Obroża

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Luis
    Świętoszek
    • Aug 2007
    • 2

    #61
    Napisał Asiulek
    @Enea
    Zazdroszczę
    Takie cudo jest idealne do pelnej dominacji
    Nie tak całkiem do pełnej. Wciąż istnieje możliwość przemieszczania skrępowanych dłoni, gdyż pas, który jest mocowany do obroży, drugi koniec ma luźny. Przydałby się jeszcze pas np w talii..

    Skomentuj

    • Enea
      Perwers
      • Dec 2005
      • 1010

      #62
      Wyprobowalam

      Niesamowite!!! Luis zaufaj za bardzo dlonmi nie poruszasz, pas dosc scisle przylega do ciala a kajdanki ciagna dlonie w dol wiec jest fajnie naprezony....
      Probowalismy w roznych kombinacjach i cos czuje, ze nigdy mi sie ta zabaweczka nie znudzi, tyle wariantow.... eeeehh bylo cudownie... Cacko na prawde warte zakupu!!!!

      Skomentuj

      • fidodido
        Świętoszek
        • Sep 2005
        • 13

        #63
        enea zdradz cos wiecej w jaki sposob go wyprubowalas.?

        Skomentuj

        • Enea
          Perwers
          • Dec 2005
          • 1010

          #64
          Nie jestem dobra w pisaniu opowiadan erotycznych fidodido
          Odpowiem wiec bardziej technicznie

          - od tylu, na kanapie... JA w pozycji na pieska na kanapie, moja glowa na oparciu kanapy, rece skute do tylu... On stoi, jedna reka przytrzymuje koncowke pasa druga dlonia chwyta za wlosy.

          - od tylu na lozku... JA jakby na pieska ale rece skute z tylu, glowa na poduszce on rece na moich biodrach nie bylo to jednak za wygodne, myslalam, ze skrece sobie kark

          - od tylu na lozku... NA pieska tyle ze rece skute z przodu, wyciagniete ku ramie lozka.

          - na jezdzca... kajdanki przypiete do obrozy z przodu

          - zakonczylismy lodzikiem, moje rece przykute do pasa z tylu...

          Jak na razie wyprobowalismy tylko takie opcje, w planach o wieeeele wiecej mniaaam.... Poza tym zaczynam sie bac samej siebie ostatnio...

          -

          Skomentuj

          • daj_mi
            Emerytowany PornoGraf
            • Feb 2009
            • 4452

            #65
            O matko, jaki boski temat.

            Marzę o tym, by kiedyś znalazł się facet, któremu pozwolę włożyć mi obrożę. Obroża jest mega seksowna, jest nawet taka, która szczególnie mi się podoba - nieco szersza, z pojedyńczym kółkiem na środku, od wewnątrz wykładana materiałem...
            Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

            Regulamin forum

            Skomentuj

            • hibiku
              Świntuszek
              • May 2010
              • 95

              #66
              Widziałam tu ewentualną zgodę na obrożę cieniutką itd... chyba takiego czegoś na sobie w życiu nie miałyście;p jedno szarpnięcie i jak to niewygodnie się wpija i boli osobiście kocham dość szerokie i proste, skóra + wyłożenie jakimś materiałem od wewnątrz, ze zwykłym kółkiem - i na taką czekam. Może w końcu zasłużę. To swego rodzaju symbol "należę do Ciebie". Bardzo mi takiego elementu brak.
              Samych obroży niekoniecznie w powiązaniu z łóżkiem miałam sporo, gładką, kolczastą, brązową psią i moją ukochaną z dzwoneczkiem. Z jednej strony element mocno infantylny, z drugiej - idealnie dopasowany do mnie. I z racji zawodu taki image nawet nie przeszkadza w pracy.

              Widziałam gdzieś obroże stałe, niezdejmowalne, metalowe... cec***ą się delikatnym prostym dizajnem, przypominają bardziej biżuterię. Idea niezdejmowalności mnie przerasta, ale wzornictwo było kuszące.

