Najlepsze partie instrumentalne (solówki) w muzyce

[glizdziarz]

Proponuję zabawę, gdzie każdy może zamieścić dowolny utwór lub jego część z najlepszą partią (solówką) instrumentalną. Instrument oczywiście dowolny. Mile widziane kilka słów.

Time
Gitara wymiata i chyba nic nie trzeba dodawać.

07 zgłoś się
Saks tak charakterystyczny i przejmujący aż ciary chodzą.

[Frodo Baggins]

wiele wiele by można wymieniać, ale od paru lat mam swój nr 1:
Lynyrd Skynyrd - Free Bird
najpierw przez pierwszą część utworu cudowna "slide guitar" Gary'ego Rossingtona, a potem długie szalone solo ś.p. Allena Collinsa, do którego dołącza też niestety ś.p. Steve Gaines.
na basie ś.p. Leon Wilkeson, na forepianie ś.p. Billy Powell, wokal - ś.p. Ronnie Van Zant...
tylko Gary Rossington i bębniarz Artimus Pyle są jeszcze wśród żywych...

[glizdziarz]

Wysoko postawiłeś poprzeczkę.

[Frodo Baggins]

czemu ?
ten zespół jest mocno zapomniany, choć gra do dziś, ale cóż, skład mocno kostucha zmieniła.
został tylko Rossington, a śpiewa młodszy brat Ronniego - Johnny Van Zant.
no i mamy polski akcent w obecnym składzie - jednym z gitarzystów jest Mark Matejka

[glizdziarz]

Hotel California

Ta wersja z intro na trąbce wymiata. Aż ciary chodzą po grzbiecie. Stare ale niezmiennie na topie. No i oczywiście gitary.
Hotel California jest wysoko notowana na wielu listach przebojów. Magazyn Rolling Stone sklasyfikował piosenkę na 49. miejscu na liście 500 największych utworów wszech czasów. Gitarowe solo z piosenki zostało umieszczone przez Guitar Magazine na 8. miejscu.

A Whiter Shade Of Pale - Procol Harum

No i kolejny klasyk. Charakterystyczne brzmienie sekcji klawiszowej (Brooker, Fisher) jest znakiem rozpoznawczym tej grupy. Nie ma chyba na tym forum nikogo, kto by się z tym utworem nie zetknął.

[Jacenty]

Technika na usługach muzyki Eddie Van Halen
I dla kontrastu prostota, praktycznie instrument ten sam, tyle że bez wspomagaczy, w rękach sprawnego wirtuoza potrafi być równie efektowny, proste do bólu ale jakże klimatyczne Les Paul .
A jako smaczek, dla mnie debeściak - link

[Belleteyn]

Specjalnym ekspertem nie jestem, ale dla mnie Mark Knopfler zawsze był wirtuozem gitary.
Tu jest świetna wejściówka -> Money for nothing

[brzydki27]

Eric Clapton - Layla (MTV Unplugged)

[Sz0p3n]

http://iwona282.wrzuta.pl/audio/6mPaZGpUrD/canon_rock_guitar_play_by_jerryc

Jerry C - Canon Rock
Pierwsze co mi do glowy przychodzi

[evika]

http://www.youtube.com/watch?v=C0mc5TX_Fo4

Deep Purple: Strange Kind of Woman
podlinkowane nagranie nie powala, ale lubie to, zwłaszcza te "pogaduchy" z gitarą.

[Frodo Baggins]

drugi wspaniały zestaw gitarowy: Wishbone Ash...

Persephone
Warrior

uwielbiam zespoły gdzie gitarzyści inspirują się nawzajem i grają w 'uduchowionym stanie', nie ma sztywnego podziału na rytmicznego i solowego... a wszystko podszyte bluesem...
w Anglii Wishbone Ash, w Stanach Lynyrd Skynyrd i Allman Brothers Band...

a u nas Dżem

[jezebel]

NIestety, od dawna już nie poświęcam zbyt wiele czasu muzyce - albo raczej nie z takim entuzjazmem jak kiedyś. Z dawnych lat bardzo miło wspominam dwie gitary : Brian May`a i Slasha (nie podaję utworów, bo oceniam całokształt) , oraz Layla - Claptona.

[glizdziarz]

Jak tak jedziemy klimatami gitarowymi to nie może zabraknąć tego:
The Shadows - Apache

Ich gitarowe przeróbki znanych utworów to już klasyka

[Frodo Baggins]

na Hanka Marvina z Shadows'ów wielu się powoływało
i mam koncert Dire Straits, gdzie Knopfler zaprosił swojego mistrza i zagrali razem...

[glizdziarz]

Łooo. Piękna sprawa. Zaczynam się bać, że młodzi znów nam zarzucą, że Latimerie temat dla siebie utworzyły.