W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Brak zainteresowania

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Urd
    Świętoszek
    • Aug 2009
    • 29

    #31
    Sexy_man, czemu? Tego właśnie próbuję dociec. Uważasz, że nic nie robię, siedzę w domu, ubieram się jak szara myszka i nie odzywam do ludzi? Gdyby tak było, to sama bym wpadła na to, dlaczego się mną faceci nie interesują. Albo ktoś by mi to powiedział. Niby wszystko jest okej, a nie jest, stąd ten temat.
    I dlaczego według Ciebie nie czaję klubowych klimatów? Możesz mi wytłumaczyć?

    I tak, starałam się zaprosić, o czym zresztą wspominałam, jednak ogólnie uważam, że jak facet się ma zainteresować, to powinien to zrobić i już. Mogę zasugerować, uśmiechnąć się, poflirtować, ale jednak nie będę proponowała wspólnego wyjścia wszystkim, którzy są fajni. Bez przesady, przecież każdy z nich nie może być taką sierotą, co to nie podejdzie i nie zagada.
    0statnio edytowany przez Urd; 14-06-10, 20:21.

    Skomentuj

    • upocone jajka
      Banned
      • May 2009
      • 5151

      #32
      Urd wszystko w należytym początku pewnie nie lubiesz chłopaków w dresach? żyjesz w jakiej wiekszej aglomeracji?

      Skomentuj

      • Sexy_man
        Perwers
        • Feb 2007
        • 1163

        #33
        Napisał Urd
        Sexy_man, czemu? Tego właśnie próbuję dociec. Uważasz, że nic nie robię, siedzę w domu, ubieram się jak szara myszka i nie odzywam do ludzi? Gdyby tak było, to sama bym wpadła na to, dlaczego się mną faceci nie interesują. Albo ktoś by mi to powiedział. Niby wszystko jest okej, a nie jest, stąd ten temat.
        No nie wiem, może Ci z buzi śmierdzi?

        Porozmawiałaś już z kimś bliskim na ten temat?


        I dlaczego według Ciebie nie czaję klubowych klimatów? Możesz mi wytłumaczyć?
        Chociażby dlatego, że myślisz, że na dicho w klubie spotkasz swojego księciunia. A to (po spojrzeniu na Twoje zdjęcie) nie współgra mi.
        Nie wiem też gdzie, tzn. w jakim mieście, chodzisz do tych klubów.

        jednak ogólnie uważam, że jak facet się ma zainteresować, to powinien to zrobić i już. Mogę zasugerować, uśmiechnąć się, poflirtować, ale jednak nie będę proponowała wspólnego wyjścia wszystkim, którzy są fajni. Bez przesady, przecież każdy z nich nie może być taką sierotą, co to nie podejdzie i nie zagada.
        No jeśli masz takie podejście księciuni, co to to nie proponuje sama i nie wychodzi z inicjatywną spotkania - to możesz śmiało to w sobie zmieniać.
        Nie chodzi o to, że każdy. Ale różni są faceci, a Ty akurat możesz trafić na takiego, który potrzebuje wyraźnego sygnału by podejść i zaprosić. (na przykład zobacz sobie ile facetów stoi jak te młotki na dyskotece i tylko chodzą im ślipia i się ślinią na widok lasek).

        No daj znać jak tam postępy i czy doszłaś do jakichś wniosków sama.
        Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa.

        Skomentuj

        • imago
          Świętoszek
          • Jun 2010
          • 2

          #34
          Urd obejrzałam zdjęcia przeczytałam wypowiedzi i wygląda na to że jesteś fajną dziewczyną ale czegoś mi tu brakuje.Jesteś strasznie smutna na tych zdjęciach,wogóle się nie uśmiechaszuwież mi nic tak nie przyciąga facetów jak uśmiechnięta dziewczyna.Zrób mały test uśmiechnij się do kierowcy który przpuścił cię na pasach,do chłopaka który trąci cię koszykiem w sklepie,zobaczysz jake będą efekty a uwodzące spojrzenia zostaw na potem.Wydaje mi się że zawsze jest łatwiej chłopakowi podejść do dziewczyny jeśli dostanie taki sygnał.Niewiem może niech się panowie wypowiedzą.......
          Jeśli "a"oznacza szczęście, to a = x+y+z;
          x- to praca, y- rozrywki, z- umiejętność trzymania języka za zębami.
          Albert Einstein

          Skomentuj

          • Urd
            Świętoszek
            • Aug 2009
            • 29

            #35
            No nie wiem, może Ci z buzi śmierdzi?
            Ha ha.

