W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Prysznic na basenie czy w szkole

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Gagatek20
    Świntuszek
    • Nov 2005
    • 78

    #46
    W szkole średniej nigdy nie bylo czasu na chodzenie pod prysznice, bo lekcje trzeba bylo wykorzystac jak najlepiej. Jednak chłopaki którzy nosili bokserki, w większości bez skrępowania zmieniali w szatni na slipy, bo nie wygodnie gra sie w bokserkach.

    Na uniwerku kiedy przez semestr mailem basen w szatni nie mialem problemow z jakimis parawanami czy cos w tym stylu, bo przebieralni nie było, może to ilepiej, ale byly osoby które owijaly sie w jakies ręczniki... jeśli chodzi o prysznice przed i po basanie to nikt się nie rozbieral wiec i ja nie paradowalem nago.

    Po zmianie uczelnii na basen wchodzi tylko jedna grupa, wiec tu raczej nie ma wiekszych problemów bo wszyscy sie znamy, pod prysznicami niektórzy są w kąpielówkach inni nie, zmiana stroju też nie jest niczym strasznym dla większości, w tym dla mnie.
    Jeśli chodzi o mieszkanie w akademiku to nie wyobrażam sobie mycia się w slipkach czy kąpielówkach... Są ścianki dzialowe i każdy kąpie się nago, myśle że nawet jakby nie było to też każdy kąpałby się nago...

    Skomentuj

    • rafalzl
      Świętoszek
      • Nov 2006
      • 3

      #47
      Napisał Belleteyn
      Nie rozumiem, to do mnie?

      No mnie by na pewno wyśmiali. Za to urosło mi coś u góry, w rejonie klatki piersiowej....
      to są "męskie sprawy" więc paniom dziękujemy

      Skomentuj

      • kaz
        Świętoszek
        • Mar 2006
        • 8

        #48
        Napisał rojze
        Zakładając nawet, że myjesz się w domu przed pójściem na basen... to po drodze możesz się na przykład spocić.
        chyba podczas plywania tez sie pocisz?

        Skomentuj

        • Gagatek20
          Świntuszek
          • Nov 2005
          • 78

          #49
          no tak, pływając pociasz sie, po to są filtry, idąc na basen też się pocisz, ale zanim wejdzisz na pływalnię, możesz się umić przynajmniej o tyle bedzisz czystszy i jakby inni robili tak samo to i Ty nie kąpałbyś się w ich brudzie.

          Wybraź sobie sytuacje, że ktoś się nie umył i pływa, podczas pływania serek spod napletka rozpuszcza sie w wodzie, w której Ty płyszwasz, a czasem pewnie nawet łykniesz.

          Odnosząc się do inteligencji. Inteligentna osoba wie:
          1. Że to wygląda conajmniej śmiesznie jeśli próbuje sobie umyć żołądź będąc w kąpielówkach,
          2. Będąc nago może to dokładnie zrobic, oszczedzając sobie i innym pośredniego kontaktu z własnymi "produktami"

          Skomentuj

          • memount

            #50
            aaaa to już wiadomo jak rozpoznać inteligentną osobę. Wystarczy pójść z nią na basen. Jeśli ściągnie gacie to jest inteligentny, a jeśli nie.... to niestety. Albert Einstein na pewno na basenach gołą dupą świecił, bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że inteligentny był.

            Ludzie w rzekach się kąpią... tam też pływa serek zwierząt i o wiele gorsze syfy, które NAPRAWDĘ mogą być szkodliwe dla zdrowia.

            PS: Nie widzę żadnego problemu, żeby umyć żołądź będąc w kąpielówkach.

            PS2: Wystarczy, że się umyje w domu przed wyjściem. Ludzie, czy Wy nie macie już korby? Chodźcie w maskach jak Michael Jackson, bo się bakterii boicie.

            Skomentuj

            • evika
              Perwers
              • Nov 2006
              • 1083

              #51
              Jakos tak dla mnie mycie sie w zbiorowej łazni nago jest naturalne,ze po prostu osłabiło mnie, gdy poczytałam, co tu piszecie. Nie sądziłam,ze dla tylu osób nagość jest problemem..zdziwiło mnie to)

              Skomentuj

              • fajny16wawa
                Świntuszek
                • Dec 2006
                • 70

                #52
                Napisał izo
                Moze to nie temat bezpośrednio otym ale zwiazany.
                Dziśs ei spieszyłem wyjsc szybko z domu chciałem zminić nocna bielizne itd itd, zdjałem bokserki, koszulke i nagle zadzwonił telefon w innym pokoju wiecpolecaiłem tak bez niczego, potem cos msuaiłem jeszcze sobie ze strychyu przyniesci zorientowałem sie zejestme nago dopieo jak poczułem chłód na strychu nieposadzajce tu o ekshibicjonizm, bo nie zauważyęłm ze jest tkai stan rzeczy a co ciekawe zupełniemi nie stanł.

