21-10-17, 18:27
|
#276
|
PornoGraf
Zarejestrowany: Jun 2010
Miasto: Kraków
Postów: 5 100
Płeć:
|
Zakładając że odstawisz na ten czas rękodzieło to powinny wrócić reakcję na delikatniejsze bodźce.
__________________
Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.
|
|
|
02-12-17, 15:43
|
#277
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Dec 2017
Miasto: Łódź
Postów: 8
Płeć:
|
Mam ten sam problem, osiągam orgazm tylko zewnętrzny, łechtaczkowy. Zdarza mi się udawać, że dochodzę, żeby nie robić przykrości partnerowi. Nie jest to w porządku, wiem. Czy dla mężczyzny to nie jest problem, że jego kobieta nie może dojść od wewnętrznej penetracji? Czy to jakoś na niego nie działa źle?
|
|
|
02-12-17, 16:09
|
#278
|
PornoGraf
Zarejestrowany: Jun 2010
Miasto: Kraków
Postów: 5 100
Płeć:
|
Są różni faceci ale ci bardziej dojrzali i doświadczeni wiedzą, że nie każda kobieta dojdzie podczas penetracji i niektórym będzie można zafundować odlot tylko łechtaczkowy.
Nie znam twojego partnera żeby wiedzieć do jakiej kategorii się zalicza ale udając orgazm utwierdzasz go w przekonaniu że to co robi jest najlepsze dla ciebie... I w razie czego ciężko będzie potem to zmienić bo przecież "robi ci dobrze".
__________________
Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.
|
|
|
02-12-17, 16:15
|
#279
|
AdministratorDemoniczna Bogini
Zarejestrowany: Mar 2012
Postów: 2 687
Płeć:
|
A tym samym oszukując partnera krzywdzisz głównie siebie samą.
__________________
My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.
Regulamin forum
|
|
|
19-12-17, 14:32
|
#280
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Nov 2017
Miasto: Gorzów wielkopolski
Postów: 9
Płeć:
|
a może zobacz różne techniki kochania. Być może co innego się podnieci.
|
|
|
12-02-18, 10:51
|
#281
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Oct 2017
Postów: 44
Płeć:
|
Na szczęście nie jest tak, że nie mogę. Mogę, ale bywa tak, że nie jest łatwo.
Jestem z kobietą od około 4 miesięcy.
W tym czasie całkowicie odpuściłem masturbację.
Czasami jest tak, że mógłbym dość w 5 minut, ale jak już się wstrzymam to później jest dużo trudniej. Do tego stopnia, że zdarza się, że jest to nie możliwe.
Najbardziej pomaga mi wtedy kiedy Ona jest na górze, a ja mogę usztywnić całe swoje ciało, ale jest to trochę creepy jak dla mnie :-)
Generalnie rzecz biorąc nie bardzo wiem od czego to zależy. Jest o tyle dobrze, że nie mam problemu z przedwczesnym wytryskiem, ale nie zawsze o maraton chodzi. Możecie mi coś podpowiedzieć?
Skąd biorą się te różnice u mnie?
|
|
|
12-02-18, 19:35
|
#282
|
Ocieracz
Zarejestrowany: Feb 2018
Miasto: Pomorze
Postów: 139
Płeć:
|
Hmmmm może nastawienie psychiczne? Albo uwarunkowania biologiczne. Myślę, że przedwczesny byłby większym problemem
|
|
|
12-02-18, 20:08
|
#283
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Oct 2017
Postów: 44
Płeć:
|
Cytat:
Napisał bnm
Hmmmm może nastawienie psychiczne? Albo uwarunkowania biologiczne. Myślę, że przedwczesny byłby większym problemem
|
Zdecydowanie lepiej w tą stronę.
Ja mam wrażenie, że tracę czucie albo robi się bardzo ślisko i to przez to.
Kiedy ona jest na górze to jakoś tak mi się układa, że jest lepiej.
Ale lubię w każdy sposób więc fajnie byłoby się nie ograniczać do kończenia tylko w jeden sposób.
|
|
|
22-02-18, 15:17
|
#284
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Feb 2018
Postów: 20
Płeć:
|
A może ktoś powiedzieć swoje doświadczenia między orgazmem pochwowym, a łechtaczkowym?
Nigdy nie potrafiłam dojść do pochwowego, łechtaczkowy mam prawie zawsze też musiałam się nauczyć. Ostatnio jednak stwierdziłam że czas nauczyć się tego drugiego skoro podobno taki lepszy. Zaczęłam wiec się bawić ci... nie dotykając łechtaczki żeby poczuć tą różnicę. Doszłam do orgazmu ale był on jakby łechtaczkowy w dodatku znacznie mniej intensywny. Troche się zawiodłam i tak się zastanawiam czy to możliwe że do orgazmu łechtaczkowego można również dojść przez penetrację???