            Chociażby dlatego, że myślisz, że na dicho w klubie spotkasz swojego księciunia
            Wskaż mi proszę miejsce, w którym tak napisałam.

            No jeśli masz takie podejście księciuni, co to to nie proponuje sama i nie wychodzi z inicjatywną spotkania - to możesz śmiało to w sobie zmieniać.
            Nie chodzi o to, że każdy. Ale różni są faceci, a Ty akurat możesz trafić na takiego, który potrzebuje wyraźnego sygnału by podejść i zaprosić.
            Nie obrażaj mnie proszę, nie jestem żadną księciunią. Napisałam wyraźnie, że nie będę latać jak opętana od jednego fajnego faceta do drugiego i pytać czy ze mną gdzieś pójdzie. Nie do wszystkich, nie chcę być natrętna. Jest mnóstwo dziewczyn, które tego nie robią i co? Wszystkie są księciuniami och ach i muszą koniecznie to w sobie zmieniać? Czy w dzisiejszym świecie już wszystkie role się odwróciły? I co, może jeszcze mam się sama oświadczać mojemu chłopakowi? Nie przesadzaj. Poza tym nie wierzę, żebym akurat ja miała zawsze trafiać na takich, którzy potrzebują zachęty.

            BTW. w Krakowie


            Imago, ale ja się uśmiecham. To, że akurat na zdjęciach tego nie widać nie znaczy, że tego nie robię

            Acha, sexy_man - tak, rozmawiałam. Nikt tego nie rozumie. Słyszałam tylko sugestie co do pewności siebie, a to się zmieniło i od dłuższego czasu nikt nie ma pomysłów.

            Skomentuj

            • Sexy_man
              Perwers
              • Feb 2007
              • 1163

              #36
              Urd, to przyjedź do Wawy, wyskoczymy na miasto, do pubu i do klubu - zobaczymy i ocenimy o co biega ;]
              (chyba, że do Krakusa zapraszasz)

              Jeśli już mam być szczery - to na tych zdjęciach to nawet bym nie zwrócił na Ciebie uwagi. Jedna z tysiąca dziewczyn, niczym się nie wyróżniająca.
              Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa.

              Skomentuj

              • imago
                Świętoszek
                • Jun 2010
                • 2

                #37
                ok Urd pewnie tak jest nie znam cię,poprostu takie odniosłam wrażenie "fajna dziewczyna ale jakaś taka smutna"
                Powiem ci że nie mogę ugryść tematu z żadnej strony z tego co piszesz wszystko powinno być ok więc nie wiem o co come on....
                Jeśli "a"oznacza szczęście, to a = x+y+z;
                x- to praca, y- rozrywki, z- umiejętność trzymania języka za zębami.
                Albert Einstein

                Skomentuj

                • Sajana
                  Perwers
                  • Mar 2009
                  • 852

                  #38
                  ja bym się tak nie doszukiwała przyczyn braku zainteresowania na siłę, nie ma go trudno, ok, zajmij się czymś ciekawym, czyms co Cie zaangażuje w 90%, uważam że z czasem przyjdzie to zainteresowanie (przczytałam wątek i jak sama twierdzisz nie ma wyraźnego powodu). ja w Twoim wieku też mogłabym takiego posta napisać, a potem się to troszkę zmieniło.
                  być może że brakuje Ci 'tego czegoś', ale tak jak mówię przestań się nad tym zastanawiać a minie.
                  co do bywania w towarzystwie - to jesli bywasz często w tym samym (wśród jakiś znajomych) to małe szanse że kogoś nagle "oświeci"
                  Możesz czuć się nieszczęśliwy z wielu powodów, ale nie potrzebujesz powodu, żeby być szczęśliwym.

