Napisał Kocham_Shadie
Co do ogulnego tematu. Uważam że zazdrość w kazdym szczerym związku musi być.
Życia innych względem swojego.
I nie obrażaj innych.
Są związki, gdzie zazdrości nie ma - to znaczy, że są nieszczere?
Że tej miłości tam nie ma? Bullshit. Po prostu obie strony sobie cholernie ufają i dorośli do tego, że zazdrość dobra nie jest...
Bez tej małej zazdrości było by zbyt pięknie i łatwo zdobywać osoby i odchodzić.
W końcu prawdziwy związek Mężczyzny i Kobiety opiera się na załufaniu, szczerości, Miłości, bezpieczeństwa i ciepłu.
A pod co podepniesz zazdrość?
Pod zaufanie chyba nie...
--------------------------------
Cóż, czas na napisanie jak to jest ze mną..
Byłem niegdyś cholernie zazdrosny o mego Skarba.
Z różnych powodów, zazwyczaj wtedy, kiedy pojawiał się alkohol.
Tak czy siak zdradzony nigdy przez Nią nie byłem.
Jesteśmy ze sobą już jakiś czas, obecnie w sumie nie jestem o Nią zazdrosny, gdyż wiem, że mnie kocha i że ... nie mam powodu, by obawiać się o zdradę .
Jedyne co np. czuję, gdy Ona idzie do jakiegoś klubu, że wolałbym być z Nią . Nie z braku zaufania, tylko - tak po prostu .
Pozdrawiam.
PS. Brak zazdrości czasem potrafi wiele zepsuć.
Nadmiar zazdrości tym bardziej.
Optimum jest najlepsze. Złoty środek .
Skomentuj