Siostra i ja

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Rumroad'Un
    Świntuszek
    • Nov 2005
    • 75

    Siostra i ja

    Xxxxx
    Last edited by Rumroad'Un; 21-05-12, 21:14.
    I can no more
    endure to view;
    Wondrous sight
    of so celestial hue
  • Albinoni
    Świntuszek
    • Apr 2005
    • 42

    #2
    Mi się podobają relacje brat siostra - już gdzieś pisałem, że to teraz bardzo często poruszany motyw w literaturze erotycznej A co do samego opowiadania to wciągające Nie mam nic do zarzucenia - przyjemnie się czyta...
    Świat bez kobiet, byłby jak ogród bez kwiatów...

    Skomentuj

    • Rumroad'Un
      Świntuszek
      • Nov 2005
      • 75

      #3
      niepożądane ale lubiane
      I can no more
      endure to view;
      Wondrous sight
      of so celestial hue

      Skomentuj

      • ona sama
        Ocieracz
        • Jul 2005
        • 141

        #4
        Super! Świetne do czytania... Mokro troszku mi się zrobilo

        Skomentuj

        • Rumroad'Un
          Świntuszek
          • Nov 2005
          • 75

          #5
          dobrze wiedzieć, że się podoba Czytelnikom
          I can no more
          endure to view;
          Wondrous sight
          of so celestial hue

          Skomentuj

          • damianeczek
            Świętoszek
            • Dec 2005
            • 9

            #6
            to było spoko opowiadanie

            Skomentuj

            • Swistaq
              Świętoszek
              • Feb 2005
              • 33

              #7
              dobre dobre

              Skomentuj

              • Rumroad'Un
                Świntuszek
                • Nov 2005
                • 75

                #8
                zdaje się, że właśnie przesunąłem to opowiadanko na początek listy
                I can no more
                endure to view;
                Wondrous sight
                of so celestial hue

                Skomentuj

                • Cineczekk
                  Świętoszek
                  • Mar 2006
                  • 24

                  #9
                  asz mi stanal

                  Skomentuj

                  • Corleone
                    Świntuszek
                    • Apr 2006
                    • 91

                    #10
                    kurcze.....na prawde dobre
                    "Pocalunki sa mowa milosci.....wiec moze przyjdziesz i sie wypowiesz ?? "

                    Skomentuj

                    • Penetrator21
                      Świętoszek
                      • Jan 2006
                      • 32

                      #11
                      wyrombiste opowiadanko grauluje alke nie jest za bardzo fajne przczytajj "w luzku z siostro" jak takie napiszesz tio cie pochwale

                      Skomentuj

                      • krzysiek
                        Świętoszek
                        • Jun 2006
                        • 9

                        #12
                        Dobre tylko juz to gdzies czytalem.

                        Skomentuj

                        • diesel
                          Świntuszek
                          • Nov 2005
                          • 52

                          #13
                          Tak szczerze to mi się akurat niezbyt podobało, no ale to widocznie nie mój styl. Jedno co mnie tak poważnie razi w oczy to zdania typu "Moja dwudziestocentymetrowa erekcja" czy "Zawsze wiedziałam, że masz dużego, ale że aż tak. Richard… czy mogę go też dotknąć?", tak jakby autor próbował leczyć się w ten sposób z jakichś kompleksów, ale może mi się wydaje
                          Mi natomiast podobają się opowiadania takie jak te poniżej, innym może się pewnie podobać mniej, wiadomo o gustach się nie dyskutuje.

                          Co by tu zbroić ?

