W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Jaki facet odpada w przedbiegach?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Redchemist
    Erotoman
    • Jul 2005
    • 396

    Czyli jednak możliwe jest przełamanie tej związkowej asymetrii?
    Varium et mutabile semper femina

    Skomentuj

    • Rojza Genendel

      Pani od biologii
      • May 2005
      • 7704

      Owszem, bo jak ci naprawdę na kims zależy, to... wszystko jest nieważne.
      Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

      Skomentuj

      • myszaty
        Seksualnie Niewyżyty
        • Oct 2005
        • 224

        Nawet owłosienie w miejscach intymnych

        Skomentuj

        • Rojza Genendel

          Pani od biologii
          • May 2005
          • 7704

          Tak, jest mi ono w stanie NIE PRZESZKADZAĆ u faceta, jeśli mi na nim zależy.
          Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

          Skomentuj

          • ktooooosia
            Gwiazdka Porno
            • May 2005
            • 1834

            Napisał myszaty
            Nawet owłosienie w miejscach intymnych
            mi też wtedy nie przeszkadza...
            Chce Cię delikatnie pieścić językiem, powoli wgryzać się w Ciebie, czuć Twój podniecający zapach...

            Moja najdroższa gumo do żucia!

            Skomentuj

            • myszaty
              Seksualnie Niewyżyty
              • Oct 2005
              • 224

              no i stało się jajniki zjednoczone

              Skomentuj

              • Zebu
                Świętoszek
                • Oct 2005
                • 34

                Napisał ktooooosia
                No niezupełnie... przez dwa lata nawet nie myślałam o tym, żeby się z kimś związać... ale jakiś czas temu uległo to zmianie (kilka miesięcy wstecz) chociaż dalej jestem wolna...
                Oops . Taa... Parchy wszędzie spotkasz, ale mimo wszystko nie należy generalizować. Równie dobrze mogłaś trafić na typków np. z perkatymi nosami. ( pouczać, jest zawsze łatwo, zwłaszcza po fakcie )
                Napisał rojze
                No, taka opinia jest. Facet powinien rzekomo być wyższy i cięższy od partnerki.
                No i cóż...
                Moi partnerzy na ogół są ode mnie wyżsi, albo podobnego wzrostu- sama mam 158 cm.
                Ale w większości bywali ode mnie szczuplejsi, a tym samym- ważyli mniej niż ja. I czasem były to spore różnice. Ale nikt sie tym nie szczypał.
                Kilka moich wysokich koleżnanek również umawia się z niższymi od siebie facetami.
                Cieszę się bardzo.
                Hej Dana! Hej Dana!
                Pokaż mi kolana,
                Ja się też odważe,
                Swoje ci pokaże.

                Skomentuj

                • Rojza Genendel

                  Pani od biologii
                  • May 2005
                  • 7704

                  Pamiętam pewną bajkę Perraulta, w której padły takie oto słowa:

                  "Czasem wróżka czar przemian ci w ręce oddaje,
                  by życie ci rozbłysło urokiem i wdziękiem,
                  a wówczas to, co kochasz, mądre się wydaje,
                  a co kochasz serdecznie, wydaje się piękne."
                  Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                  Skomentuj

                  • radzio_z
                    Erotoman
                    • Feb 2005
                    • 496

                    Napisał Gumka
                    Lata 80' minęły i tutaj na forum istnieje coś takiego wolność słowa.
                    W kwestii ścisłości prawdziwy zamordyzm i brak wolności slowa był we wczenym komuniźmie czyli lata 50 i 60 (pomijając okres stanu wojennego oczywiście). W latach 80 prasa mogła sobie juz pozwolic na pewne swobody i lekkie czepialstwo do władzy. Cenzura coprawda nadal istniała, ale była juz bardziej dziurawa.

                    W kwestii Twojego (jak to go określiłaś) cudownego związku, to pamietam jak zalewałas forum zalami o swojej zaadrości o chłopaka. Gdzie jest więc ten "cudowny" związek? Dla mnie cudowny związek to sielska atmosfera i zaufanie w 99,(9) %.
                    0statnio edytowany przez radzio_z; 15-10-05, 17:37.
                    Jestem niepokorny

                    Skomentuj

                    • Sama słodycZ
                      Erotoman
                      • Jun 2005
                      • 482

                      U mnie odpada facet ktory :
                      -mysli siusiakiem
                      -je jak swinia
                      -przeklina jak szewc
                      -nie szanuje mnie i ogolnie pan
                      -jest zazdrosny (chorobliwie)
                      -jest dresiarzem, albo jakims frajerem lubiacym bijatyki meczowe itp.
                      -nie lubi psow
                      -nie lubi dzieci (od razu skreslony chociazby mial najpiekniejsza pupke swaita)
                      -udaje kogos kim nie jest, popisuje sie
                      -nie jest dzentelmenem
                      -rozmawiajac ze mna nie patrzy mi w oczy ( wiekszosc tak robi niestety, a moj chlopak nie... i oczarowal mnie tymi swoimi niebieskimi oczetami aaah )
                      .... starczy tego bo powiecie ze mam zbyt wysokie aspiracje hehe aaale przeciez kazda potwora znajdzie swojego amatora prawda?? hehe


                      P.S. Radek... a wiec to moj zwiazek jest idealny uujeea
                      Gdy przestanie bić mi serce... funkcjonować mózg... przykryj dłonią moje zdjęcie.
                      Poczujesz życia puls... zapragniesz mnie spowrotem, łzy spadną na ziemie. Zdusić w sobie ból? Wiesz... znam to pragnienie...

