Sport
Collapse
X
-
-
Otóż to. Byłam jakiś czas temu na finale, gdzie grała ZAKSA ze SKRĄ, nie jestem jakimś tam wielkim kibicem, ale sam mecz jako taki zrobił na mnie ogromne wrażenie. Tylu ludzi, ten hałas, ta atmosfera.. nie do opisania ; )
Też miałam takie początki, 3-4 minuty biegu - minuta marszu i tak na zmianę. Z czasem biega się coraz lepiej. Niejeden miłośnik joggingu Ci to powie. Ważny też jest teren, nic nie zastąpi parku czy lasku, niestety nie każdy ma możliwość. Oraz buty, bo można sobie zrobić kuku ze stawami.Forever young.
Złe języki obgadują,
dobre dają orgazmy.Skomentuj
-
- taniec współczesny i jazzowy
- kiedyś balet i gimnastyka
- byłam też na kilku zajęciach yogi i pilatesu
- planuję zacząc biegac i zapisac się na siłownie...
Oglądac lubię jazdę konną, łyżwiarstwo figurowe, skoki narciarskie i czasami nawet zawody tańca towarzyskiego chociaz boli mnie głowa od tych wieśniackich strojów.Skomentuj
-
8 lat grałem w siatkówkę - pomimo mojego wzrostu jakieś 180cm niecałe pewnie
Uprawiałem football amerykański - tak - znam zasady
Od niecałego pół roku biegam 2/3 razy w tygodniu... i jak tego nienawidziłem uprawiając wcześniejsze sporty tak teraz to mój sposób na odreagowanie i trzymanie formy
W międzyczasie też chodziłem na siłownie jakieś 1,5 roku łączenie może 2, ale nie ma nic nudniejszego Pomimo tego zamierzam wrócić... wkrótce!
Ninaaa dostajesz ode mnie plusa za nazwanie tych strojów w tańcu towarzystkim.... jak doceniam technikę, trening, zaangażowanie tancerzy tak dobijają mnie te strojeSkomentuj
-
Kiedyś palenie papierosów. Urządzaliśmy sobie z kumplem dyscyplinę sportową z tego nałogu Tzn. kto w krótszym czasie go wypali.
Oprócz tego jazda na rowerze. Spacerowe tempo jest OK, gdy jadę na wycieczkę. Najbardziej jednak lubię szybki przełaj w lesie, najlepiej z dużą różnicą poziomów i dużą ilością szutru. Nienawidzę schodzić na całej wyprawie poniżej 20 km/h AVG a i sam jeżdżę dość bezkompromisowo. Nie wsuwam żeli enegetycznych, czy jestem na specjalnej diecie ale wiem, co zjeść przed wyjazdem. Długi czas jeździłem z prawdziwym teamem i trochę nauczyłem się.
Gram w siatkówkę rekreacyjnie. Wolę sobie poodbijać i zagrać na luzie ze znajomymi, niż być ciągle traktowany jako najsłabsze ogniwo w drużynie napinaczy (choć może nie, napinacze umią się dostosować i być wyrozumiali). Tutaj nie przejmuję się, że jestem przeciętny i prawie cały WF dawno temu w LO grzałem ławę bo znowu oni rower do dzisiaj mają jakiś marketowy i jeźdżą co najwyżej na ryby.
Bardzo chętnie pływam. Lubię wodę i ten sport.
Często dla zgrywy relaksujemy się z kumplami przy ping-pongu. Nigdy nie osiągniemy tempa Azjatów w tej dziedzinie ale również nie jest to odbijanie lewusa
Biernie analizuję F1, WRC, siatkówkę i piłkę ręczną.0statnio edytowany przez PabloXM; 02-09-11, 15:21.Stay fresh, no matter where you are.Skomentuj
-
jak bylem mlody i piekny to chcialem byc pilkarzem ale jedynie gdzie ladnie kopalem to byly nogi
pozniej lekkoatletyke, bieganie specyjalnosc sprint 400 metrow tu byly wyniki ale jak mi obrosl to na przygotowawczych obozach za bardzo zacząlem interesowac sie sekcja zenską i chodzeniem po dachach do ich pokojow
pozniej przyjeli mnie na stadionie ale juz na trybunach i tam przez dlugi dlugi czas kolekcjonowalem kolejny blizny za RKS MOTOR LUBLIN, wy chamySkomentuj
-
Kilka lat kyokushinu, trochę siatkówki, w tym sezonie jogging bo chciałem spalić brzuch. No i dorywczo hantelki.
I nie powiem, kondycja się przydajeŻycie ssie! Ale od ciebie zależy, czy będzie łykaćSkomentuj
-
Do 18 roku życia piłka nożna, siatkówka czynnie, siłka (bo chciało się mieć klate i kaloryfer). Teraz jak mam czas jogging i rower, ale tak może 4-5 razy w miesiącu..Skomentuj
-
Stary temat wart odkopania bo czas odpowiedni do uprawiania nie tylko warzyw.
Kilka lat temu zajaralem sie plywaniem na wieksze dystanse. Jako, ze uwielbiam plywac, dysponuje dobra technika i nie marzne podczas dlugiego przebywania w wodzie postanowilem sprawdzic jaka odleglosc jestem w stanie pokonac. . Na poczatku, byly dlugosci basenu, potem w naturalnych zbiornikach. Pierwszy km zrobilem trzy lata temu. W niedziele pierwszy raz przeplynalem 5km zmieniajac styl (jedna pauza na picie).
Jara sie ktos "maratonami" wodnymi?Skomentuj
-
Swego czasu zdarzało się przepływać jezioro z jednego na drugi koniec ale to nigdy nie było mądre. Ogólnie paffcio wynik świetny moim zdaniem.Skomentuj
-
Tata nauczył mnie pływać jak miałam kilka lat, później zachęcił mnie do zrobienia Małego Ratownika, co uczyniłam z zaangażowaniem. Tak więc woda i pływanie były mi bardzo bliskie od dziecka. Do dziś co najmniej raz w tygodniu jestem na basenie, a teraz latem ciągle nad jeziorem.
Oprócz tego siatkówka towarzyszy mi od lat, gram raz, czasem dwa razy w tygodniu( kiedyś o wiele częściej) i nie zamierzam z tego rezygnować."Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś."Skomentuj
-
Peggy, zazdroszczę możliwości grania w siatę regularnie... To mój ulubiony sport, a odkąd skończyłam szkołę niestety niespełniona miłość.
Teraz to generalnie czasem rower i jakieś bieganie.To tylko słowa, możesz brać mnie na dystans.Skomentuj
Skomentuj