                          Wstałam z fotela, miałam na sobie tylko wełniany sweter zakrywający kragłe pośladki. Pogładziłam moją myszkę delikatnie paluszkami... i już wiedziałam jak spędzę ten czas.
                          Poszłam do łazienki, zrzuciłam z siebie miękki sweter i zadowolona popatrzyłam w lustro.. Może nie miałam ciała modelki, ale wielokrotnie słyszałam za swoimi plecami sprośne wzdychania kolegów z roku. Wiem, że podobały im się
                          moje piersi. Małe i pełne jednocześnie, ich jędrność kusiła, żeby je dotknąć. Uśmiechnęłam się do swojego nagiego odbicia w lustrze:
                          -Hmm... Chyba powinnam nałożyć jeszcze odpowiedni strój.
                          Moje ramiona pozostały prawie nagie, nie licząc wąziutkich ramiączek od sukienki. Teraz byłam gotowa, podeszłam do magnetowidu i włożyłam kasetę "Dziwki nie z tej Ziemi". Wygodnie usiadłam w fotelu, biorąc ze sobą ulubionego misia. Usłyszałam znajome kobiece jęki i od razu poczułam przyjemne ciepełko w podbrzuszu. Zauważyłam, że podnieca mnie gdy kobieta głośno daje upust swojej rozkoszy. Teraz utonęłam w
                          fotelu, rozsunęłam szerzej uda i
                          zaczęłam po nich wodzić dłońmi głodnie wpatrując się w ekran. Nie zazdrościłam dwójce na którą patrzyłam, chciałam ich tylko podglądać. Nasycić swój wzrok ich zbliżeniem i podniecić ciało. Najbardziej nakręca mnie moment wkładania kutasa do szparki, na
                          niego czekałam z niecierpliwością. Moje ciało ocierało się rytmicznie o puchaty koc. Poniżej pępka czułam narastające podniecenie, bojac się dotknąć swojej myszki, nawet przez rajstopy... Wiedziałam, ze jeśli tylko ją poczuję nie będę mogła oderwać od niej dłoni. Wodziłam wiec rękami po swojej szyi, opuszkami palców drażniąc gładką skóre. Patrząc jak dłonie faceta z ekranu chwytają chciwie piersi panienki, która właśnie obraca, tylko cicho jęknęłam... Rozpięłam pierwsze cztery zatrzaski w
                          sukience, uwalniając sterczące sutki. Oblizałam swoje drobne palce i dotknęłam ich, były już twarde. Nie mogłam się powstrzymać i lekko je uszczypnęłam. Potem coraz mocniej i
                          mocniej. Sama nie wiedząc kiedy zaczęłam wypychać biodra ku górze. Czułam jak moja cipka rozlewa swój nektar na rozpalone uda. Moje dłonie już wędrowały pod spódnice. Nagle
                          usłyszałam dzwonek do drzwi. Nie chciałam teraz przestać się pieścić, fakt ze mógłby mnie ktoś teraz zobaczyć nakręcała mnie jeszcze bardziej. Zapomniałam o gościu i przeniosłam się na łóżko. Położyłam się na plecach z szeroko rozłożonymi nogami. Zaczęłam ocierać misiem swoje krocze, przyjemnie drażnił rosnąca z każda sekunda łechtaczkę. Moje ciche jęki zagłuszył męski głos
                          - Było otwarte, więc ... wszszszedłem.
                          Wychylający się zza segmentu Piotrek, wyglądał na nie mniej zaskoczonego ode mnie.
                          -Miło że na mnie czekasz.
                          Zaprosiłam go do łóżka, po uprzednim zamknięciu drzwi na cztery spusty. Gdy
                          wróciłam Piotrek był już nagi. Patrzył się na mnie pożerając wzrokiem. Skradając się jak kotka w jego kierunku wypuściłam swoje piersi z uwięzi, gładko kołysały się pode mną. Ten widok wystarczył żeby Piotrek wsunął się pod moje ciało... chwycił je łapczywie w obie dłonie, idealnie się w nich mieściły i zaczął je ugniatać,
                          rozcierać, droczyć się z nimi. Ciągle byłam uwięziona w ciasnej sukience, co drażniło nie tylko mnie ale i jego. Zaczął wiec brać kolejno w palce drobne zatrzaski, im dalsze otwierał tym bardziej musiał się pode mnie wsuwać. Pragnęłam żeby zerwał ze mnie tą szmatę, a on jakby czytał w moich myślach... zatrzaski pękały jeden po drugim.
                          Otarł wierzchem dłoni o przesiąknięte sokami futerko.
                          Pisnęłam i zamknęłam oczy, on nie odrywał od niej dłoni, języka, swojego
                          fiuta. Zamiast tego objęłam nogami jego biodra i przysunęłam całego bliżej siebie. Moje dłonie wsunęły się pomiędzy nasze nagie ciała i zaczęły masować mu nieowłosiony tors. Jego język przemierzał wędrówkę aż po same piersi. Podałam mu całą pierś nie mogąc się powstrzymać. Jego wargi zatrzasnęły się na niej i zaczęły chciwie miętosić. Chciałam się wyrwać spod jego ciężaru
                          nie mogąc już wytrzymać więcej pieszczot, wtedy chwycił mnie za
                          nadgarstki, przesunšł dłonie za głowę i syknął:
                          - Błagaj dziwko.
                          Byłam podniecona, ale nie pisnęłam ani
                          słowa, patrząc w jego oczy uśmiechnęłam się tylko. To doprowadziło go do białej gorączki. Jego wolna ręka powędrowała do cipki, gdy poczuł jej wilgoć chwycił za rajstopy w kroku i rozpruł je. Przez cały czas czułam pulsującego kutasa miedzy swoimi udami i sama usiłowałam
