W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Jakie było Wasze najbardziej poniżające doświadczenie związane z seksem?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • cigar
    Ocieracz
    • Jul 2010
    • 103

    #46
    Ogólnie rzecz biorąc to najbardziej chyba poniżające jest ku...stwo i głupota. Przytrafiło mi się całe pasmo.


    1.
    Kompletnie nie udany pierwszy raz. W klasie maturalnej chcieliśmy to zrobić z moją dziewczyną i ja nie potrafiłem. To był taki koszmar, że po tym rozstaliśmy się na kilka lat. Jako, że prowadzaliśmy się razem praktycznie przez całe liceum nikt nie mógł uwierzyć, że się rozstaliśmy i były tylko pytania jaki powód i kiedy znowu się zejdziemy. Ile ja głupot nagadałem, a w obronie samczej godności posunąłem się do chamskich uwag na temat umiejętności łóżkowych dziewczyny, którą wciąż kochałem.


    2 + 3.
    Do tego przypadku, nie mam tak jednoznacznego stosunku.
    Na wakacjach podczas studiów rzuciło mnie do pracy w pewnym włoskim hotelu, w charakterze obsługa sali restauracyjnej. Z pewną Hiszpanką (klientką) skrzyżował się nam wzrok – była starszą ok 30 kobietą, a ja ciągle prawiczkiem i było bardzo miło. Bez zbędnych ceregieli, wieczorem wylądowaliśmy u niej w pokoju rozprawiczyłem się, ze świadomością, że „jak to dobrze, że ona chyba wie co robi, bo ja nie wiem” I tak przez parę dni do jej wyjazdu było miło.
    Na następnym turnusie pojawiła się Angielka, która jak wychodziłem od niej, wsunęła mi do kieszeni 10tys lirów. Wtedy, jak potem spojrzałem w lustro, zobaczyłem twarz męskiej ku..wy. Brrr


    4.
    Po studiach poszedłem do roboty na staż i hueh, wdałem się w romans z szefową, również panią lekko po 30ce i mężatką. Po stażu dostałem propozycje dalszej pracy i podwyżkę. Na jakiejś imprezie poznałem jej męża. Bardzo fajny facet, wypiliśmy chyba po butelce wódki na łeb i się zaprzyjaźniliśmy. W tej sytuacji postanowiłem sprawę zakończyć co poskutkowało wezwaniem do kadr i propozycją dobrowolnej rezygnacji z pracy lub zwolnienia dyscyplinarnego. Jak poszedłem wściekły do „szefowej”, usłyszałem: „W powyższej sprawie nie moge ci pomóc”


    Morał do 4.
    Jako, że była to firma państwowa, a wtedy otwierała się cała masa różnych firm zagranicznych, natychmiast znalazłem nową pracę, zostałem Pięknym Młodym Jupiszonem i po sześciu miesięcach zarabiałem już 10x tyle co była kochanka Nawiasem mówiąc to potem się dowiedziałem, że w tamtej firmie, to całe kierownictwo miało dość duży temperament i zapewnioną "obsługę" w tych strawach i to raczej o odmiennej orientacji, więc nie trafiłem najgorzej . Przekonałem się wtedy jak bardzo wpływa na atrakcyjność faceta PMJ, a jako że po przejściach, nie chciałem z tego korzystać to zaznałem niesamowitych rzeczy jakie się działy wokół mojej osoby. Czasem było śmiesznie, a czasem żenująco


    Morał do 1. - Happy End
    W końcu na jakiejś imprezce spiknęliśmy się z moją pierwszą miłością. Dojrzałość i alkohol sprawił, że wyszliśmy razem i już tak jesteśmy 15lat. Widać kto inny musiał mnie rozprawiczyć, a i ją ktoś musiał też rozruszać. Takie życie.
    Potwierdziła się następna zasada, że atrakcyjność faceta PMJ po ślubie mocno spada


    Morał morałów:
    Wszystko się chyba kręci wokół seksu, kasy i poniżaniu drugiego i samego siebie.

    Skomentuj

    • cocalover
      Seksualnie Niewyżyty
      • Jul 2010
      • 207

      #47
      Fajną masz waćpan historię

      Skomentuj

      • outgoing
        Perwers
        • Apr 2009
        • 807

        #48
        Napisał cigar
        Morał morałów:
        Wszystko się chyba kręci wokół seksu, kasy i poniżaniu drugiego i samego siebie.
        Mocno zalatujące nihilizmem ale jakże prawdziwe spostrzeżenie co do ludzi i ludzkości
        The problem with dating dream girls is that they have a tendency to become real.