Mam łechtaczkowy przy pieszczotach łechtaczki, jeśli dodatkowo dochądzą palce w środku orgazm jest mocniejszy ale nie wydaje mi się że to pochwowy który podobno rozchodzi się po całym ciele? Ja to zawsze czuje w jednym miejscu czasem mam wrażenie że po nogach się rozchodzi ale jest możliwe żebym nie rozróżniła ich między sobą?
|
|
|
22-02-18, 19:20
|
#285
|
Świntuszek
Zarejestrowany: May 2015
Postów: 57
Płeć:
|
Co Ty się tak uparlaś na ten podzial? Orgazm to orgazm, rózne są tylko sposoby jego osiągnięcia.
|
|
|
22-02-18, 21:15
|
#286
|
Erotoman
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Śląsk
Postów: 734
Płeć:
|
Autorka - za bardzo o tym myślisz.
Kosztuj, spontanicznie eksperymentuj z partnerem, bo sprawa wygląda tak, że za nim będziesz figlować w łóżku z partnerem, już Twoja psychika źle się nastawia, przewiduje, coś co jeszcze się nie zdarzyło.
Rozmawiajcie, testujcie, nie przyśpieszajcie.
Jeżeli facet jest kumaty - się tym nie przejmuje. Mądry facet nie naciska (chyba, że tylko na Twoją łechtaczkę ), więc nie ma sensu mu też po seksie mówić, przepraszam, nie doszłam (bo on tak).
Co najmniej dla mnie liczyła się bliskość jej ciała, ale też magnetyzm więzi psychologicznej z partnerką, aż któregoś dnia, usłyszałem (bo też miała z tym problem) - doszłam i się polało (i to niebyłem ja)
Psychika kobiety (doskonale o tym wiesz) jest złożona. Potrzeba na to czasu, cierpliwości i przede wszystkim, przestać myśleć, że orgazmu nie mam w momencie penetracji.
Ja Ci powiem jak ja to robiłem (a może nie zadziałać na Ciebie bo każde ciało jest inne, każda kobieta inna). Lizałem ją, szalałem jak otępiały, gdy była blisko szczytu, prosiła mnie, abym w nią wszedł. I nie zawsze się udawało, ale częściej się zdarzało niż na początku.
Z inną - to od razu, rachu ciachu i się drze. Cóż, nie pomyślałem, że jestem k**wa bogiem seksu, Thorem kutasowego zniszczenia. Po prostu nakręcaliśmy się cały dzień, aż po prostu pochłonęliśmy.
I na koniec pytając się o doświadczenia na temat orgazmu łechtaczkowego a pochwowego cóż, myślę, że otrzymasz różnie odpowiedzi i do niczego Cię nie doprowadzą, bo jak wspomniałem:
a) każdy seks jest inny.
b) każdy człowiek ma inną psychikę i rutynę dnia.
c) każda kobieta jest inna, jedna woli silniejsze tarcie, druga delikatniejsze.
Po prostu rozmawiajcie:
Nie spieszcie się bo w seksie nie o to chodzi ( w seksie z partnerem)
|
|
|
22-02-18, 21:38
|
#287
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Feb 2018
Postów: 20
Płeć:
|
Widzę że tu całkiem sporo mężczyzn na tym forum A jakie są doświadczenia kobiet między orgazmem łechtaczkowym i pochwowym? Mężczyźni raczej tego nie rozumieją. Od zawsze była presja na orgazm pochwowy i kobiety czują się gorsze kiedy nie mogą go przeżywać. Chociaż mężczyźni chyba niektórzy też że nie mogą go dawać?? Cieszę się że mogę przeżywać przynajmniej ten zewnętrzny ale ciekawość tego drugiego jest i wiem że prędzej czy później muszę ją zaspokoić. I nie jest do końca tak że trzeba wrzucić na luz i samo przyjdzie. U mnie nic samo raczej nie przyjdzie jak nię będę nad tym pracować. Najpierw sama, później pokaże mężowi🙂
|
|
|
22-02-18, 21:44
|
#288
|
Erotoman
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Śląsk
Postów: 734
Płeć:
|
Cytat:
Napisał Miranda69
U mnie nic samo raczej nie przyjdzie jak nię będę nad tym pracować. Najpierw sama, później pokaże mężowi🙂
|
Nie od dzisiaj wiadomo, że kobiety znają o wiele lepiej swoje ciała niż mężczyźni.
