W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Prawdopodobieństwo powtornej zdrady...?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • MyszkaZ
    Erotoman
    • Dec 2005
    • 535

    #16
    Kazdy zwiazek jest inny, a przeszlosc nie powinna determinowac tego, co jest miedzy partnerami. Ludzie dojrzewaja, zmieniaja sie, kochaja bardziej lub mniej. Zdrady nie ma sie w genach, to cos co dzieje sie pod wplywem sytuacji, badz danego ciagu wydarzen. Dla mnie zdrada jest decyzja, wyborem. Nie uzalenieniem. Chyba ze mowimy o jakis sytuacjach ekstremalnych, ale watpie.
    Takze co bylo, to bylo. Reszta jest dopiero przed wami, wykreuj ja sama zamiast opierac sie na przeszlosci.
    Even though she seems so high
    He knows that she can't fly
    and when she falls out of the sky
    He'll be standing by

    Skomentuj

    • Czarodziejka
      Perwers
      • Sep 2005
      • 963

      #17
      ktoooosia może chciał zaczekać, aż ona go rzuci, żeby nie wyszło na to, że on ją skrzywdzi

      Skomentuj

      • Talena
        Świntuszek
        • Jun 2005
        • 58

        #18
        Ona go nie rzucila, Tzn po tej zdradzie o ktorej dowiedziala sie od jego kumpla (:/) zerwali ze soba a potem do siebie wrocili znow po kilku miesiacach. Tyle ze ona wiedziala ze cos jest nie tak, umawial sie z nia a nie przychodzil itp...Wiec spytala prosto z mostu czy on chce z nia jeszcze byc i wtedy on powiedzial ze nie.

        Skomentuj

        • Czarodziejka
          Perwers
          • Sep 2005
          • 963

          #19
          smutne, ale to dobrze, że z nią tego nie zrobił

          Skomentuj

          • Enea
            Perwers
            • Dec 2005
            • 1010

            #20
            moim zdaniem zdrada nie zalezy od faceta tylko od zwiazku w jakim aktualnie sie znajduje..
            nawet najwiekszy Alvaro zmieknie kiedy na prawde sie zakocha i jego serduszko bedzie bilo tylko dla jednej... staje sie wtedy wierny jak piesek :-) dla mnie slowo zdradził = nie kocha...
            ja jestem szalenczo zakochana i nawet po alkoholu nie dopuszcze do swoich majtek zadnego innego faceta... dlatego tez wytlumaczenie "po pijaku" nie przekonuje mnie...

            Skomentuj

            • Eufemia
              Świntuszek
              • Nov 2005
              • 45

              #21
              "kocham Cie tylko kiedy jestem trzeźwy"
              Zgadzam się z Asią i Eneą- żadne wytłumaczenie!!

              Skomentuj

              • arisu
                Świętoszek
                • Dec 2005
                • 4

                #22
                Napisał Enea
                moim zdaniem zdrada nie zalezy od faceta tylko od zwiazku w jakim aktualnie sie znajduje..
                nawet najwiekszy Alvaro zmieknie kiedy na prawde sie zakocha i jego serduszko bedzie bilo tylko dla jednej... staje sie wtedy wierny jak piesek :-) dla mnie slowo zdradził = nie kocha...
                ja jestem szalenczo zakochana i nawet po alkoholu nie dopuszcze do swoich majtek zadnego innego faceta... dlatego tez wytlumaczenie "po pijaku" nie przekonuje mnie...

                I jest dokładnie tak jak mówisz.Znam osobiscie przypadek jednego Don Juana-specjalisty od zdrad,który poznawszy swoja aktualna dziewczyne-zmienił sie w Zakochanego -Po-Uszy-Misiaczka-Pluszaczka.Metamorfoza jego zycia
                Znajomi opowiadali,ze to kobieta go ustawiła,ale z tego co widziałam,jest zapatrzony w nią jak w obrazek.Nigdzie sie bez niej nie rusza,wiec zdrada juz w ogóle w rachubę nie wchodzi.Prawdziwa miłość rodzi w człowieku dobroc i współczucie dla drugiej osoby.Dla mnie zdrada ukochanej osoby jest nie do pomyslenia.

                Skomentuj

                • Redchemist
                  Erotoman
                  • Jul 2005
                  • 396

                  #23
                  Niestety kilka lat temu ja także nie byłem święty... Moja ex przez swoje zaufanie do mnie na zbyt wiele mi pozwalała a ja to wykorzystałem...Nie były to zdrady"łóżkowe"ale przelizanie się z innymi dziewczynami(podczas naszego związku były aż dwie). Ona się dowiedziała o czymś jeszcze i zerwała ze mną...Teraz wiem,że rozpad tego związku wynikał ewidentnie z mojej winy i podówczas niedojrzałości emocjonalnej....Bardzo tego żałuję, a po rozstaniu dostałem tak mocno po dupie aby zacząć się zastanawiać nad sobą i wyciągnąć pewne konstruktywne wnioski ze swojego postepowania. Chyba mi się to udało....
                  Varium et mutabile semper femina

                  Skomentuj

                  • Andy
                    Świętoszek
                    • Jan 2006
                    • 6

                    #24
                    Napisał ktooooosia
                    a z własnego doświadczenia wiem, że jeśli facet raz zdradzi - drugi i każdy kolejny raz przyjdzie mu dużo łatwiej...
                    Hmm facet mowisz, a Kobieta????

