Jadąc dzisiaj do pracy zauważyłem grupki żołnierzy w kompletnych strojach polowych tj moro, ciężkie buty, plecak. Przez moment zastanowiłem się gdzie oni idą, po czym uświadomiłem sobie że są to licealiści idący do szkoły.
Ogarnął mnie niepokój, czy aby ci młodzi ludzie nie odczuwają potrzeby powojowania? Czy jeśli znalazł by się jakiś szaleniec który rozpalił by w nich negatywne emocje ci młodzi ludzie byliby zachwyceni "zabawą" w wojnę? Czy to nie objaw jakichś tęsknot za " żeby już coś się nareszcie działo "?
Osobiście przeraża mnie fakt że po szkole chodzą żołnierze a nie, zwyczajnie kolorowa młodzież licealna. Zamiłowanie do tego typu stroju dostrzegam także u mojego syna.
Powiedzcie, co w tym jest że licealista - licealiści z bardzo dobrego liceum z tzw dobrych domów ubierają kompletne moro jako strój szkolny. Piękna dziewczyna czy chłopak ubierają ciężkie glany a często kolekcjonują takze złudnie do oryginałów podobne kopie pistoletów czy karabinów.
Co o tym sądzicie ?
Mnie to niepokoi
Ogarnął mnie niepokój, czy aby ci młodzi ludzie nie odczuwają potrzeby powojowania? Czy jeśli znalazł by się jakiś szaleniec który rozpalił by w nich negatywne emocje ci młodzi ludzie byliby zachwyceni "zabawą" w wojnę? Czy to nie objaw jakichś tęsknot za " żeby już coś się nareszcie działo "?
Osobiście przeraża mnie fakt że po szkole chodzą żołnierze a nie, zwyczajnie kolorowa młodzież licealna. Zamiłowanie do tego typu stroju dostrzegam także u mojego syna.
Powiedzcie, co w tym jest że licealista - licealiści z bardzo dobrego liceum z tzw dobrych domów ubierają kompletne moro jako strój szkolny. Piękna dziewczyna czy chłopak ubierają ciężkie glany a często kolekcjonują takze złudnie do oryginałów podobne kopie pistoletów czy karabinów.
Co o tym sądzicie ?
Mnie to niepokoi
Skomentuj