        Skomentuj

        • cigar
          Ocieracz
          • Jul 2010
          • 103

          #49
          Napisał outgoing
          Mocno zalatujące nihilizmem.....
          Eeee..., nie przesadzaj. Mimo całego szamba, o które człowiek się w życiu ociera, to można na to spojrzeć trochę optymistyczniej, szczegulnie z perspektywy czasu.
          W końcu 8 dolcy za bzyknięcie wyposzczonej angolki zarobiłem
          Teraz muszę robić za darmochę, a w ogólnym rozrachunku mocno dokładam do całego interesu. I co gorsza nie ma już od tego odwrotu

          Skomentuj

          • Tomek.Jablonski
            Świntuszek
            • Jul 2010
            • 86

            #50
            Moja najbardziej poniżające doświadczenie związane z seksem ?
            Hm... Z nami facetami tak już jest, że jak się zwęszy zapach cipki to robi się wszystko, żeby stale nam towarzyszył i tak oto na początku mojej seksualnej drabinki umawiałem się z dziewczyną, którą zaspokajałem ustami, ale na nic innego mi nie pozwalała. Przez miesiąc czy dwa trwała taka dyktatura. Nie muszę dodawać, że mój fiut miał wtedy urlop, a palce i język wyrabiał nadgodziny ? Nie wiem czemu nie chciała seksu waginalnego, ale dzisiaj nie ma to znaczenia. Po dwoch miesiacach przestalo mi sie podobac lizanie i paluszkowanie, postawilem wszystko na jedna karte, nie udalo sie, i tak skonczyla sie bajka.
            Drugie i ostatnie jak do tej pory ponizajace doswiadczenie wygladalo w ten sposob (chcialem tylko dodac, ze ponizajace dla mnie bylo wtedy - jak mialem 16 lat ), ze po kilku randkach z dziewczyna z obozu, zaczelismy wspolzyc i jak ktoregos razu szczesliwy jak sam sk...syn przyjechalem do niej na umowione figle okazalo sie, ze bedzie towarzyszyc nam jej przyjaciolka. Niestety nie w sposob aktywny, a co gorsza w sposob bierny. Mialabyc obserwatorem. Mnie ta opcja wydala sie odrazu przegrana, ale probowalem drazyc i kontyuować po co przyjechalem, jednak okazalo sie, ze w zaistnialych okolicznosciach to moja 'partnerka' poczula sie zbyt pruderyjnie i nie zgodzila sie ani na jej obecnosc, ani na jakikolwiek kontakt... Smutne

            Skomentuj

            • Greeneyed
              Świntuszek
              • Aug 2010
              • 56

              #51
              byłam z kimś, kto naprawdę wiele dla mnie znaczył, kochaliśmy się tak często, jak on chciał, nawet kiedy ja niespecjalnie miałam ochotę, któregoś wieczoru chciałam obejrzeć jakiś tam film i nie miałam ochoty na seks (zresztą kochaliśmy się już tego dnia i to bardzo intensywnie), on stwierdził, że ma ochotę, ja na to, że nie, bo chcę wreszcie chociaż jeden wieczór spędzić inaczej, a on mi na to, że przecież do niczego mu nie jestem potrzebna, wystarczy, jak ściągnę majtki, a on juz sam zajmie się resztą, a film mogę pooglądać na leżąco, zgodziłam się, bo bardzo go kochałam, a on po wszystkim i tak stwierdził :" wiesz, ty w ogóle jakaś oziębła seksualnie jesteś", czułam się naprawdę niewiele warta
              No Hell to discover
              I've got it all inside myself

              Skomentuj

              • Ćwierćnuta
                Emerytowany PornoGraf
                • Feb 2009
                • 1870

                #52
                Próba gwałtu. Wyrwałam się i uciekłam w ostatniej chwili.
                Ssanie na czekanie.

                Skomentuj

                • fanatyk_aut
                  Świętoszek
                  • Jan 2010
                  • 25

                  #53
                  Czytając wszystkie wypowiedzi naprawde interesująco nie którzy mieli

                  Wracając do mnie miałem 2 takie sytuacje

                  Pierwsza: z moja byłą na początku znajomości. Spotykalismy sie juz pare razy na pogaduchy pozniej pieszczoty Po drugim czy tam trzecim spotkaniu stwierdziłem ze co wezmę gumki na wszelki wypadek może sie przydadzą. ale sie myliłem minęły tak dwa tygodnie a gumki nadal siedziały w portfelu. Pewnego dnia stwierdziłem ze szkoda gumek w portfelu i je zostawiłem w domu. Pojechałem do niej była chyba ok 22. a dziewczyna na wejsciu powiedziała ze długo nad tym myslała i ze chce sie namietnie kochac, Wiec zabrałem dupe w troki i jak najszybciej pojechałem na najbliższa stacje nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to ze mi nie sprzedali gumek bo nie miałem 18 lat. Dobrze ze była ze mna była i ona kupiła. Poprostu myslałem ze sie pod ziemie zapadnę