                      Skomentuj

                      • Gumka
                        Emerytowany PornoGraf
                        • Jan 2005
                        • 1493

                        radzio... "nie ma miłoście bez zazdrości"
                        "Najpierw trzeba uwieść duszę kobiety a później już nie będzie kłopotów z ciałem."
                        Casanova



                        akcja pornograf(iczna)

                        Skomentuj

                        • Indira
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • Jun 2005
                          • 272

                          Odpada niski i niewychowany.
                          I palący papierosy.

                          Skomentuj

                          • Redchemist
                            Erotoman
                            • Jul 2005
                            • 396

                            Napisał Sama słodycZ
                            U mnie odpada facet ktory :
                            -mysli siusiakiem
                            -je jak swinia
                            -przeklina jak szewc
                            -nie szanuje mnie i ogolnie pan
                            -jest zazdrosny (chorobliwie)
                            -jest dresiarzem, albo jakims frajerem lubiacym bijatyki meczowe itp.
                            -nie lubi psow
                            -nie lubi dzieci (od razu skreslony chociazby mial najpiekniejsza pupke swaita)
                            -udaje kogos kim nie jest, popisuje sie
                            -nie jest dzentelmenem
                            -rozmawiajac ze mna nie patrzy mi w oczy ( wiekszosc tak robi niestety, a moj chlopak nie... i oczarowal mnie tymi swoimi niebieskimi oczetami aaah )
                            .... starczy tego bo powiecie ze mam zbyt wysokie aspiracje hehe aaale przeciez kazda potwora znajdzie swojego amatora prawda?? hehe


                            P.S. Radek... a wiec to moj zwiazek jest idealny uujeea
                            Większość rzeczy o których piszesz jest jakby oczywistych i nie ma się czemu dziwić, że unikasz facetów o cechach które wyszczególniłaś. Gdy tak je przeczytałem po krótkim zastanowieniu nieskromnie stwierdziłem, że prawie wszystkich przywar nie posiadam Natomiast w jednym jestem na 100% u Ciebie skreślony: nie przepadam za psami, kotami tudzież innymi czworonogami. Śmierdzi im z pyska i sierści oraz zanieczyszczają chodniki i niszczą meble Jedynego psa jakiego mógłbym zaakceptować to bernardyn,gdyż jest spokojny i ma taki sympatyczny wyraz pyska
                            Varium et mutabile semper femina

                            Skomentuj

                            • Sama słodycZ
                              Erotoman
                              • Jun 2005
                              • 482

                              oo ja nie lubie palacych panow... tzn. w sensie nie chcialabym zeby moj chlopak palil aa on paaaaali niestety rzucil ale znowu dal sie w to wciagnac, jednak czego nie robi sie z milosci przy mnie nie pali i nie smierdzi papierochami hehe bo zanim sie spotkamy to sie przebiera kapie i szoruje rece pumeksem heheheh bo wie ze ja nienawidze poprostu przytulac sie do popielniczki a ze lubi sie przytulac wiec ... w sumie robi to dla wlasnych korzysci hehe w sumie on pali stosunkowo niewiele, raczej mozna powiedziec ze popala... gdy jest zestresowany... a ja juz o to dbam zeby nie byl i kolo sie zamyka hehe


                              Redchemist > ja mam labradora czy jak sie to tam do cholery pisze, dalmatynczyka i amstaffa eheh psiarnia ale moj najlepszy kolega tez nienawidzi psow a mimo to jest moim the besciackim kumplem wiec wybaczam Ci ta wade... pozatym masz za slodki ryjek zeby Ci nie wybaczyc tak drobnego potkniecia
                              0statnio edytowany przez Sama słodycZ; 16-10-05, 11:18.
                              Gdy przestanie bić mi serce... funkcjonować mózg... przykryj dłonią moje zdjęcie.
                              Poczujesz życia puls... zapragniesz mnie spowrotem, łzy spadną na ziemie. Zdusić w sobie ból? Wiesz... znam to pragnienie...

                              Skomentuj

                              • Redchemist
                                Erotoman
                                • Jul 2005
                                • 396

                                Niestety jestem praktycznie nałogowym palaczem i zawsze poznawałem dziewczyny niepalące Kilka razy rzucałem już, specjalnie dla moich byłych sympatii gdy mnie o to poprosiły a nawet delikatnie zasugerowały z pozytywnym skutkiem Co więcej udowodniłem sobie, że jestem w stanie rozstać się z tym paskudnym nałogiem beż żadnych gum, plastrów, telefonów zaufania, terapii szokowej tudzież innych synergetyków Jedynym"wspomagaczem"dzięki któremu nie palę jest bliska mi dziewczyna. Najdłużej nie kopciłem pół roku
                                Varium et mutabile semper femina

                                Skomentuj

                                Working...