Biblia, a powstawanie człowieka?

[kolesiek]

Nie wiem gdzie ten temat pasuje, jak cos to go przeniescie w lepsze miejsce.

Mam pytanie czy zastanawiało was odwieczne pytanie z biblii: Że Bóg stworzył człowieka na swe podobieństwo, a skoro nim był Adam czyli mężczyzna to czemu akurat ON i jakie wnioski można wysunąć, że to nie kobieta?

Ja myślę, że ta kwestia nie leży tylko od strony dominacji płci jednej nad drugą, ale myślę i tu mnie zaskakuje własne myślenie że starożytni wiedzieli że życie się bierze od mężczyzny, gdyż tylko on potrafi dać człowieka w czystej postaci, zaś kobieta służy jako wylęgarnia dzieła mężczyzny, bo czym jest człowiek? Niż czystą postacią dorastającego plemnika w jajeczku kobiety?

Stąd słowa Boga, że stworzył człowieka na swe podobieństwo są racjonalne, pytanie dla czego Bóg był mężczyzną???
Pytanie, gdyby bóg nie dał kobiety czy ludzie mogliby od mężczyzny też powstawać?Ale w czym?

ps. nie wiem jak wy, ale ja mysle ze ludzie nie są pochodzenia ewolucyjnego i tylko podobienstwa miedzy zwierzętami miały to potwierdzać, więc skoro wprost powiedziano że Bóg stworzył człowieka, musiał być istotą bardzo rozwiniętą i myślę że jeśli nas naprawde Bóg stworzył to po kiego te reszte planet również, dla lepszego efektu? myśle że pochodzi od cywilizacji która albo nas odwiedza regularnie po cichu, albo zapomniała o nas i się jeszcze zjawi...

[Kata]

Końcowy dopisek przekonuje mnie, że jesteś ekscentrykiem, nie podejmuję się dyskusji, bo polegnę

[iceberg]

....życie się bierze od mężczyzny, gdyż tylko on potrafi dać człowieka w czystej postaci, zaś kobieta służy jako wylęgarnia dzieła mężczyzny, bo czym jest człowiek? Niż czystą postacią dorastającego plemnika w jajeczku kobiety?

Mam wrażenie, że jesteś zwolennikiem teorii uznającej wyższość mężczyzny nad kobietą. Mam rację? Bo ten fragment nasuwa takie skojarzenia...
Ale pozostając w treści rozmowy - nie wiem skąd wysunąłeś tak odważne teorie, które na dodatek nie mają pokrycia w badaniach. Skąd mój wniosek? Ano stąd, że plemnik przenosi uboższą informację genetyczną ("ułomny" chromosom Y zamiast X przenoszącego większą genów). Po drugie dziedziczenie mitochondrialne - własne DNA mitochondriów dziedziczy się po matce ponieważ mitochondria plemników nie ulegają przekazaniu. Więc całkiem spora ilość informacji genetycznej dotyczącej "siłowni" komórki uległaby zagubieniu.
Co do dawania życia "w czystej postaci" - po pierwsze chętnie usłyszę co to oznacza a po drugie poczytaj o partenogenezie czyli dzieworództwie (nawet w Seksmisji o tym mówili więc to żadna nowość ). Do tej pory nie udało się z dwóch plemników nic wyhodować w przeciwieństwie do dwóch komórek jajowych.
Teorię panspermii pozostawię może na inny raz - muszę rzucić okiem na Daenikena...

[znowuzapilem]

Hehe, fajny temat. Na czasie. Miałbym pytanie do ateistów: czy odkryto już brakujące ogniwo w ewolucji człowieka od małpy? Pytam poważnie, nie interesuje sie ostatnio archeologią a wiem że zawsze im tego ogniwa brakowało.

[watch.out]

zz nie powiesz mi chyba ze bardziej realna wydaje Ci się teoria "stwórcy" niż ewolucji?

[znowuzapilem]

Nie odpowiada się pytaniem na pytanie.


Podobno pod koniec roku ma być premiera dokumentu naukowego który potwierdza kontakty Majów z obcą cywilizacją. Może być ciekawie.

[iceberg]

Podobno pod koniec roku ma być premiera dokumentu naukowego który potwierdza kontakty Majów z obcą cywilizacją...

Hmm.. a to nie będzie czasem w przewidywanym przez Majów okresie końca świata?

Co do kolejnych "brakujących ogniw" to coś tam chyba znaleźli ale nadal łańcuch nie jest zapięty

[watch.out]

pytanie skierowales do ateistów.. a ja owym nie jestem..

[znowuzapilem]

Pisałeś że nie wierzysz w Boga więc domyśliłem się ze jesteś ateistą

Ajs, no własnie podobno nie związane z tym kalendarzem. Dokument podobno bedzie miał mocne dowody że wizyt obcych cywilizacji na ziemi w starożytności.
Jak znajde to wkleje.
Może prometeusz Ridleya Scotta wcale nie jest przesadzony

[iceberg]

No co jakiś czas się pojawiają takie informacje - ciekawe czy te będą miały jakieś mocniejsze podstawy? W sumie teoria kosmicznej panspermii i tak nie rozwiązuje tego dylematu, bo ktoś kiedyś tamte istoty musiał stworzyć i dalej pozostaje pytanie - istota wyższa czy przypadek?

[Ville]

Dokument podobno bedzie miał mocne dowody że wizyt obcych cywilizacji na ziemi w starożytności.

Nie trzeba wcale czekać na sztucznie pompowany dokument, który dziwnym trafem zbiega się w czasie z domniemanym końcem świata
By poznać mocne dowody na wizyty obcych cywilizacji, wystarczy zaznajomić się z tym co napisał Erich von Däniken!

Inna bajka kto w co wierzy... Jeden wierzy w Biblie, inny w Koran, a jeszcze inny w to co napisał Däniken.
W każdym razie żaden nowy dokument nie odkryje nic nowego, bo wszystko napisał już Erich

[zielanna]

Znowuzapilem, człowiek nie pochodzi od małpy. To bardzo popularny mit na temat ewolucji, ale kompletnie nieprawdziwy. Człowiek i małpa mają po prostu wspólnego przodka.
A brakujące ogniwa ewolucji archeologia i paleontologia odkrywa co i rusz. 2 lata temu środowisko archeologów zelektryzowała wieść o odkryciu szczątków nowego hominida na Syberii, w jaskini Denisowa. Kolejny klocek na swoim miejscu. Ile ich jeszcze zostało? Tego nie wie nikt.

[ninaaa]

A ja nie rozumiem jak można rozkminiać biblię... nie wiem jak można brać na poważnie to że, bozia ulepiła Adasia z gliny a Ewunię wymodziła z jego żeberka... Bądź co bądź tylko dlatego, że jest to bardzo stary przekaz.

[zielanna]

Biblię można rozkminiać tak samo jak mity greckie. To ta sama kategoria źródeł.

[ninaaa]

A czy ja jakoś rozróżniam biblię i mity? Jeśli traktujesz poważnie to, że Hermes wróżył "puszczając bąki z żołądka", a Atena zaciążyła, bo na jej sandałek spadła sperma to ok. Wolna wola. Rozumiem czytanie tego dla rozrywki i dla pogłębienia ogólnej wiedzy, ale traktowanie tego jako księgi oświecone jest zabawne.