                  Druga: To była taka ze kiedys wracałem z moja juz obecna żona z imprezki od jej kolezanki. Wtedy sie znalismy moze z 3 tygodnie. Bylismy leciutenko po alkoholu i nagle za chciało nam sie figlować w ciemnym miejscu. Obracałem juz ja przy scianie ja spodnie rozpięte ona spodniczka podciągnieta. A tu nagle patrol interwencyjny latarkami po oczach. Ona zdąrzyła sie ogarnąc ale ja niestety nie. Było troche smiechu!! Panowie mnie sprawdzili dokładnie w komendzie a ją nawet nie poprosili o dokumenty!!
                  Właściwe suplementy zrobią z Ciebie morderce!!

                  Skomentuj

                  • Tomek.Jablonski
                    Świntuszek
                    • Jul 2010
                    • 86

                    #54
                    @ fanatyk_aut : Kondomy sprzedaje się od osiemnastu lat ? Może się nie spodobałeś ludkom ze stacji ?! Przecież seks w Polsce jest 'dostępny' od szesnastu lat !

                    Skomentuj

                    • fanatyk_aut
                      Świętoszek
                      • Jan 2010
                      • 25

                      #55
                      Napisał Tomek.Jablonski
                      @ fanatyk_aut : Kondomy sprzedaje się od osiemnastu lat ? Może się nie spodobałeś ludkom ze stacji ?! Przecież seks w Polsce jest 'dostępny' od szesnastu lat !

                      Całkiem możliwe ze sie nie spodobałem. Bo wczesniej nie miałem najmniejszego problemu z zakupem ogumienia
                      Takie zycie niestety, ale na szczęście to było bardzo dawno dawno temu. Teraz ogumienia używam tylko w aucie
                      Właściwe suplementy zrobią z Ciebie morderce!!

                      Skomentuj

                      • Tomek.Jablonski
                        Świntuszek
                        • Jul 2010
                        • 86

                        #56
                        @ fanatyk_aut: to dobrze Hi5 !

                        Skomentuj

                        • Tom_Bombadil
                          Gwiazdka Porno
                          • Jul 2009
                          • 2382

                          #57
                          Straciłem dziewictwo mając 22 lata, ale wcześniej miałem kilka dogodnych okazji. Niestety nie stanąłem (nomen omen) na wysokości zadania bowiem aktywność partnerek ograniczyła się do położenia się na plecach, a mnie zjadły nerwy... Pamiętam swój wstyd.

                          Wkurzyło mnie i być może po części poniżyło gdy dziewczyna, która ja i moja przyjaciółka wzięliśmy do trójkąta najpierw uciekła z łóżka zaraz po tym jak ją doprowadziliśmy do orgazmu, a potem.. spotykała się sam na sam z moją przyjaciółką...

                          Pamiętam też czas, i to z obecnej perspektywy uważam za poniżające, gdy seks traktowałem jako ucieczkę od toksycznego związku - z byle kim, byle by zaliczyć..

                          No i sam też poniżyłem kilka razy moją eks.. która potrafiła błagać mnie o seks, ale ja już jej nie chciałem. I dla mnie to wspomnienie jest straszne.
                          0statnio edytowany przez Tom_Bombadil; 15-11-10, 20:51.
                          Alea iacta est
                          Alea iacta est
                          Alea iacta est
                          Alea iacta est

                          Skomentuj

                          • fever
                            Świntuszek
                            • Nov 2010
                            • 79

                            #58
                            strasznie wstydzę się mojego pierwszego loda, coś strasznego. Pogryzłam mojego ukochanego jak się tylko dało, a on biedny bał się zwrócić mi uwagę i jedyne co zdołał powiedzieć to: " uważaj troszkę na ząbki " z takim bólem na twarzy, dopiero potem zorientowałam się, że zależy mu na delikatności. Ale teraz już jest lepiej
                            moje marzenia są Twoimi marzeniami

                            Skomentuj

                            • softornot
                              Świętoszek
                              • Nov 2010
                              • 23

                              #59
                              Napisał KGB89
                              dziewczyna piernęła mi w twarz podczas minetki. To był bardzo głośny, cuchnący pierd. Porażka
                              ja pierdziele!- mało mandarynki nie wyplułem- ale słyszałem też od kumpla o popuszczeniu stolca podczas anala....

