Nie wykluczam takiej opcji, szefowo.
Tylko że w odniesieniu do naszej kultury a tamtych jest jeden zasadniczy szkopuł - oni nie umieli pisać.
W Grecji, Egipcie, na Krecie jest pisemnie poświadczenie kulturowe i tak samo pewnie będzie z nami.
Dawniejsze kultury pisać nie umiały, albo nie zachował się tgo żaden ślad, co w sumie na jedno wychodzi. A że archeologia to po trochę zabawa w detektywów i zgadywanka to na zasadzie:
1. Analogii ze współczesnymi kulturami żyjącymi na etapie podobnym/takim samym jak neolit na przykład,
2. Wnioskowania że to co się zachowało jest świadectwem wierzeń i światopoglądu (a to z kolei wynika z wielu innych przesłanek, między innymi z tego o czym mówi pkt 1 i kilku innych typu różnorakiego, np. brak ciągot w rodzaju 'sztuka dla sztuki' czy 'sztuka dla mas')...
...wyciąga się takie a nie inne konklluzje, które im dalej w przeszłość tym bardziej są czymś na zasadzie domysłu czy przypuszczenia które w wypadku pojawienia się nowego świadectwa zostanie migiem obalone.
Tak więc jako się rzekło na dzisiaj z racji posiadanego materiału dowodowego wnioski są takie. Za jakiś czas będą inne, to normalne w tej branży i nie raz tak było.
Tylko że w odniesieniu do naszej kultury a tamtych jest jeden zasadniczy szkopuł - oni nie umieli pisać.
W Grecji, Egipcie, na Krecie jest pisemnie poświadczenie kulturowe i tak samo pewnie będzie z nami.
Dawniejsze kultury pisać nie umiały, albo nie zachował się tgo żaden ślad, co w sumie na jedno wychodzi. A że archeologia to po trochę zabawa w detektywów i zgadywanka to na zasadzie:
1. Analogii ze współczesnymi kulturami żyjącymi na etapie podobnym/takim samym jak neolit na przykład,
2. Wnioskowania że to co się zachowało jest świadectwem wierzeń i światopoglądu (a to z kolei wynika z wielu innych przesłanek, między innymi z tego o czym mówi pkt 1 i kilku innych typu różnorakiego, np. brak ciągot w rodzaju 'sztuka dla sztuki' czy 'sztuka dla mas')...
...wyciąga się takie a nie inne konklluzje, które im dalej w przeszłość tym bardziej są czymś na zasadzie domysłu czy przypuszczenia które w wypadku pojawienia się nowego świadectwa zostanie migiem obalone.
Tak więc jako się rzekło na dzisiaj z racji posiadanego materiału dowodowego wnioski są takie. Za jakiś czas będą inne, to normalne w tej branży i nie raz tak było.
Skomentuj