                          się na niego nadziać. Już czułam jak gorąca główka napiera na gładkie wargi, już prawie rozchylał jej wilgotne ścianki... i wtedy Piotrek wyjmował go i znowu ocierał o moje szeroko rozłożone nogi.
                          - Proszę - szepnęłam. - Zerżnij mnie... należę do Ciebie... zrobię co będziesz chciał, tylko pozwól mi się na niego nadziać.
                          W tym momencie poczułam jak twardy pręt wbija się w moją szparkę. Zaczął posuwać cipkę bardzo powoli,
                          jednocześnie wbijał się coraz głębiej.
                          - Zerznij mnie, chyba ze to wszystko na co cię stać?
                          Bez słowa wyszedł ze mnie i gwałtownie odwrócił tyłem do siebie. Chwycił za biodra i nasadził na fiuta.
                          Wygięłam plecy w kabłąk, wtedy on złapał jedną dłonią za moją
                          szyję i przycisnął ją do łóżka, drugą ujął mnie mocno w pasie, dociskał moja cipkę do nasady kutasa. W tym momencie moim ciałem wstrząsnął dziki
                          orgazm, krzycząc w ekstazie starałam się wyrwać, żeby przez chwile
                          odpocząć, jednak Piotrek zakleszczył dłonie na moim ciele i
                          zaczął mnie ujeżdżać. Sapał jak oszalały i penetrował coraz
                          głębiej. Czułam jak jego
                          jajka obijają się o moją łechtaczkę i że zbliża się druga fala
                          rozkoszy... Nie mogąc się opanować wwiercałam pośladki w jego
                          nacierające biodra. Uwolnił mnie wtedy z uścisku, a ja odwróciłam
                          się przodem, tak że teraz klęczał nade mną. Wzięłam w dłonie
                          wilgotne od mojej piczki jądra, odchyliłam je i zaczęłam ssać
                          miejsce tuż za nimi. Moje wargi całowały jego skórę, podążając coraz wyżej aż do jajek...
                          wtedy koniec języka zaczął trącać napięty worek.
                          Czułam jak Piotrek drży. Chwyciłam go za pośladki i masowałam je.
                          Teraz lizałam już cale jądra, brałam je do ust, każde z osobna ssałam i nawilżałam ślina. Gdy zbliżałam się do
                          fiuta Piotrek odwrócił się, opadał na ręce i przybliżył twarz do
                          ciepłej szparki. Wsunął głowę miedzy moje uda i
                          wchłaniał jej zapach... Było mi tak przyjemnie.. Mmm... Palce
                          same powędrowały mi w kierunku kutasa, musiałam go nagiąć żeby
                          móc go chociaż zbliżyć do ust. Wiedziałam, że nie zmieści mi się w
                          ustach. Delikatnie objęłam mokrymi wargami główkę i
                          zaczęłam kręcić swoim łebkiem razem z nią. Językiem wysysałam soczek sączący się przez dziurkę na czubku.
                          Wsuwałam tam i wysuwałam koniuszek jęzorka. Piotrek zaczął bawić się językiem z mojš cipkš w kotka i myszkę.
                          Nagle wepchnęłam sobie w usta całego kutasa prawie dławišc się
                          nim i zaczęłam wykonywać posuwiste ruchy głową. Piotrek jak
                          oparzony poderwał się do góry i chwycił mnie za głowę:
                          - Tobie to tylko jedno w głowie.
                          Sam podał mi do ust swój skarb. Liżąc go patrzyłam mu prosto w oczy,
                          czułam jak w gardle pęcznieje mi rosnący fiut. Trzymając
                          mnie za głowę posuwał tak jakby to była cipka.. wsuwał i
                          wysuwał... Gdy rżnął moje usta, wsunęłam dwa paluszki do swojej jamki i zaczęłam robić palcówkę. W tym momencie Piotrek trysnął jak wulkan, sperma
                          zalała moją twarz, dekolt i piersi, a ja opadałam na łóżko. Uśmiechając się do siebie nawzajem odpłynęliśmy w sen.

                          Autor: MJ

                          Opowiadanie skopiowałem ze strony erotyczny.blog.pl, mam nadzieję, że nikt się nie obrazi za to

                          Skomentuj

                          • Misiołaj
                            Świętoszek
                            • Mar 2006
                            • 7

                            #14
                            super opowiadanko nic dodać nic ująć chociaż szkoda że to relacje brat-siostra ale opowiadanko na 6+

                            Skomentuj

                            • jojo19
                              Świętoszek
                              • May 2006
                              • 11

                              #15
                              opowiadanko spoko ale jest stare czesto je widzialem na innych stonach

                              Skomentuj

                              Working...