                              Skomentuj

                              • softornot
                                Świętoszek
                                • Nov 2010
                                • 23

                                #60
                                Napisał spacemonkey
                                Młodość usprawiedliwia głupotę, ale czy okrutność też?

                                Z mojej młodzieńczej głupoty wzięło siękilka doświadczeń, których albo się trochę wstydziłam, albo które były dla mnie upokarzające.

                                Zdarzało mi się na obozach w wieku nastoletnim grywać w tzw. strip pokera. Ale samo rozbieranie się przy innych nie było dla mnie czymś upokarzającym. Tymbardziej, że raczej dobrze grałam, więc rzadko byłam tą pierwszą golusieńką Problem w tym, że z po paru dniach ktoś wpadł na pomysł, żeby grać także na zadania... I tu zgubiła mnie też moja wiara w swoje karciane umiejętności podszyta alkoholem. Zdarzyły mi się różne zadania. Niektóre głupawe, jak np. "teatralne" ssanie banana, czy śmieszne, jak wykonanie sex telefonu do kogoś "przypadkowego" i udawanie orgazmu

                                Jednak z czasem apetyt rósł i rosła stawka. Bywało też tak, że gdy ktoś przegrał i nie chciał wykonać zadania, dostawał szansę - nowe rozdanie, którym mógł się uratować albo pogrążyć jeszcze bardziej. I właśnie ja będąc przekonana, że 2 razy z rzędu nie przegram postanowiłam skorzystać z tego koła ratunkowego. Moje zadanie którego nie chciałam spełnić to minutowe wylizanie pośladków chłopaka z zachwytem. Jeśli bym przegrała w próbie odkupienia, zadaniem miało być trzymanie w ustach jaj chłopaka przez minute podczas gdy on się masturbuje. Jak się pewnie domyślacie przegrałam, ale... ponieważ chwile wcześniej tenże chłopak wygrał z inna laską to zadanie, stwierdził, że mogę dostać jeszcze jedną szansę odkupienia. Zgodziłam się.
                                Stawką było jedno z 2 zadań które miały być realizowane na końcu zabawy. Chłopcy wymyślili mianowicie, że na końcu ospermią jedno ciastko i naleją spermy do kieliszka i 2 przegrane osoby będą musiały to skonsumować. Mi przypadł kieliszek... Czułam się naprawdę dziwnie... Tym bardziej, ze 1 raz w życiu piłam spermę. Jak się okazało mój debiut miał publikę, a sperma miała kilku producentów...

                                Mam jeszcze drugą historię, którą uznaje za upokarzającą. Bawiliśmy się z moim chłopakiem w petting i on zapytał czy może mi zrobić minetkę, Ja się zgodizłam. Następnego dnia chciał to powtórzyć i też się zgodziłam, 1 raz był rozkoszny. Zaproponował w trakcie, że zawiąże mi oczy czarną opaską, co spotęguje moje doznania. Zgodziłam się. Wszystko było ok. Było mi miło, ciepło, moje ciało przechodziły kolejne fale dreszczy, w końcu doszłam pojękując i odpływając nieco. Ale po chwili coś mnie sprowadziło na ziemię. poczułam, że coś ciepłego kapie mi na twarz, szyję. Odsłoniłam oczy i zobaczyłam chłopaka klęczącego na mnie tuż po wystrzale i wycierającego resztki spermy o moje piersi. Nie uzgodniliśmy tego, co więcej było to moje 2 erotyczne doznanie z nim, przedtem były to tylko pieszczoty, a dzień wcześniej minetka, bez odwzajemniania. On przy mnie jeszcze nigdy nie doszedł...

                                Zaczęłam ten temat, bo po 1 spotkały mnie takie sytuację, po 2 szalenie mnie one interesują, po 3 to co mnie spotkało było dla mnie wtedy upokarzające, ale z 2 strony ukształtowało mnie erotycznie.
                                Dziś uwielbiam być zdominowana, głównie psychicznie. Uwielbiam gierki erotyczne - np. w karty itp. Uwielbiam spermę jej smak oraz jej gorąco gdy na mnie kapie. Jednym słowem dziś to co może powszechnie i obiektywnie wydaje się być upokarzające dla mnie takie nie jest.
                                zwykła tępa szmata nie rozpisałaby się na ten temat.
                                Wielki szacunek (inteligencja kobiet jest bardzo pociągająca)

                                Skomentuj

                                Working...