                  Skomentuj

                  • Sz0p3n
                    Świntuszek
                    • Mar 2009
                    • 62

                    #39
                    Moge doradzic tylko jesli chodzi o wyglad, co do reszty to wiadomo - przez internet sie nie da.
                    Zapusc dluugie wlosy i zrob cos z ta grzywka. W zasadzie ta grzywka jest jedynym powodem dla ktorego bym Cie 'nie ruszyl' (pomijajac moja kobiete ). Stylu ubierania sie nie zmieniaj. Teraz malo dziewczyn sie ubiera kobieco, zdecydowana wiekszosc non stop spodnie i spodnie.. Jakbym chcial spodnie to bym zostal gejem.
                    A co do miejsc - chodzilas na koncerty itp? IMHO na dyskotece nie wyrwiesz nikogo. Poza tym pasuja Ci wyzelowani lalusie badz dresy, ktore wbily sie w dzinsy zeby ich wpuscili? Sadze, ze ludzie idacy na dyskoteki, poza wyzej wymienionymi, ida sie tylko i wylacznie bawic, nie wyrywac. Nie wiem jakiej muzyki sluchasz, ale sprobuj koncertow, inny klimat, inni ludzie (nie tylko metale itp), na bank ktos ciekawy sie znajdzie, nie za pierwszym razem to moze drugim, trzecim.

                    Zanim ktos na mnie najedzie - nie mam nic do ludzi bawiacych sie w klubach(poki nie rozpirzaja wszystkiego wokol), sam czasem mam ochote to ide.

                    Skomentuj

                    • Nikita
                      Seksualnie Niewyżyty
                      • May 2006
                      • 237

                      #40
                      zrób coś z włosami. idź do fryzjera i powiedz że mają być seksowne. grzywkę wywal napewno.

                      masz normalną figurę, fajną. jesteś zbyt szara na tych zdjęciach.
                      powiem prosto: wyprostuj się. zacznij chodzić jak w pajączku, na obcasie, pierś do przodu...
                      a w ramach oryginalności... poleciłabym Ci... palenie przez lufkę. może to dziwnie zabrzamiało, ale na serio to wygląda seksownie. i każdy na Ciebie zwróci uwagę.

                      Skomentuj

                      • Yoshua
                        Perwers
                        • Mar 2007
                        • 1374

                        #41
                        palenie jest do dupy.
                        " - Fajny masz korek od wanny.
                        - Taki tam...
                        - ...Ale gra empetrójki"

                        Skomentuj

                        • Nikita
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • May 2006
                          • 237

                          #42
                          a my tam sobie palimy i nam dobrze

                          Skomentuj

                          • Karookarolina
                            Perwers
                            • May 2009
                            • 1050

                            #43
                            Ja patrząc na zdjęcie autorki sama się zastanawiam, czemu mezczyzni nie okazują jej zainteresowania. Mysle, ze to musi leżec w Tobie. Faceci nie lubią kobiet, z ktorymi czują sie jak z kolezanka. Musisz pokazac facetom, ze jestes stuprocentową kobietą, podkreslac to.
                            Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.

                            Może nie najładniejsza, ale w łóżku nadrabiam.

                            Skomentuj

                            • Nikita
                              Seksualnie Niewyżyty
                              • May 2006
                              • 237

                              #44
                              i nie możesz cieszyć się jak dziecko jakimkolwiek zainteresowaniem, bo wtedy taki facet widzi, że towar nieużywany, to może i trefny.

                              Skomentuj

                              • Urd
                                Świętoszek
                                • Aug 2009
                                • 29

                                #45
                                Nie mam zamiaru niczego robić z grzywką, bo mam zbyt wysokie czoło, żeby się jej pozbywać. Tym bardziej, że czuję się z nią dobrze. I lubię swoje włosy, tym bardziej, że nie mam co z nimi zrobić - żyją własnym życiem, a nie mam zamiaru ich prostować codziennie.

                                Sz0p3n - tak, chodzę na koncerty. I takich na dicho da się wyrywać, czego dowodem są moje koleżanki. Poza tym - co Wy się tak uczepiliście tych imprez? Ja to podałam jako przykład, bo wtedy najbardziej widzę tę różnicę. Naprawdę nie mam zamiaru szukać w takich miejscach mężczyzny mego życia.


                                PS Noszę sukienki, spódnice, bluzki z dekoltem i podkreślam to, co mam w sobie najlepszego. Chodzę również na obcasach kiedy tylko mogę. A pomysł palenia przez lufkę bardzo mi się podoba - zawsze chciałam mieć taką długą fifkę jak Audrey Hepburn...

                                Skomentuj

                                Working...