Pełno tutaj mężczyzn, bo może dlatego, że z pozoru nie zawsze zatruwają swój umysł (chyba, że powiesz im, że mają małego ptaszka, to depresja jak cholera).
W seksualnych sprawach poza tym, nie liczy się tylko punkt kobiecy ale i męski
|
|
|
23-02-18, 06:28
|
#289
|
Świntuszek
Zarejestrowany: Sep 2014
Postów: 62
Płeć:
|
Najpierw sama, później pokaże mężowi🙂[/quote]
A jak z mezem sie nie uda to sasiad bedzie mial radoche :-D
|
|
|
23-02-18, 22:32
|
#290
|
Perwers
Zarejestrowany: Aug 2014
Postów: 1 272
Płeć:
|
Cytat:
Napisał Soundsleep
Nie od dzisiaj wiadomo, że kobiety znają o wiele lepiej swoje ciała niż mężczyźni.
|
Jeszcze jedna propagowana bzdura.
Kobiety o wiele gorzej znaja swoje ciala.
Argument?
Chocby ten ze praktycznie kazdy chlopak potrafi doprowadzic sie do orgazmu a wiele kobiet dopiero po wielu latach doroslosci to potrafi.
Czasami nigdy.
|
|
|
23-02-18, 22:42
|
#291
|
Erotoman
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Śląsk
Postów: 734
Płeć:
|
Cytat:
Napisał joedoe
Jeszcze jedna propagowana bzdura.
Kobiety o wiele gorzej znaja swoje ciala.
Argument?
Chocby ten ze praktycznie kazdy chlopak potrafi doprowadzic sie do orgazmu a wiele kobiet dopiero po wielu latach doroslosci to potrafi.
Czasami nigdy.
|
Biadolenie. Biologia ogólnie stworzyła nas ssaków do czegoś innego - do rozmnażania, samice zaś do wyboru takiego partnera, aby była możliwość stworzenia najsilniejszego genu i samce mają za zadanie to zapewnić, dlatego tak nam prosto idzie doprowadzenie siebie do orgazmu. Kobiety mają złożoną naturę, i nie mów mi, że są po prostu proste jak drut. My jesteśmy minimalistami (nie wiele potrzebujemy), kobiety wręcz odwrotnie. A to, że kobiety mają problem z dochodzeniem, to nie problem propagandowej bzdury, tylko po prostu są bardziej emocjonalne niż my, reagują na bodźce, nie tylko bodźce cielesne, ale też otaczającego ich świata, i uważam, że też czynnik partnerski - tzn. problem w Polsce nadal jest TABU rozmów na temat - co lubię, jak lubię być dotykany, pieszczony etc. Inaczej nie było by tutaj wszelkich tematów tylko pisalibyśmy - mialem za****ste ruchanie.
|
|
|
23-02-18, 22:45
|
#292
|
Erotoman
Zarejestrowany: Sep 2005
Miasto: Jestem tam gdzie chcę być :)
Postów: 567
Płeć:
|
Cytat:
Napisał joedoe
Argument?
Chocby ten ze praktycznie kazdy chlopak potrafi doprowadzic sie do orgazmu a wiele kobiet dopiero po wielu latach doroslosci to potrafi.
Czasami nigdy.
|
Argument nietrafiony. Łatwość osiągnięcia orgazmu u mężczyzny ma podłoże biologiczne bo wytrysk jest niezbędnym elementem w procesie przedłużania gatunku. Orgazm kobiety nie jest już warunkiem sine qua non by ludzkość nie wyginęła. Zresztą, przyjemność i rosnąca z wiekiem ochota na seks u kobiet jest ciągle niezbadaną zagadką.
|
|
|
02-07-18, 00:51
|
#293
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Jul 2018
Postów: 6
Płeć:
|
Dziewczyny, najgorsze co w tej sytuacji mozemy robic to spinac sie i "walczyc" o ten orgazm przy kazdej okazji ... Tak jak juz wiele osob przede mna pisalo, cieszmy sie po prostu seksem a to co tak bardzo wyczekiwane przyjdzie samo i w najmniej spodziewanej chwili. Sprawdzone na wlasnej skorze
|
|
|
02-07-18, 19:20
|
#294
|
Perwers
Zarejestrowany: Aug 2014
Postów: 1 272
Płeć:
|
Cytat:
Napisał lee
Zresztą, przyjemność i rosnąca z wiekiem ochota na seks u kobiet jest ciągle niezbadaną zagadką.
|
Jest bardzo zbadaną i opisaną, tyle ze nie w damskich magazynach.
