Jak z bratem zostaliśmy tylko z ojcem, to nie było żadnych prezentów, a zamiast wigilijnej kolacji był barszcz czerwony z proszku z mrożonymi uszkami, śledź z pojemnika 400g i jakieś kupne sałatki Jedynie rybę ojciec potrafił pyszną usmażyć, ale ta zwykle była serwowana w sezonie wędkarskim
Święty mikołaj? Też coś..
Collapse
X
-
-
nie chce mi sie gadac o wigili bo raz było bardzo źle a drugi raz tylko źle ale prezenty? prezent to sobie sam mogłem zrobić jak trafiło sie jakiegoś pijanego frajera co po pasterce buczał za bardzoSkomentuj
-
Prezenty kupuję rodzicom od zawsze (psu też kupowałem kiedy żył jeszcze) .Cały ten czas mam w dupie podobnie jak wszystko inne i wszystkich innych .Skomentuj
-
Ze świąt to podobnie jak Chica lubię kupować i dawać prezenty. Resztę mogę sobie darować. No chyba że chodzi o Kevina- to już tradycja.Komm doch bitte, bitte, bitte, noch ein bisschen näher…Skomentuj
-
ja w tym roku polubiłam święta ...
cudnie jest ten czas spędzić z osobami które się kocha... a nie obowiązkowo być na zlocie rodzinnym z ciotkami których się nie zna w sumie...codziennie budzę się coraz piękniejsza...ale dziś to przesadziłamSkomentuj
Skomentuj