                Choć zauwazyłem inna rzecz, kiedy ide do ąłziienki publicznej to niemoge sie odrazu wysikac jakkto sjest jak nikogo nie ma to odrazu, jakaś dziwna siła zaciska mi możłiwosc wysikania sie mimo że mi sei bardzo cche - dlaczego tak się dzieje?

                mam tak samo...jak to jest? chce ci sie sikac a nie mozesz....dziwne
                Kto mnie pokocha?

                Skomentuj

                • Ygreko
                  Erotoman
                  • Sep 2006
                  • 557

                  #53
                  Napisał fajny16wawa
                  mam tak samo...jak to jest? chce ci sie sikac a nie mozesz....dziwne
                  Ktos mi powiedził ze to efekt podniecenia i coś sie tam zaciska gdzi enei trzeba nie znam sie na dokładnym typie tego mechanizmu.

                  Skomentuj

                  • OLIWER
                    Świętoszek
                    • Feb 2007
                    • 23

                    #54
                    Raczej nie mam oporów by pod prysznic na basenie wejść nago, ale jeżeli wszyscy przebywają akurat w slipach i nikt nie jest nagi to wówczas mam opory i pozostaje też w slipkach

                    Skomentuj

                    • matt_2007
                      Świętoszek
                      • Jan 2007
                      • 8

                      #55
                      W tej kwestii pruderia Polakow mnie dobija. Na basen zabieram zawsze szmpon i chcialbymsie dpobrze wymyc bo chodze rano i clay dzie przede mna a tu w slipach "trzeba" bo wsyscy tak sie "myja":/ Mowie teraz o nowo otwartym basenie UW (warszawa). dalej ide do sztni a tu studencka brqc prawie jak w przedszkolu kolejka do kobinek...a Cobardziej wytrwali zakladaja gacie na ecznik a potem wyciagaja z nich recznik lub stosuja jakas ekwilibrystyke zawiajajac sie recznikiem i majstryjac cos pod nim... zenada. Ta czesc etykiety olewam i przebieram sie swobodnie przy w szystkich nie widze problemu. Najbardziej mnie bawe ze:
                      1) jeszcze semestr temu chodzilismy na inny basen (inflancka) gdzie takiej dziecinady nie bylo!!
                      2) to sa dorosli mlodzi faceci mieszkaja nieraz w kilku w akademiku i co tam tez sa takie akcje?
                      pozdrawiam

                      Skomentuj

                      • dorville
                        Świętoszek
                        • Apr 2007
                        • 7

                        #56
                        zauważyłem ze jak jedna osoba sie rozbierze , to kilka innych naśladuje ale jak każdy bedzie sie zakrywał to wszyscy pozostaną w kąpielówkach , w szkole to jeszcze rozumiem bo znajomi i ktoś sie może wstydzić ale na basenie publicznym? - tam nikogo sie nie zna to można sie rozbierać

                        Skomentuj

                        • oiklon
                          Świętoszek
                          • Sep 2006
                          • 6

                          #57
                          Ludzie ale wy macie problemy życiowe... zorganizujcie w TV kampanie reklamową z hasełkiem "ludzie rozbierajmy sie wszędzie i zawsze bo jesteśmy tacy sami" jeżeli ktoś nie chce sie rozbierać to nie i tyle na ten temat jeżeli odczuwa z tego powodu dyskomfort to dlaczego ma to robić...?? bo wy tak robicie...?? pokazujecie postawe typowego polaczka.. kretyna i nietolerancyjnego zacofańca...

                          Skomentuj

                          • Gagatek20
                            Świntuszek
                            • Nov 2005
                            • 78

                            #58
                            phi...! to pojedź tolerancyjny kolega na zachód

                            Skomentuj

                            • przemoos
                              Emerytowany Pornograf
                              • Jan 2007
                              • 649

                              #59
                              ja zazwyczaj w gaciach nie ze wzgledu na wstyd tylko chce oszczedzic ludziom widku a blizne mam nieprzyjemna na podbrzuszu
                              Regulamin beztabu.com

                              Skomentuj

                              • Enea
                                Perwers
                                • Dec 2005
                                • 1010

                                #60
                                Na basenie obowiazkowo nago ja i moi znajomi, jak mozna sie dokladnie wymyc majac na sobie kostium kapielowy...

                                Skomentuj

                                Working...