                              Skomentuj

                              • Nolaan

                                A mi akurat pasują. W końcu jakaś zywiołowa wymiana poglądów nastąpiła, można się wyzyć trochę ;]

                                Skomentuj

                                Working...