              Skomentuj

              • cmanson
                Ocieracz
                • Jul 2011
                • 185

                #67
                JA bym chetnie jej zalozyl obroze ale i sobie dalbym taką załozyc na szyje.Jestem elastyczny w temacie,"kto tu rzadzi"
                Nie jest miarą zdrowia, być dobrze przystosowanym do głęboko chorego społeczeństwa.

                Skomentuj

                • nuova
                  Perwers
                  • Aug 2009
                  • 823

                  #68
                  Ja mam trzy obroże - jedną delikatną, zamszową, cieniutką, raczej do patrzenia, drugą szerszą i grubszą, bardziej "agresywną", a mniej elegancką, no i trzecią typową do ciągnięcia i szarpania
                  Ty kiedy ją mijasz w alejach Starówki
                  Myślisz o jej czterech literach jakbyś pisał krzyżówki

                  Skomentuj

                  • Malinka_a
                    Perwers
                    • Feb 2011
                    • 1219

                    #69
                    nie uważam, żeby to było niestosowne, dziwne, ani poniżające. wręcz przeciwnie ale jak na razie nie mamy ochoty próbować.
                    widać, że lubisz seks, bo ciągle o tym gadasz
                    jesteś tak słodka, wiesz, to Twoja najgorsza wada
                    bo w środku jesteś gorzka, jak gorzka czekolada

                    Skomentuj

                    • dolarxyz
                      Erotoman
                      • Mar 2010
                      • 578

                      #70
                      Zakładam partnerce obrożę. Miękka, z grubszego materiału. Może doczepić smycz, również z materiału. Komplet idealny na początek.
                      Poniżające to byłoby w przypadku, gdyby jedno z partnerów tego nie akceptowało, a jeśli obojgu się podoba to wszystko jest w jak najlepszym porządku.
                      Kto pod kim dołki kopie......

                      Skomentuj

                      • Lilith.
                        Erotoman
                        • Feb 2010
                        • 439

                        #71
                        Uwielbiam gdy partner dominuje w łóżku, w roli suczki czuję się najlepiej ale gdy wyobrażam sobie siebie w obroży to mam ochotę parsknąć śmiechem Kompletnie nie jest to dla mnie seksowne, może dlatego iż kojarzy mi się z Wąskim z "Killera"

                        Ale jak zwykle (jako że taka wizja nie jest dla mnie upokarzająca czy nieprzyjemna) nie mówię nie... Pożyjemy, zobaczymy
                        Zauważyłaś, że książka po kilkakrotnym przeczytaniu staje się o wiele grubsza, niż była? Jakby za każdym razem coś zostawało między kartkami: uczucia, myśli, odgłosy, zapachy... A gdy po latach zaczynamy ją kartkować, odnajdujemy w niej nas samych, młodszych, innych...

                        Skomentuj

                        • Ćwierćnuta
                          Emerytowany PornoGraf
                          • Feb 2009
                          • 1870

                          #72
                          Mam czarną skórzaną obrożę nabijaną ćwiekami - mniej więcej coś takiego, choć ćwieki są dwa razy gęściej. I to dla mnie moja ulubiona... biżuteria.
                          Szczerze mówiąc, w życiu nie przyszło mi do głowy skojarzenie noszenia jej z brakiem szacunku względem czegokolwiek.
                          Ssanie na czekanie.

                          Skomentuj

                          • Mr.Hyde
                            Świętoszek
                            • Jul 2011
                            • 2

                            #73
                            No bo czasem zdanie zmienia się... Na lepsze

                            Skomentuj

                            • Ćwierćnuta
                              Emerytowany PornoGraf
                              • Feb 2009
                              • 1870

                              #74
                              ...i kupiłam sobie drugą
                              Ssanie na czekanie.

                              Skomentuj

                              • Tresowana
                                Świętoszek
                                • Sep 2011
                                • 39

                                #75
                                A ja jestem suką i obrożę mam od Pana. Uważam to za swój atrybut i czuję się z niej dumna i szczególnie piękna, gdy mam ją na sobie.
                                Między językiem a śliną
                                Między pierwszym skurczem a dobrym dreszczem
                                Gdzieś między karą a winą

                                Skomentuj

                                Working...