Witajcie
Jestescie ostatnią deską ratunku.
Mam 27 lat .
Jestem już z partnerką pare lat i czuje sie z problemem coraz gorzej bo ani sie nie polepsza ,a i z czasem mam wrazenie ze pogorsza.
Pieszczoty pieszczotami , jest miło i przyjemnie.
Gdy dochodzi do stosunku wystarczy niecała minuta , nieraz nawet sekundy i dochodzę :/ .
Podczas pieszczot jest sztywny jest ok , a jak tylko w nią wejdę mięknie i dochodzę.
Byłem z problemem u lekarza ,a on na to że jest to normalne. W co mi sie nie chce wierzyć. Partnerka tego nie okazuje ,ale jestem wręcz pewien że nie jest spełniona. Pewnie z tegovpowodu częściej sie piścimy niż uprawiamy seks.
Możecie sie wypowiedzieć jak to u Was wygląda ?
Może coś doradzicie .....
Jestescie ostatnią deską ratunku.
Mam 27 lat .
Jestem już z partnerką pare lat i czuje sie z problemem coraz gorzej bo ani sie nie polepsza ,a i z czasem mam wrazenie ze pogorsza.
Pieszczoty pieszczotami , jest miło i przyjemnie.
Gdy dochodzi do stosunku wystarczy niecała minuta , nieraz nawet sekundy i dochodzę :/ .
Podczas pieszczot jest sztywny jest ok , a jak tylko w nią wejdę mięknie i dochodzę.
Byłem z problemem u lekarza ,a on na to że jest to normalne. W co mi sie nie chce wierzyć. Partnerka tego nie okazuje ,ale jestem wręcz pewien że nie jest spełniona. Pewnie z tegovpowodu częściej sie piścimy niż uprawiamy seks.
Możecie sie wypowiedzieć jak to u Was wygląda ?
Może coś doradzicie .....
Skomentuj