Turystyka rowerowa

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • qoqoszka
    Świntuszek
    • May 2009
    • 63

    #16
    Napisał kasik*
    Myślałam, że chodzi CI o takie typowe wypady na kilka dni z sakwami. Jak pisałam gdybym miała do tego dostosowany rower (a nawet w nim bagażnika nie mam..) to z checią bym kilka takich odbyła.
    Póki co cierpię na brak ruchu, zimówki nie mam , a w tym mi żal kasety i łańcucha mimo, iż i tak kończy swój żywot. Czekam, aż tylko śnieg się stopi bo bez niego i tak do -10 temperatura nie straszna i zawsze można wyskoczyć na te 30-40 km szybkie dwie godzinki zrobić
    Co do jury zapraszam, jakbyś kiedyś miał tu być z checią pokaże jakieś ciekawe tereny i podjazdy

    Ja teraz muszę w tym śniegu przebierać rowerem z racji pracy i to codziennie ;D I to nie jest dobre dla sprzęciku hehe. ale cóż, nie kupiłem roweru, żeby na wystawie stał.

    Takich typowych wielodniowych wyjazdów sam dużo nie miałem, bo ciężko z urlopem. Ale to wielka frajda, człowiek zapomina o świecie, nawet nie interesuje go która godzina, jaki jest dzień tygodnia, nie myśli o tym co zostawił w domu, w mieście.

    Ach podjazdy Raz zimą byłem na jednej górce, śnieg, -20*C, stromy podjazd i słaba kondycja, jak wjechałem na górę to za przeproszeniem od razu w krzaki musiałem biec

    Skomentuj

    • kasik*
      Seksualnie Niewyżyty
      • Dec 2010
      • 242

      #17
      Zimą nie zaliczam podjazdów, fakt, że tez nie mam do tego opon. Jak 16 grudnia wyłożyłam się na oblodzonym zjeździe to do tej pory kość ogonowa nie odzyskała sprawności.. zazdroszczę samozaparcia. Ja odkąd zaczęłam jeździć w marcu nie miałam dłuższej przerwy niż 9 dni, obecnie niestety już od sylwestra nie jeździłam.

      Widzę, że zwiedziłeś troszkę więcej niż ja. Również podziwiam i zazdroszczę. Nie mam tak dobrej kondycji jeszcze do podjazdów (szczególnie takich w śniegu) ale dla takich widoków warto się trochę pomęczyć.
      Attached Files
      Last edited by kasik*; 17-01-13, 20:46.
      "Los sprowadza nas na ziemię każdego dnia drzemie w nas
      Promyk nadziei zgasł czy będzie płonąć czas
      Nie ubłagalnie zostawia na nas swój ślad Pierwiastek zła znów szuka swego ujścia"

      Skomentuj

      Working...