A ze wielu nie chce przyjac do wiadomosci tej wiedzy bo koliduje z tym co slyszeli od dziecinstwa albo czytali takie teksty jak wyzej i je powtarzaja robiac nastepnym wode z mozgu to juz nie moja wina.
|
|
|
17-09-21, 12:18
|
#295
|
Świntuszek
Zarejestrowany: Jan 2014
Miasto: Katowice
Postów: 98
Płeć:
|
Cytat:
Napisał sputnik69
Od dłuższego czasu byłem sam -> zaspokojenie przez masturbację.
Zacząłem się niedawno spotykać z pewną kobietą. Seks jest świetny, ale...
Nie bardzo mogę skończyć. Z tego co do tej pory wyczytałem może to wynikać właśnie z tego, że przez dość pokaźną ilość czasu się masturbowałem.
Czy po pewnym czasie jest szansa na samo-naprawę?
|
Ja mam tak samo. Mogę bardzo długo się pieprzyć (godzina), jeśli robiłbym to codziennie. Trudno mi się wtedy spuścić, i nawet niekiedy w trakcie mi opada. Ale jeśli nie uprawiam seksu czy nie trzepę konia tak z dwa/trzy dni, to potrafię dojść w okolicach 30 minut, więc nie jest źle.
|
|
|
06-01-22, 15:46
|
#296
|
Świntuszek
Zarejestrowany: Dec 2021
Postów: 69
Płeć:
|
Cytat:
Napisał Vito
Młoda kobieta. Pierwszy partner. 2 razy na 4 miesiące.
Przecież to całkiem niezła średnia!!!
Niektóre kobiety czekają latami na pierwszy orgazm.
|
Dokładnie, ja swój pierwszy orgazm w czasie stosunku z facetem miałam w wieku 38 lat. Wcześniej w czasie 15 letniego małżeństwa niestety nie doświadczyłam tego. Jedynie w trakcie masturbacji dochodziłam.
5 lat temu poznałam faceta idealnego pod względem seksualnym, mamy identyczne upodobania, tak samo wysokie libido. I okazało się, że jednak mogę dojść przez stosunek, czasem nawet mam tak silne orgazmy, że tryskam
|
|
|
12-01-23, 18:43
|
#297
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Jan 2023
Postów: 2
Płeć:
|
Moja obecna partnerka niestety też ma problem z orgazmem. Podczas stosunku nigdy nie dochodzi, a palcem albo językiem doprowadziłem ją do orgazmu może ze 2 lub 3 razy w ciągu 4 lat. Praktycznie jedyną opcją jest by sama się masturbowała po lub przed stosunkiem. Jest to mocno frustrujące, moje poprzednie partnerki nigdy takich problemów nie miały, a z dwoma byłymi miałem regularnie orgazm symultaniczny. Owszem słyszałem, że kobiety nie zawsze miewają orgazmy, ale zawsze miałem farta trafiać na takie, które miały. Nawet gdy miałem parę ONS. Sądzę, że to kwestia psychiki, jakiegoś wstydu, blokady w głowie wynikającej z religijnego wychowania i niskiego libido, ale nie wiem co z tym zrobić. Czasem sama ze sobą nie potrafi dojść.
|
|
|
13-01-23, 11:40
|
#298
|
Emerytowany Pornograf
Zboczucha
Zarejestrowany: May 2006
Miasto: Stolnica Wsiurska :)
Postów: 3 667
Płeć:
|
Cytat:
Napisał Dawid88
Sądzę, że to kwestia psychiki, jakiegoś wstydu, blokady w głowie wynikającej z religijnego wychowania i niskiego libido, ale nie wiem co z tym zrobić. Czasem sama ze sobą nie potrafi dojść.
|
Jest to wielce prawdopodobne ale chcąc uporać się z problemem nie możesz sądzić, tylko musisz wiedzieć. A żeby wiedzieć, to musicie porozmawiać na ten temat. Jeśli macie problem z rozmową o tym we dwoje, to może specjalista/terapeuta/seksuolog pomoże. Z doświadczenia wiem, że takie problemy najlepiej załatwiać od razu. Gdy damy temu czas i przestrzeń i poprzemy brakiem komunikacji, może się wyłącznie pogłębić.
__________________
Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli
|
|
|
Narzędzia wątku |
|
Wygląd |
Wygląd liniowy
|
Zasady Postowania
|
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts
HTML kod jest Off
|
|
|
|