                    Skomentuj

                    • ktooooosia
                      Gwiazdka Porno
                      • May 2005
                      • 1834

                      #25
                      też ja zdradzałam tylko 1 faceta - tego, który mnie zdradzał... to było dawno temu (byłam wtedy głupią nastolatką) od tamtej pory nie zdradziłam żadnego z kolejnych moich partnerów i wiem, że już nigdy nie zdradzę - robiłam to tylko i wyłącznie po złości - i to tak, żeby tamten gościu to widział...
                      Chce Cię delikatnie pieścić językiem, powoli wgryzać się w Ciebie, czuć Twój podniecający zapach...

                      Moja najdroższa gumo do żucia!

                      Skomentuj

                      • Andy
                        Świętoszek
                        • Jan 2006
                        • 6

                        #26
                        Watek jest "Prawdopodobieństwo powtornej zdrady...?"

                        Wiec jesli kobieta zdradzi i jej wymowka jest tradycyjne "Czulam sie odsunieta, nieatrakcyjna i za malo mialam poswieconej uwagi" , czyz nie mozna sie spodziewac ze zrobi to powtornie jesli emocje w zwiazku znow opadna?? Moim zdaniem zeby zwiazek byl ekscytujacy musza nad tym pracowac obydwie strony, a jesli kobieta znalazla sobie innego to automatycznie zaniedbuje meza, ktory w tej sytuacji jest skazany na przegrana.

                        Wiec czy od teraz ten facet ma sie juz do konca zycia bac ze znowu bedzie cos nie tak, czy kopnac w tylek??

                        Skomentuj

                        • MyszkaZ
                          Erotoman
                          • Dec 2005
                          • 535

                          #27
                          Zdrada boli, gdy w zwiazku jest milosc.
                          Jest tez zaprzeczeniem milosci.
                          Jezeli jedna osoba zdradza, a druga to boli, to jedna kocha a druga juz nie.
                          I co tu ratowac?
                          Even though she seems so high
                          He knows that she can't fly
                          and when she falls out of the sky
                          He'll be standing by

                          Skomentuj

                          • Redchemist
                            Erotoman
                            • Jul 2005
                            • 396

                            #28
                            Napisał ktooooosia
                            też ja zdradzałam tylko 1 faceta - tego, który mnie zdradzał... to było dawno temu (byłam wtedy głupią nastolatką) od tamtej pory nie zdradziłam żadnego z kolejnych moich partnerów i wiem, że już nigdy nie zdradzę - robiłam to tylko i wyłącznie po złości - i to tak, żeby tamten gościu to widział...
                            Rozumiem Cię,jednak abstra***ąc od Twojego postu taka zdrada za zdradę to nakręcanie spirali nieufności i nienawiści w związku co później zazwyczaj wybucha z ogromną siła, więc nie ma sensu tego eskalować! Lepiej do zdrady nie dopuścić, np. podjąć próbę zmiany na lepsze, zrobić"rachunek sumienia" i poprawić się w niektórych aspektach pożycia. A jeżeli już do zdrady(tej łóżkowej)dojdzie, to powiedzieć"to już koniec z nami, narty" i w długą! Krótka piłka!
                            Varium et mutabile semper femina

                            Skomentuj

                            • Andy
                              Świętoszek
                              • Jan 2006
                              • 6

                              #29
                              Napisał MyszkaZ
                              Jezeli jedna osoba zdradza, a druga to boli, to jedna kocha a druga juz nie.
                              I co tu ratowac?
                              A co jesli ta druga mowi ze zrozumiala swoj blad i zrozumiala jak bardzo kocha ta pierwsza w momencie kiedy zdala sobie sprawe ze moze ja stracic ( czyli kiedy ta pierwsza ja przylapala ).
                              Nie oplaca sie ratowac?

                              Skomentuj

                              • MyszkaZ
                                Erotoman
                                • Dec 2005
                                • 535

                                #30
                                Daje sie przylapac ten, kto nie mowi prawdy i nie ma najwyrazniej jej powiedziec. Osoba czujaca skruche sama sie przyznaje.
                                Ja jestem za tym, zeby nad zwiazkiem pracowac zanim bedzie juz tak zle, ze partner decyduje sie na zdrade. Jezeli sie tego nie potrafi, to jak to wrozy na przyszlosc..?
                                Dla mnie zdrada jest zdrada, wynika z tego, ze cos od dawna jest nie tak, cos upadlo i przestalo istniec. Jezeli osoba, ktora kochamy, zdradza, to swiadomie sabotuje zwiaze.
                                Zdrada to dla mnie tchorzostwo, bo zamiast rozmawiac, ucieka sie do kogos innego....Ja wierze tylko w 100% zaufanie...a tego nigdy sie nie ma, gdy dowiaduje sie o czyms takim.
                                Even though she seems so high
                                He knows that she can't fly
                                and when she falls out of the sky
                                He'll be standing by

                                Skomentuj

                                Working...