Jak wyobrażacie sobie Wasz ślub?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Rojza Genendel

    Pani od biologii
    • May 2005
    • 7704

    #16
    Cóż, przede wszystkim ma to być ślub cywilny. Jestem niewierząca, a poza tym przyrzeczenie cywilne bardziej do mnie przemawia: Przyrzekam, że uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe.
    Na tym ślubie chciałabym mieć najwyżej kilkanaście osób z najbliższej rodziny oraz znajomych.
    Ubranie- zwykłe, tylko bardziej eleganckie niż na codzień.
    Po ślubie- obiad w eleganckiej restauracji. Bez alkoholu.
    Właśnie o tym marzę.
    Last edited by Rojza Genendel; 27-08-07, 19:34.
    Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

    Skomentuj

    • sweet_candy
      Świętoszek
      • Aug 2007
      • 27

      #17
      A ja nie wiem jeszcze Ale myślałam z Mom ukochanym o pieknym slubie, potem wesele, ale my dzis wódki nie pijemy, tylko zostawiamy gości opijających nasz związek, i wyruszamy w romantyczną podróż poślubną, oczywiście miesięczną Gdzies w cieple kraje

      Skomentuj

      • DajMiTęNoc
        Perwers
        • May 2005
        • 1153

        #18
        Wybiegam daleko w przod myslami ciagle glowie sie jak to zrobic by juz sie onic nie martwic w przyszlosci, zeby inni za********li dla mnie nie ja dla innych. Mysle o rodzinie czasami ale slub hmmm wesele hehehe jakos nie moge nawet przewidziec za ile lat a moze godzin cos takiego sie odbedzie. Dla mnie idealny jak juz bym musial brac ten slub to wziasc slub potajemnie za swiadkow przypadkowych ludzi a pozniej isc do domu zamowic sobie bilet w jakies cieple kraje gdzie przez dlugi okres niebede widzial czlowieka na oczy(oczywiscie oprucz zony) tylko kobieta slonce morze zimne drinki i fajny powiew wiatru. A rodzinie ani znajomym nic nie mowic zobacza obraczki to zobacza nie to nie.

        Lubie duze sluby i wesela znajomych mozna fajnie sie pobawic ale jakbym mialbym ja brac slub w takim klimacie to odpuscilbym sobie krepowalbym sie. Nie lubie jak ludzie patrza mi na rece obserwuja co robie a tu w **** osob w patrzonych hmmm
        Świat jest komedią dla tych, którzy myślą i tragedią dla tych, którzy czują

        Skomentuj

        • paffcio
          Banned
          • Mar 2006
          • 2286

          #19
          jeśli do tego dojdzie w co wątpię to widzę to tak ,ślub cywilny następnie jeśli partnerka wyrazi wolę kościelny,szybkie przyjęcie dla najbliższych i wyjazd na miesiąc gdzieś w tropiki powrót i rozwód

          Skomentuj

          • bruk tejlor
            Perwers
            • Feb 2006
            • 825

            #20
            na razie jedyne o czym myslalam to sukienka.
            musi byc perfekcyjna. Jeszcze nie wiem jaka ale jak ja znajde to bede wiedziec

            Skomentuj

            • AlinaK
              Seksualnie Niewyżyty
              • Apr 2007
              • 229

              #21
              Ładna ceremonia w kościele (z udziałem chóru - oddam wszystkie pieniądze za chór i skrzypaczkę), potem nieduże wesele w ładnej restauracji, potem podóż poślubna. Maroko jest piękne @nicegirl, ale sama Casablanka przereklamowana Ja bym wybrała jakąś spokojną mieścinę na południu Europy.
              Strój do ślubu - z klasą - ekstremalnie skromna biała sukienka.

              Skomentuj

              • laleczka23
                Ocieracz
                • Jun 2007
                • 130

                #22
                Ja bym chciała bardzo skromny ślub, tylko my i świadkowie, bez żadnego wesela.Potem pędem na noc poślubną,po drodze zdziera ze mnie sukienke i ladujemy w wielkim łóżku:-)

                Skomentuj

                • sister_lu
                  PornoGraf

                  Nadmorska Diablica
                  • Jun 2007
                  • 1491

                  #23
                  Nie marzę o ślubie, nie planuję go, ale często mi się śni. Zawsze z niego uciekam. Byłam entuzjastką uroczystości weselnych we wczesnym dzieciństwie, aż do momentu , gdy po jednej z nich obudziłam się w obcym łóżku obok nieznanego mi pięcioletniego dżentelmena

                  Skomentuj

                  • anduk
                    Koci administrator
                    • Jan 2007
                    • 3900

                    #24
                    sister_lu po prostu dałaś za mocno w palnik

                    Jak bym się kiedyś miał żenić to mam zakład, że muszę wystąpić w smokingu
                    If you try and take a cat apart to see how it works, the first thing you have on your hands is a non-working cat.

                    Skomentuj

                    • Xarn
                      Świętoszek
                      • Feb 2009
                      • 9

                      #25
                      Ja sobie nie wyobrażam, on niedługo będzie (!). A będzie dobrze, nie ma co idealizować, bo idealizowanie spowoduje, że coś nie wypali

                      Skomentuj

                      • Kamil B.
                        Emerytowany PornoGraf
                        • Jul 2007
                        • 3154

                        #26
                        Nie mam szczególnych życzeń co do oprawy mojego ślubu.

                        Skomentuj

                        • Moń.
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • Apr 2007
                          • 209

                          #27
                          Narazie wyobrażam sobie mnie i mojego chłopaka podczas składania przysięgi... coś mi się wydaje, że się rozpłaczemy obydwoje, albo będziemy conajmniej mówić takimi zapłakanymi głosami
                          Suknię chciałabym w kolorze ecru, z gorsetem, dół rozłożysty z kołem... ale sama nie wiem czy napewno bede taką mieć - może spodoba mi się jakaś inna .

                          Przede wszystkim chciałabym żeby ten dzień był wyjątkowy
                          "Kocham Cię (...)
                          Dzisiaj. Wczoraj. I jutro. Dniem i nocą.
                          I wiosną, kiedy jaskółka przylata."

                          Skomentuj

                          • wierna na zawsze

                            #28
                            już pierwszy ślub zaplanowalam pod każdym wzgledem i był do bani(dosłownie) wszystko poszło nie tak jak chciałam
                            totalna klapa
                            gdybym miała drugi raz wyjśc za mąż to tuż po zaślubinach uciekłabym z moim ukochanym tam gdzie nas nikt nie znajdzie...

                            Skomentuj

                            • CzarneBialeBec
                              Ocieracz
                              • Feb 2009
                              • 117

                              #29
                              napewno bedzie to wspaniały dzień, bo połaczy mnie z moim ukochanym wesele nie musi być duze... byle do rana suknia ma być prosta, biała, do niej długi welon i piekny duzy bukiet
                              Zdrowaś muzo, bitów pełna, bass z Tobą, błogosławionaś Ty między gatunkami i błogosławiony owoc żywota Twojego...DJ.Święta Techniawo, Matko House'u, graj nade nami głuchymi, teraz i w godzinę chill-outu naszego. MAYDAY .

                              Skomentuj

                              • Raine
                                Administrator
                                • Feb 2005
                                • 5246

                                #30
                                Hehe, evil...

                                "Niestety, ślub brutalnie podeptał moje marzenia o przyszłym ślubie..."

                                To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




                                Regulamin Forum.

                                Skomentuj

                                Working...