Obrządki domowe zwykły wykonywać mamuny i domowiki, nie duchy przodków.
Wierzycie w duchy?
Collapse
X
-
-
Napisał JacentyMnie pewnej nocy spadła na podłogę szafka łazienkowa i do dzisiaj za cholerę nie wiem jakim cudem. Żeby ją zdjąć z haków trzeba ją podnieść dość wysoko do góry, a ani haki nie były pokrzywione czy wyrwane ze ściany, ani zawiesia na szafce nie były w żaden sposób uszkodzone.
Wszystko da sie wytlumaczyc logicznie, kiedys ludzie wiedzieli mniej i dlatego jeszcze wiecej rzeczy przypisawali jakims cudom, niewiedzieli jak powstaje burza to wymyslili sobie ze to gniew bogow, itp. itd.Skomentuj
-
Ja wierzę we wszystko. To chyba dlatego, że z natury jestem bardzo strachliwa:/ Seryjni mordercy z horrorów, potwory, a nawet ciemności potrafią mnie nieźle wystraszyć! Mam chyba w tym temacie zbyt wybujałą fantazję i każdy szelest, czy skrzypnięcie podłogi odczytuję jako obecność kogoś/czegoś w moim pokoju...
Poza tym moja mama i jej siostry naopowiadały mi dużo o babci (która zmarła zaraz przed moim urodzeniem), ale niestety nie doczekała się ona żeby mnie zobaczyć i podobno po dziś dzień moja mama w ważnych chwilach czuje jej obecność przy mnie"Najpierw trzeba uwieść duszę kobiety a później już nie będzie kłopotów z ciałem."
Casanova
akcja pornograf(iczna)Skomentuj
-
Napisał Asiulek
To samo bym napisala.
Zawsze bylam taka strachliwa, rodzice kupili mi psa i za kazdym razem gdy sie balam, tlumaczyli ze pies nie wpusciłby nikogo nieznajomego do domu, ducha również
Ja sma sobie "wytłumaczyłam" że mój pies to nie wpuści włamywacza/mordercy itp., ale duchy?! One to siedzą u mnie w ścianach i już:p Tylko zapalone światło koi moje skołatane nerwy :>
PS. Asiulek witam w klubie, już się bałam, że będę wyśmiana a tak przynajmniej jest ktoś kto ma podobnie do mnie"Najpierw trzeba uwieść duszę kobiety a później już nie będzie kłopotów z ciałem."
Casanova
akcja pornograf(iczna)Skomentuj
-
ponoc zwierzeta takie jak psy i koty wyczuwaja diuchy
czy wierze? zaznaczylem "raczej tak" ale nie bardzo pasowala mi ta odpowiedz.
lubie sie bac, ogladac filmy z duchami, zwlaszcza takie, gdzie nie wszystko wiadoe jest od poczatku a dreszcz napiecia ciagnie sie caly czas i nawet najmniejszy szelest moze Cie przestrszyc
ale nigdy nie spotkalem sie sam z obecnoscia duchow i zjawisk nadprzyrodzonych.
Wierze, ze cos sie dzieje z nami po smierci, moze odchodzimy do innego swiata, moze powracamy na ten pod inna postacia a moze i nawet tu zostajemy.
nie wiem, i w chwili obecnej nie wiele mnie to interesuje" - Fajny masz korek od wanny.
- Taki tam...
- ...Ale gra empetrójki"Skomentuj
-
Wierzę, że czasem nakładają się na siebie dwa wymiary - nasz i "ten drugi".
Mojemu znajomemu przez dwa lata niemal bez przerwy towarzyszyły trzy duchy: jego dziadka, wujka i jeszcze kogoś, kogo nie znał. Siedziały z nim w pokoju, jeździły z nim samochodem, kiedy spał machały mu przed oczami sprawdzając czy śpi. Oczywiście poza nim nikt inny ich nie widział. Co najdziwniejsze wszystko minęło kiedy urodził mu się syn. Od tamtego czasu więcej ich nie widział.Szlachetny człowiek wymaga od siebie. Prostak - od innych.Skomentuj
-
Napisał BelleteynNie wierzę. Wszystkie te opowieści o paranormalnych manifestacjach mnie śmieszą.Skomentuj
-
Napisał nicegirlmoze jakbys sama przezyla cos zwiazanego ze zjawiskami paranormalnymi to bys uwierzyla, ja tez kiedys bylam do tego sceptycznie nastawiona, i wszystko staralam sie wytłumaczyc racjonalnie. ale do czasu..
No pain, no gain.
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...Skomentuj
-
Napisał BelleteynGdybym bardzo chciała w wielu przeżyciach mogłabym się dopatrywac ingerencji duchów, ale moim zdaniem wszystko da się racjonalnie wytłumaczyc.Obecnie funkcjonuje na ateista.plSkomentuj
-
Skomentuj